Kolejny ekstra tom i trzymający w napięciu do końca. Na początki Yuki , Miki i Rii siedzą w niewoli , ale nagle przychodzi ta od radia(Shinou) i pyta się czy zabiły ich kolegę , ale te zaprzeczają i dziewczyna ich wypuszcza i każę uciekać. Potem bohaterki spotykają się z nowymi bohaterkami i te mówią , że zostają , bo nadszedł czas by w końcu porozmawiać z drugą grupą. I bohaterki szukają Kurumi , a także dziewczynki i odkrywają , ze Kurumi każdej nocy się przykuwała kajdankami i są w szoku. A po chwili Miki idzie szukać Kurumi , a Rii udaję , że zasnęła , a Yuki także wychodzi na poszukiwania. I wtedy Rii otwiera oczy. W międzyczasie Touko, Aki i Kirai rozmawiają z drugą grupą i bronią nowych dziewczyn i twierdzą , że nikogo nie zabiły. I Shinou zaczyna im wierzyć. Tak samo druga z nich(Ayaka) Tylko dowódca nie wierzy i zaczyna coraz bardziej się wściekać , aż w końcu Ayaka i Shinou stają przeciwko niemu , a on ucieka. W międzyczasie Miki rozmawia z tajemniczą kobietą , która się ukrywa i mówi jej o śmierci jednego chłopaka , a ta mówi , że spodziewała się tego i coś jej tłumaczy. A następnie Miki spotyka dowódcę i ten jest wściekły i chcę antidotum , a ona mówi mu , że to nie one tylko wirus , który przenosi się drogą powietrzną i nie każdy jest odporny. Jednak on nie wierzy. I Miki zauważa , że On też jest zarażony i ucieka , a dowódca wpuszcza trupy. A po chwili widzimy Kurumi na ziemi , która po chwili wstaję i odchodzi bez swojej łopaty. I widzimy też biegnącą po szkolę Rii , która nawołuję dziewczynkę. A następnie widzimy jak Yuki znajduję łopatę Kurumi i ją zabiera i zaczyna wołać przyjaciółkę i nagle widzi ją wśród trupów i woła ją , ale Kurumi nie reaguję. I w końcu Yuki spada z dachu i trupy ku niej ruszają , ale nagle Kurumi zasłania ją swoim ciałem , a gdy trupy odchodzą Kurumi tłumaczy , że jej czas się kończy i woli odejść. Jednak Yuki na nią krzyczy i nie pozwala jej i mówi , że będą razem do samego końca. I po chwili Kurumi wstaję i bierze łopatę od niej i uśmiecha się zgadzając się z nią i razem wracają do dziewczyn. I widzimy jak w szkolę są dwie nowe bohaterki i czekają na resztę , które są na zewnątrz , a na zewnątrz Shinou prawie ginie , ale ostatecznie pokonuję trupy i spotyka Ayaka , która dziwnie się zachowuję i po chwili odchodzi. A w szkolę widzimy jak Rii znajduję misia i krzyczy na niego wołając imię , która dała dziewczynce i płacze. I nagle obok niej zjawia się dziewczynka i Rii obiecuję , że nic się nie stanie. I wyskakują z okna i spotykają Shinou. W międzyczasie reszta bohaterek poza Ayaka próbuję wspiąć się do szkoły i nagle zjawia się dowódca i ma zamiar zabić Miki , ale ratuję ją Shinou i okazuję się , że dowódca w przeszłości zabijał każdego kto mógł mu zagrażać i teraz wydaję mu się , że widzi ich duchy. Jednak wie , że nie ma szans z bohaterkami i odchodzi. A następnie widzimy go , gdy patrzy na trupy i zjawia się Ayaka i ten mówi , że Shinou zdradziła , ale on i tak je załatwi , bo został wybrany. I wtedy Ayaka mówi , że to Ona została wybrana i spycha go do trupów. A później w szkolę , gdy większość bohaterek śpi Rii przychodzi do Shinou i dziękuję jej i jest z nią miś i wtedy można zrozumieć , że nie ma żadnej dziewczynki i to od początku był miś , ale Rii chyba tego nie rozumie i po chwili Rii prosi Shinou by się nim zaopiekowała , a na koniec widzimy Ayaka w samochodzie i myśli sobie , że została wybrana i nigdy nie umrze. I taki na razie mamy koniec. Ta część była chyba najbardziej zaskakująca. Okazało się , że Shinou jest niewinna i chłopak po prostu zaraził się drogą powietrzną. Za to dowódcy całkiem odbiło. Strasznie się na niego wkurzałem. I w sumie dobrze , że zginął , ale nie spodziewałem się , że Ayaka też oszalała i uważa się za jakąś wybraną i myśli , że nie umrze. Ciekawe co teraz planuję. A najbardziej mnie zaskoczyło , że dziewczynka nie istnieję i to od początku był miś. Przez to wszystko Rii zaczęła mieć halucynację. No chyba , że wie , że to miś. Trudno ocenić. Jednak wydaję mi się , że wierzy , że to dziewczynka. Też ciekawie to wygląda. Yuki wygląda jakby wyzdrowiała , a Rii się pogorszyło. Tak samo na plus wątek Kurumi. Dobrze , że nie odeszła i ocaliła Yuki , a ta jej powiedziała parę słów prawdy. Jednak jeśli wirus faktycznie jest w Kurumi to prędzej czy później umrze. No i przyznam , że po tym tomie polubiłem Shinou. Jedyna ze swojej grupy pokazała , że ma serce. Akcja coraz bardziej się zagęszcza co w sumie nie dziwi , bo zostało już tylko 3 tomy

