rozwińzwiń

Światła Południa

Okładka książki Światła Południa Danielle Steel
Okładka książki Światła Południa
Danielle Steel Wydawnictwo: Amber literatura piękna
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Southern Lights
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2009-11-17
Data 1. wyd. pol.:
2009-11-17
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-241-3521-9
Tłumacz:
Barbara Grabska-Siwek
Tagi:
rodzina zdrada morderca
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
202 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
16
11

Na półkach:

Bardzo ciekawa, wciąga, polecam

Bardzo ciekawa, wciąga, polecam

Pokaż mimo to

avatar
614
161

Na półkach:

Całkiem przyjemna. Obyczajowa, z elementami romansu i jakiś wątek kryminalny w tle. Szybko się to czytało, nie było jakichś wielkich zaskoczeń, oczywiście szczęśliwe zakończenie. Taka książka dla rozerwania się.

Całkiem przyjemna. Obyczajowa, z elementami romansu i jakiś wątek kryminalny w tle. Szybko się to czytało, nie było jakichś wielkich zaskoczeń, oczywiście szczęśliwe zakończenie. Taka książka dla rozerwania się.

Pokaż mimo to

avatar
109
95

Na półkach:

Nie porwała mnie ta książka. Zawarte w niej opisy ciągłych wyjazdów matki do córki, ukazywanie bogatego życia ludzi z Chartleston. Oczekiwałam czegoś innego. Nie polecam

Nie porwała mnie ta książka. Zawarte w niej opisy ciągłych wyjazdów matki do córki, ukazywanie bogatego życia ludzi z Chartleston. Oczekiwałam czegoś innego. Nie polecam

Pokaż mimo to

avatar
15
2

Na półkach:

Niestety nie moja bajka...Zbyt przewidywalna. Momentami nudzi (powtarzalność opisów niektórych wspomnień). Z trudem dobrnęłam do końca.

Niestety nie moja bajka...Zbyt przewidywalna. Momentami nudzi (powtarzalność opisów niektórych wspomnień). Z trudem dobrnęłam do końca.

Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Czytałem jej tylko jedną książkę "Tata" z 1989 roku, czyli wcześniejszą od tej o 20 lat i w notce pisałem:

"....TYPOWE CZYTADŁO!
Danielle Steel (ur. 1947),autorka ponad 100 książek, czwarta na "List of best-selling fiction authors", z 800 mln egzemplarzy, za Szekspirem (2 mld),Agatą Christie (2 mld) i Babarą Cartland (1 mld). Steel ma dodatkowy atut w rywalizacji: w przeciwieństwie do pozostałych żyje i pisze. Jest tak popularna, że rekomendacji nie potrzebuje, więc mam miejsce i czas, by zaprotestować przeciw określaniu jej twórczości jako "literatury dla kobiet". (Tak napisano np w Wikipedii),Drogie Panie! Przecież takie określenie jest wobec Was obraźliwe i dyskryminujące.. Protestujcie! Nie ma "literatury dla kobiet"; jest tylko literatura dobra i zła....."

Powyższe pozostaje aktualne i przy tej książce, bo znowu spotykam upór w dyskryminacji książki przez nazywanie jej "literaturą dla kobiet". Ta książka z 2009 roku, jest 79-ą z kolei, a wytłumaczenie tytułu znajduje w Wikipedii:

"....Alexa Hamilton left the South behind after her husband's betrayal and his family's cruelty. As an assistant D.A. in Manhattan, Alexa is a top prosecutor and a single mother to a teenage daughter. But when her latest case brings threatening letters to her seventeen-year-old daughter, Savannah, Alexa is certain that her client, Luke Quentin is behind it. Making the most painful decision of her life she sends her daughter back to her southern roots to protect her from harm.
Savannah settles into the southern life, enjoying her father and family again as her mother battles in Manhattan. Alexa and Savannah come to heal old wounds and find love again under the southern lights..."
Na LC ma 6,38 (176 ocen i 20 opinii),co w porównaniu z dwadzieścia lat wcześniejszym "Tatą" (6,67 (281 ocen i 27 opinii)) świadczy o regresie i grzechu rutyny autorki, a ja oceniam to czytadło za bardzo przeciętne i daję 5 gwiazdek tj tyle co przy równie słabym "Tacie".

