Trzy siostry szły przez życie ramię w ramię, but w but. Dzieliło ich wszystko: Charakter, postrzeganie świata i ambicje. Pomimo wielu życiowych zawieruch zawsze jednak potrafiły okazać sobie czułość. Pomimo wielu prób zniszczenia ich wysiłków do szczęścia potrafiły zachować w sobie to co jest najważniejsze i nigdy się nie poddały.


Na "Nieczułość" zwróciłem uwagę przypadkiem. Zaciekawiła mnie tematyka i sam dość tajemniczy opis. Postanowiłem zaryzykować. Jak na debiut, muszę przyznać wyszło to bardzo dobrze. Martyna Bunda napisała powieść dojrzałą, dziejącą się na przestrzeni powojennych lat i dobrze ukazującą realia minionych dni. Wydarzenia obserwujemy z perspektywy trzech sióstr Trudy, Gerty i Ildy oraz ich matki. Na to jeszcze składa się ciekawy styl jakim operuje autorka. Zdaje się być taki jak sam tytuł - chłodny i pozbawiony emocji. Ale pod maską tytułowej nieczułości kryją się wielkie pokłady ludzkich uczuć i miłości. Autorka nie szczędzi swoim bohaterkom ciężkich przeżyć, ale dzięki temu możemy poznać lepiej owe siostry i dowiedzieć się jak bardzo czas i zaistniałe sytuacje wpłyną na resztę ich życia. Jest to zdecydowanie książka o poważnej tematyce, lecz nie została przy tym pozbawiona lżejszych momentów i szybko przyswajalnego języka.

Wydaje mi się, że lepiej tą powieść zrozumieją i odbiorą kobiety. Koniec końców ta książka pokazuje wszystko z ich perspektywy. Co nie oznacza, że mężczyźni nie mają tu czego szukać. Umiejętna narracja i szczegółowo opisane sylwetki jeszcze bardziej mogą przyciągnąć do lektury. Żeby było jasne - nie znajdzie się tu wiele dialogów, ale wcale to nie umniejsza wartości danej pozycji. Fabuła nie pędzi do przodu z szybkością światła, a niektóre toczące się wydarzenia są potraktowane dość skrótowo. Ale debiut Martyny Bundy jest w tym wyjątkowy, że pokazuję kobiece wartości, oddanie i miłość, która nie wiadomo jak bardzo może być ukryta - zawsze zwycięży i wyjdzie na pierwszy plan wtedy kiedy się najmniej tego spodziewamy.

Trzy siostry szły przez życie ramię w ramię, but w but. Dzieliło ich wszystko: Charakter, postrzeganie świata i ambicje. Pomimo wielu życiowych zawieruch zawsze jednak potrafiły okazać sobie czułość. Pomimo wielu prób zniszczenia ich wysiłków do szczęścia potrafiły zachować w sobie to co jest najważniejsze i nigdy się nie poddały. ...