Kolejny ekstra tom i trzymający w napięciu do końca. Na początki Yuki , Miki i Rii siedzą w niewoli , ale nagle przychodzi ta od radia(Shinou) i pyta się czy zabiły ich kolegę , ale te zaprzeczają i dziewczyna ich wypuszcza i każę uciekać. Potem bohaterki spotykają się z nowymi bohaterkami i te mówią , że zostają , bo nadszedł czas by w końcu porozmawiać z drugą grupą. I...

Pobyt na uniwersytecie nie zakończył się, tak jak planowały to dziewczyny. Doszło do wielu wydarzeń, które mocno nimi wstrząsnęły, jakby sytuacja do tej pory nie była nadmiernie skomplikowana. Członkinie klubu Szkolnego życia szykują się od swojej ostatniej podróży, muszą dotrzeć do miejsca, które może okazać się dla nich i reszty ocalałych, przysłowiową deską ratunku. Szybko okazuje się, że placówka w do której dotarli, jest punktem zerowym całej epidemii. Ich los wydaje się być przesądzony i nic nie wskazuje na to, aby coś w tej kwestii miało się zmienić. Dziewczyny jednak nie porzucają nadziei i nadal z pewną dozą optymizmu prą do przodu, przecież najważniejsze jest to, że nadal są razem.