Czytałem jej tylko jedną książkę "Tata" z 1989 roku, czyli wcześniejszą od tej o 20 lat i w notce pisałem:

"....TYPOWE CZYTADŁO!
Danielle Steel (ur. 1947),autorka ponad 100 książek, czwarta na "List of best-selling fiction authors", z 800 mln egzemplarzy, za Szekspirem (2 mld),Agatą Christie (2 mld) i Babarą Cartland (1 mld). Steel ma dodatkowy atut w rywalizacji: w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
743

Na półkach:

Pamiętam pierwszą książkę po jaką sięgnęłam tej autorki, pomyślałam wtedy "ależ ona fajnie pisze", ale niestety tylko "fajnie". Podobało mi się w tej książce wiele wątków np. groźby listowne, proces tego gwałciciela, oraz, że jej ex pomimo, iż złamał serce Alexie to żałował (a masz draniu),ale najbardziej mnie irytowała końcówka, no bo jak to możliwe, żeby główna bohaterka nie miała szczęścia w miłości? Wszyscy co znają styl pisania pani Steel mogli łatwo domyślić się ostatnich stron, niestety to była moja pierwsza przygoda z tą panią i naiwnie wierzyłam, że będzie inaczej.

Pamiętam pierwszą książkę po jaką sięgnęłam tej autorki, pomyślałam wtedy "ależ ona fajnie pisze", ale niestety tylko "fajnie". Podobało mi się w tej książce wiele wątków np. groźby listowne, proces tego gwałciciela, oraz, że jej ex pomimo, iż złamał serce Alexie to żałował (a masz draniu),ale najbardziej mnie irytowała końcówka, no bo jak to możliwe, żeby główna bohaterka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
53

Na półkach: ,

Pomimo dobrze zapowiadającego się początku, książka kończy się rozczarowująco. Brak w końcówka akcji, iskry, zupełnie jakby autorce zabrakło weny.
To moja pierwsza książka Steele i myślę, że ostatnia.

Pomimo dobrze zapowiadającego się początku, książka kończy się rozczarowująco. Brak w końcówka akcji, iskry, zupełnie jakby autorce zabrakło weny.
To moja pierwsza książka Steele i myślę, że ostatnia.

Pokaż mimo to

avatar
994
969

Na półkach: , , ,

Dobrze przedstawiona odwaga i siła głównej bohaterki. Jak zawsze nie zabrakło też elementów grozy.

Dobrze przedstawiona odwaga i siła głównej bohaterki. Jak zawsze nie zabrakło też elementów grozy.

