rozwiń zwiń

Jarzmo przeszłości. O Polce, żonie muzułmanina, która uciekła z islamskiego "raju".

Okładka książki Jarzmo przeszłości. O Polce, żonie muzułmanina, która uciekła z islamskiego "raju".
Nadia Hamid Wydawnictwo: Bernardinum reportaż
164 str. 2 godz. 44 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Bernardinum
Data wydania:
2017-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-25
Liczba stron:
164
Czas czytania
2 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378239826
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
239 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
178
168

Na półkach:

„Jarzmo przeszłości” to kontynuacja opowieści Nadi Hamid wydana nakładem Wydawnictwa Bernardinum.
Jej pierwsza część „Gorzka pomarańcza” jest opisem początkowo wielkiej miłości Nadi i Muchara. Nadia – Polka, on – Libijczyk i muzułmanin. Zakochują się w sobie, pobierają, rodzi się Karim. Ich sielankowe życie zamienia się w piekło, gdy kobieta wyjeżdża do ojczyzny męża.
Pierwsza część opowieści kończy się w momencie, gdy bohaterka przylatuje z synami do Polski. Wyjazd ten udał się tylko dlatego, że Muchtar miał rozpocząć w naszej ojczyźnie studia doktoranckie. Nadia wróciła tu z nadzieją na to, że skończy się jej udręka – znęcanie fizyczne, psychiczne i szantaże kosztem dzieci. Nie spodziewa się w jakim jest błędzie…
Gdy w Polsce dołącza do rodziny Libijczyk, ta dostrzega, że tak naprawdę niewiele się zmienia. Muchtar wydziela jej głodowe stawki pieniężne na życie, zmusza synów do nauki Koranu, nie dba o ich podstawowe potrzeby. Z czasem również w Polsce zaczyna wszczynać awantury kończące się rozlewem krwi kobiety. Nadia cierpi również z powodu syna, który jest dyskryminowany w szkole ze względu na swoje pochodzenie. Cierpi cała, a gdy umiera jej ojciec, nie ma już sił na nic. W końcu postanawia przerwać spiralę zła. Trafia do zaprzyjaźnionego adwokata i po długiej i ciężkiej batalii sądowej udaje jej się uwolnić od męża oprawcy.
Przestałam wierzyć, że nasza rodzina może jeszcze żyć normalnie. Przestałam już być naiwna, pogrzebałam nadzieję na lepszy czas dla naszego wspólnego życia. Wiem, trwało to zbyt długo, ale kobieta posiadająca dwoje małych dzieci nie może zbyt pochopnie rozbijać rodziny, pozbawiając dzieci ojca, którego sama kiedyś im wybrała. Byłoby to egoistyczne w stosunku do nich. To niewinne istoty, które potrzebują pełnej rodziny. Próbowałam to ratować ze wszystkich sił (…). Dziś mogę powiedzieć: żałuję. (str.33)
Ta historia mną wstrząsnęła. Podobnych słyszałam już wiele, ale pierwszy raz „nieostrożną” żoną muzułmanina była Polka. W dodatku z Gdańska, tak bardzo mi bliskiego. Jej historia tak realnie i namacalnie na mnie oddziałowywała, że podczas lektury mdliło mnie z bólu. Wewnętrzna udręka, jaką musiała prowadzić Nadia jest dla mnie czymś tak nieosiągalnym, że wręcz abstrakcyjnym.
Można zarzucać jej, że jest winna sama – wybrała sobie męża, wyjechała do niego mimo ostrzeżeń wielu osób i nie wróciła szybciej do Polski. A gdy już wróciła, to dawała mężowi wciąż kolejne szanse. Łatwo jest jednak osądzać ją z perspektywy kogoś, kto tego nie przeżył, nie bał się o los swoich dzieci i o własne życie. Łatwo jest osądzić kogoś o źle ulokowane uczucia, nie patrząc na to, że samemu popełnia się na tym polu błędy. Może inne niż bohaterka, mniej drastyczne w skutkach, ale czy tak naprawdę nie jest tak, że czasem stajemy jakby bez sił i widzenia szans na jakąkolwiek zmianę? We mnie ta historia obudziła przede wszystkim współczucie. Szanuję autorkę za to, że zdołała wrócić do trudnych wspomnień i je opisać – ku przestrodze innych.
Niewątpliwie wiele rzeczy można dowiedzieć się z opowieści Nadi. Z niezwykłą dokładnością opisywała w „Gorzkiej pomarańczy” codzienność żon muzułmańskich i trudów dzieci innych niż reszta. Zachęcam do tej lektury – by poszerzyć swe pole widzenia i spotkać się z Nadią. Jej historia jest bowiem opisana tak, iż miałam wrażenie, że autorka opowiada ją specjalnie dla mnie.
https://niezawodnanadzieja.blog.deon.pl/

„Jarzmo przeszłości” to kontynuacja opowieści Nadi Hamid wydana nakładem Wydawnictwa Bernardinum.
Jej pierwsza część „Gorzka pomarańcza” jest opisem początkowo wielkiej miłości Nadi i Muchara. Nadia – Polka, on – Libijczyk i muzułmanin. Zakochują się w sobie, pobierają, rodzi się Karim. Ich sielankowe życie zamienia się w piekło, gdy kobieta wyjeżdża do ojczyzny męża....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    301
  • Chcę przeczytać
    98
  • Posiadam
    40
  • 2018
    7
  • 2019
    7
  • 2020
    4
  • 2021
    4
  • 2019
    3
  • Literatura faktu
    3
  • 2024
    3

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także