Historia powoli dobiega końca, więc czytelnik dowiaduje się coraz więcej na temat apokalipsy. Większość poruszonych w mandze wątków zaczyna się wyjaśniać i pojawia się wyraźniejszy obraz całości. Jednak na niektóre pytanie raczej już nie będzie odpowiedzi, każdy będzie musiał sam sobie na nie odpowiedzieć. Osoba odpowiedzialna za scenariusz, nadal ma trochę ciekawych pomysłów i potrafi zaskoczyć czymś nowym. W tomach 9-11, będzie miało miejsce kilka naprawdę świetnych zwrotów akcji pokazujących, że to co widzimy wcale nie jest takie realne jakby mogło się wydawać a urojenia pojawiają się nie tylko w głowie Yuki. Zresztą sama nastolatka, która we wcześniejszych tomikach mocno irytowała, tutaj zaczyna zachowywać się „normalnie” i dostrzegać powagę sytuacji. Nadal swoją wesołością i żywiołowością podtrzymuje wesołą atmosferę w grupie, ale powoli zaczyna do niej docierać przerażający obraz otaczającego ją świata (chociaż stara się nie dawać tego po sobie znać). Ciekawym zabiegiem jest wprowadzenie nowej postaci Shiiko Aosoi, której zachowanie dość mocno kontrastuje z pozytywną naturą nastolatek. One pomimo ciężkiej sytuacji wciąż wieżą w ratunek i dalsze życie, Aosoi zaś podchodzi do tego kompletnie bez emocji, będąc gotowa na nieuniknione i jest z tym wyraźnie pogodzona. Jedna im dłużej przebywa z dziewczynami, tym bardziej się zmienia i zaczyna inaczej patrzeć w przyszłość.


Tomiki nadal czyta się łatwo i przyjemnie, aczkolwiek cała historia zaczyna odrobinę w niektórych momentach przynudzać, szczególnie kiedy ma się do czynienia z przydługawymi dialogami, które nie specjalnie wiele wnoszą do samej fabuły. Mocnym odstępstwem od tego, co można było do tej pory zobaczyć, był tom dziewiąty. O ile wcześniej każda kolejna cześć pokazywała swoją mroczną stronę, to tutaj była tego kulminacja. Od początku do końca tomik ociekał mrokiem i krwawą przemocą, stając się powiewem świeżości. Najwyraźniej jednak pomysł ten nie specjalnie się spodobał, bo twórcy dość szybko powrócili do utartych sprawdzonych schematów.

W kwestii rysunków będę dość wtórny, po raz kolejny raz pisząc, że są one poprawne, bez większych wpadek, ale i też bez elementów, którymi można byłoby się nadmiernie zachwycać. Na tym poletku również będzie wyróżniał się wspomniany tomik dziewiąty, którego wszechobecna czerń jest mocno sugestywna i klimatyczna, wyraźnie odciskając swoje piętno również na rysunkach postaci.

Cała recenzja na stronie PopKulturowy Kociołek

https://gameplay.pl/news.asp?ID=116912

Pobyt na uniwersytecie nie zakończył się, tak jak planowały to dziewczyny. Doszło do wielu wydarzeń, które mocno nimi wstrząsnęły, jakby sytuacja do tej pory nie była nadmiernie skomplikowana. Członkinie klubu Szkolnego życia szykują się od swojej ostatniej podróży, muszą dotrzeć do miejsca, które może okazać się dla nich i reszty ocalałych, przysłowiową deską ratunku....

OFENSYWA, DEFENSYWA

Dziewiąty tom „Szkolnego życia!” to historia wyładowana akcją już od pierwszych stron i nie zwalniająca tempa do samego końca. Problem z frakcją ofensywnych zostaje powoli rozwiązany, ale zanim to nastąpi czeka wiele zagrożeń, szalona walka i… Tak, także i tym razem na czytelników czeka pewne zaskoczenie.

Część dziewczyn została złapana, ale jedna z członkiń frakcji ofensywnej, przekonana o ich niewinności, wypuszcza je. Niestety to dopiero początek. Nastolatki rozdzieliły się, trzeba odnaleźć pozostałe, nikt nie wie też, co się dzieje z Kurumiś, a znalezione w samochodzie kajdanki nie wróżą nic dobrego. I wcale nie chodzi o to, że mogła wpaść w ręce wroga. Tymczasem przywódca frakcji miota się coraz bardziej i zaczyna popadać w szaleństwo, a co za tym idzie, jego działania stają się coraz bardziej niebezpieczne także dla jego sojuszników. Czy jego wściekłość wynika ze złej natury czy może jest spowodowana czymś innym? Kiedy dziewczynom udaje się wyjaśnić w jaki sposób kolejni ludzie zarażają się wirusem, wydaje się, że dla nikogo nie ma już nadziei, a zagrożenie z każdą chwila narasta. Czy dziewczyny będą w stanie poradzić sobie z tym, co nadciąga i pożegnaniem, które czeka na nie tuż za rogiem?