Pokaż mimo to

avatar
601
514

Na półkach: , , ,

Mam jakiegoś pecha do powieści Danielle Steel. Żadna do tej pory mnie nie zachwyciła. Były albo średnie albo też kompletnie złe. Cóż może następnym razem…
Alexa Hamilton jest zastępcą prokuratora okręgowego w Nowym Jorku. Dostaje do prowadzenia sprawę Luke’a Quentina, który jest byłym więźniem i od dwóch lat przebywa na wolności. Policja szukała go za popełnienie wielu gwałtów i morderstw pierwszego stopnia. Alexa mocno angażuje się tę sprawę. Jednak pewnego dnia odkrywa, że ktoś grozi jej siedemnastoletniej córce Savannah. Decyduje się wysłać dziewczynę do Charlestonu, gdzie mieszka jej ojciec ze swoją pierwszą żoną i dziećmi. Tom Beaumont jest największą dupą wołową, jaką miałam okazję spotkać. Chociaż… Dobra jedną z dwóch. To, co w przeszłości zrobił swojej byłej żonie Aleksie zakrawa o chęć wykastrowania gościa. Serio. Po tym, co ona dla niego zrobiła i jak traktowała jego rodzinę powinien mieć trochę więcej godności i honoru.
Nic dziwnego, że kobieta ma obawy przed posłaniem córki do ojca, ale jest gotowa chronić ja za wszelką cenę. Savannah również niechętnie wyjeżdża od matki. Są ze sobą bardzo zżyte i mocno związane. A to wszystko przez to, że przez dziesięć lat miały tylko siebie. To Alexa wychowywała dziewczynę, a jej ojciec pojawiał się zaledwie kilka razy do roku. Nie ma również nic dziwnego w tym, że Alexa nienawidzi swojego byłego męża. Jednak najgorsze jest to, że chciała, aby jej córka postępowała dokładnie tak samo jak ona. W Charlestonie Savannah poznaje rodzinę ojca, którą pamięta jak przez mgłę, a jej relację macochą są żywcem wzięte z baśni o Kopciuszku.
W sumie to spodziewałam się, że życie Savannah zmieni się w jakiś diametralny sposób, że wpadnie w jakieś złe towarzystwo. Zacznie robić jakieś głupie rzeczy. Może gdyby tak było to ta powieść zyskałaby zdecydowanie więcej akcji i polotu, bo tak była nudna. Dla Savannah to z pewnością była pełna nauki i pojednania z wieloma sprawami wyprawa. Odkrycie własnych korzeni i więzi z pewnymi osobami było dla niej nowym doświadczeniem, ale jednocześnie oczyszczającym. Największą jednak przemianę przeszła Alexa, która w końcu odnalazła spokój ducha.
W tej książce wszystkiego było mało. Mało było anonimów do Savannah, mało było procesu sądowego, który i tak został lepiej opisany niż ten w powieści pani Michalak „Nie oddam dzieci!”. Mało było jakiejkolwiek akcji. Bohaterowie też nie byli jacyś pierwszo planowy. Zła do szpiku kości Luisa, dobra Alexa i jej cudowna córka Savannah ora nijaki Tom.
Jedyne, co na plus zapisuje tej powieści to fakt, że nie przewidziałam, z kim na końcu będzie Alexa. Naprawdę obstawiałam coś zupełnie innego. No i ta historia między Alexą a Tomem. Coś takiego była wstanie wymyślić tylko Danielle Steel. Jakoś nie przypadała mi ona do gustu. Pachniało tanim romansem na kilometr. I czy ta rodzina została tak na nowo połączona? Śmiem wątpić i nie do końca jestem o tym przekonana.
Ni mniej ni więcej książka słaba. Oj źle zaczął się ten 2016 r. Oj, źle…

„Nie zdołasz posunąć się naprzód, dopóki nie pogrzebiesz przeszłości, udręka i ból wciąż są w tobie żywe." ~ Danielle Steel, Światła Południa, Warszawa 2011, s. 179.

Mam jakiegoś pecha do powieści Danielle Steel. Żadna do tej pory mnie nie zachwyciła. Były albo średnie albo też kompletnie złe. Cóż może następnym razem…
Alexa Hamilton jest zastępcą prokuratora okręgowego w Nowym Jorku. Dostaje do prowadzenia sprawę Luke’a Quentina, który jest byłym więźniem i od dwóch lat przebywa na wolności. Policja szukała go za popełnienie wielu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
30

Na półkach: , ,

"Światła Południa" to kolejna książka Steel, którą pochłonęłam, jednak zabrakło mi w niej elementów zaskoczenia. Szkoda, że wątek z listami (który bardzo mi się spodobał) nie został bardziej rozbudowany. Historia zakończyła się niestety po mojej myśli. Książkę polecam, jednak uważam, że autorka ma lepsze pozycje :)

"Światła Południa" to kolejna książka Steel, którą pochłonęłam, jednak zabrakło mi w niej elementów zaskoczenia. Szkoda, że wątek z listami (który bardzo mi się spodobał) nie został bardziej rozbudowany. Historia zakończyła się niestety po mojej myśli. Książkę polecam, jednak uważam, że autorka ma lepsze pozycje :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    324
  • Chcę przeczytać
    162
  • Posiadam
    66
  • Danielle Steel
    12
  • Ulubione
    8
  • Teraz czytam
    5
  • 2014
    4
  • 2013
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2012
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Światła Południa


Podobne książki

Przeczytaj także