Seria "Szkolne Życie", moim zdaniem to nie jest jakieś arcydzieło, ale czytało mi się ją bardzo przyjemnie. Ciekawe główne bohaterki, które nie są tak jednowymiarowe jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Każda z nich ma pewne swoje traumy, z którymi się zmagają, dodaje to wiarygodności do opowiadanej historii. Sama historia, pomimo tego, że jest prosta zawiera kilka naprawdę dobrych zwrotów akcji. Pomimo tego, że na początku może się ona wydawać bardzo cukierkowa to jednak wraz z rozwojem akcji "uderza" w poważniejsze tony. Jeśli chodzi o kreskę jest ona niezła i przyjemna dla oka. Generalnie warto zapoznać się zarówno z mangą jak i anime.

Seria "Szkolne Życie", moim zdaniem to nie jest jakieś arcydzieło, ale czytało mi się ją bardzo przyjemnie. Ciekawe główne bohaterki, które nie są tak jednowymiarowe jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Każda z nich ma pewne swoje traumy, z którymi się zmagają, dodaje to wiarygodności do opowiadanej historii. Sama historia, pomimo tego, że jest prosta zawiera...

Nadszedł koniec historii Klubu Szkolnego Życia. Na początku Yuki próbuję uciec od drona , ale okazuję się , że to Touko i Kirai i cofamy się w czasie i widzimy jak bohaterki z uniwersytetu znalazły drona i postanowiły lecieć za bohaterkami. Wyruszyły właśnie Touko i Kirai i ubezpieczały je i teraz w teraźniejszości chwilę rozmawiają i dodają sobie otuchy , a następnie udaję im się dostać to telefonu Shiiko i widzą nagranie dla nich , gdzie mówi , żeby się nie poddawały i że dobrze jej się podróżowało z nimi , a potem przeglądają jej notatki i dociera do nich , że rozwiązanie może być w ich dawnej szkolę , a konkretnie w wodzie , która tam była , bo Kurumi się pogorszyło , gdy opuściły szkołę. I postanawiają wrócić do swojej szkoły. A następnie widzimy żołnierzy , którzy ustawiają atak nuklearny za dwa dni. Następnie podczas drogi do szkoły Miki czuję dziwny niepokój jakby o czymś zapomniała , a Rii ją pociesza. W końcu docierają do szkoły i wnoszą nieprzytomną Kurumi , a w pewnej chwili trup atakuję Miki , ale Yuki ją ratuję i siedzą w klasie , a po chwili Miki idzie poszukać wody i znajduję i wlewa do butelki i , gdy wraca spotyka na swojej drodze przemienioną przyjaciółkę i nie potrafi jej zabić , a ta się nad nią pochyla i nagle pojawia się krew. Jednak to nie Miki zginęła(choć została ugryziona) , a ta przemieniona przyjaciółka , bo jak się okazało w szkolę byli żołnierze i jeden z nich uratował Miki , ale sam zginął zabity przez drugiego żołnierza , ale przed śmiercią zdążył go zabić i powiedział jej , że za dwa dni będzie atak nuklearny. I dziewczyna wraca do przyjaciółek jednak jest pogryziona i mówi im o wszystkim , a następnie upada , a bohaterki podają wodę Kurumi i Miki , które są nieprzytomne. A Rii po chwili wychodzi by znaleźć radiostację i Yuki nie chcę jej puścić , ale Rii ją przytula i mówi , że wszystko będzie dobrze i , że Yuki zawsze ich ratowała. I widzimy jak Rii walczy z trupami i myśli o tym , że może zginąć , ale przyjaciółkom nie pozwoli , ale dociera do niej , że trupów jest za dużo i krzyczy do Yuki by nie wychodziła. Następnie widzimy jak we śnie Miki przypomina sobie jak była na dachu z Kurumi i ta jej powiedziała , że zawsze będzie dla niej najważniejszą koleżanką. I wtedy się budzi i jest z nią dobrze , a Yuki się cieszy i mówi , że wychodzi by pomóc Rice , a Miki życzy jej powodzenia. I Yuki wychodzi i w pewnej chwili upada i zbliżają się do niej trupy. A następnie widzimy walczącą Rii , która znajduję broń , którą kiedyś wyrzuciła Kurumi i strzela i dzięki temu trupy odchodzą od Yuki , a przed nią pojawia się Megumi , a także Shiiko i Kurumi i mówią jej , że ma jeszcze trochę walczyć i się nie poddawać i dziewczyna wstaję i dziękuję im , a także mówi - "Żegnajcie" I idzie na dach , a tam kontaktuję się z organizacją , która ich szukała i mówi o tym , że lekarstwo to woda ze szkoły i mówi też , że kocha przyjaciółki , a także jak się nazywa i gdzie są i wtedy w radiu zapada cisza. A my widzimy dziewczyny z uniwersytetu i Shinou mówi do misia , że Rii niedługo wróci. Potem mamy przeskok czasowy i okazuję się , że minęło 3 lata i Miki spotyka się z Rise i okazuję się , że Miki jeździ po świecie i sprawdza jak się sprawy mają i okazuję się , że jest ciężko , ale sytuacja się poprawia i dowiadujemy się także , że w tej organizacji , która ich ścigała nie wszyscy chcieli ich śmierci i dzięki temu , że Yuki się z nimi skontaktowała i opowiedziała co i jak atak został wstrzymany , a one uratowane i teraz Yuki jest bohaterem na świecie , która ich wszystkich ocaliła. I Miki mówi , że każdy z nich nawet Megumi przyczynił się do uratowania tego świata , a potem Rise daję jej listy i w listach jest napisane , że Rii zajmuję się zarządzaniem i ma kolegę , który ją wkurza , ale coś jest na rzeczy między nimi , a Kurumi uczy się pilnie i chcę zostać lekarzem. I chyba jeździ na wózku. I potem Miki mówi , że jedzie na północ , a Rise mówi , że nie wierzy , że ich klub się rozdzielił i Miki mówi , że na początku też nie mogła w to uwierzyć , ale tak naprawdę ich serca i tak są połączone i każda robi to co chcę. I dowiadujemy się także , że Yuki została nauczycielką w ich dawnej szkolę. I na koniec widzimy właśnie Yuki , którą uczniowie traktują tak jak one traktowały Megumi i Yuki mówi do Megumi , że dotarła aż tutaj i rozpoczyna lekcję , a na koniec widzimy zdjęcie głównych bohaterek. Piękny koniec świetnej mangi. Naprawdę bałem się o bohaterki , ale na szczęście każda przeżyła. I odnalazła się w nowej roli. Zaskoczyło mnie , że Yuki została nauczycielką , a Kurumi chcę być lekarzem. Wierzę , że jej się udało. Szkoda tylko , że nie pokazano jak bohaterki ponownie spotkały się z ekipą z uniwersytetu i w sumie nie wiemy co u nich słychać. No i w sumie ucięty wątek z Ayaka. Gdzieś pojechała i koniec. Pewnie zginęła w drodze , ale trochę dziwne , że jej wątek nie został dokończony. Jednak i tak jej nie lubiłem więc jej los jest mi obojętny. I kto by pomyślał czytając pierwszy tom , że to Yuki powstrzyma atak nuklearny i uratuję przyjaciółki. Szkoda , że Megumi tego nie doczekała. Na pewno byłaby dumna. Na koniec mangi naprawdę można się wzruszyć. I będzie mi brakować tych bohaterek , ale dobrze że doczekały szczęśliwego końca i są szczęśliwe