Dziewiąty tom „Szkolnego życia!” rozwiązuje wątek zagrożenia ze strony ofensywnych. Bohaterki mierzą się z zagrożeniem, w końcu o Kurumiś upomina się także to, że została ugryziona przez zombie, wychodzi na jaw kilka ciekawych rzeczy… Może nieco zbyt zwyczajnie wyjaśniona zostaje zagadka zarażenia się jednego z przeciwników, ale i to nie jest żaden błąd. Szczególnie, że mamy takie zaskoczenia, jak z Ruusią. Do tego dochodzi szybka akcja, dużo zagrożeń, sporo mroku, nutka erotyki i całkiem niemało krwawych scen.

Tradycyjnie całość czyta się dosłownie jednym tchem, bez chwili nudy. Mniej jest tym razem humoru i słodyczy – elementy te ograniczono od niezbędnego minimum. Dlatego też miłośnicy klasycznych horrorów o zombie będą bardzo zadowoleni, nawet jeśli poprzednie tomy nie do końca ich kupiły.

Do tego wszystkiego dochodzi też znakomita jak zwykle szata graficzna, która podobnie jak fabuła skręca w stronę mroku i pewnej dozy brutalności. Całość wygląda więc znakomicie, świetnie się też czyta. I po raz kolejny żałuję, że dotarłem już do momentu, w którym muszę czekać na kolejny tom. Oby ten pojawił się jak najszybciej! A póki co polecam Wam całą serię.

Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/08/22/szkolne-zycie-9-sadoru-chibanorimitsu-kaihou-nitroplus/

OFENSYWA, DEFENSYWA

Dziewiąty tom „Szkolnego życia!” to historia wyładowana akcją już od pierwszych stron i nie zwalniająca tempa do samego końca. Problem z frakcją ofensywnych zostaje powoli rozwiązany, ale zanim to nastąpi czeka wiele zagrożeń, szalona walka i… Tak, także i tym razem na czytelników czeka pewne zaskoczenie.

Część dziewczyn została złapana, ale jedna z...

Spodziewałem się mega rozpierduchy, która zburzy dotychczasowy status quo, a dostałem tylko mini-rozpierduszkę ;P. Widać, że autorzy boją się uśmiercać swoje bohaterki, nawet te z drugiego planu. Na dłuższą metę taki plot armor może być męczący... I w sumie nudzi mnie już ta manga. Chciałbym, żeby się skończyła. Tymczasem przed nami trzeci storyarc. Przeczytam, ale już raczej tylko z przyzwyczajenia...

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Spodziewałem się mega rozpierduchy, która zburzy dotychczasowy status quo, a dostałem tylko mini-rozpierduszkę ;P. Widać, że autorzy boją się uśmiercać swoje bohaterki, nawet te z drugiego planu. Na dłuższą metę taki plot armor może być męczący... I w sumie nudzi mnie już ta manga. Chciałbym, żeby się skończyła. Tymczasem przed nami trzeci storyarc. Przeczytam, ale już...

W sumie to nie jest powiedziane, że Ruusia na pewno nie żyje. Mimo to już zdążyli się pogodzić z jej śmiercią i jadą dalej? Może w następnych tomach będzie jeszcze coś o tym wspomniane..

W sumie to nie jest powiedziane, że Ruusia na pewno nie żyje. Mimo to już zdążyli się pogodzić z jej śmiercią i jadą dalej? Może w następnych tomach będzie jeszcze coś o tym wspomniane..

Studenci zawsze potrafili się dobrze bawić.

Studenci zawsze potrafili się dobrze bawić.