Nadszedł koniec historii Klubu Szkolnego Życia. Na początku Yuki próbuję uciec od drona , ale okazuję się , że to Touko i Kirai i cofamy się w czasie i widzimy jak bohaterki z uniwersytetu znalazły drona i postanowiły lecieć za bohaterkami. Wyruszyły właśnie Touko i Kirai i ubezpieczały je i teraz w teraźniejszości chwilę rozmawiają i dodają sobie otuchy , a następnie...

SZKOLNE (NIE)PRZEŻYCIE?

To miała być ciekawostka. Nic mniej, nic więcej. Wcale nie miałem zamiaru dać się wciągnąć, za to ciekaw byłem połączenia krwawej historii o zombie ze słodkimi wielkookimi i naiwnymi bohaterkami. Sięgnąłem po pierwszy tom – było nieźle, sięgnąłem po drugi tom, potem trzeci… I, choroba, dobre to jest. Bardzo dobre, klimatyczne przy tym, niegłupie, dobrze poprowadzone, świetnie narysowane. A teraz nadszedł czas na koniec. Szkoda, bo „Szkolne życie” było świetną serią. Ale na szczęście finał jest satysfakcjonujący i… cóż mogę dodać, jak nie to, że mam ochotę zacząć tę serię od początku? I to chyba najlepsza rekomendacja, jaką mogę jej wystawić.

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/05/szkolne-zycie-12-sadoru-chibanorimitsu.html

SZKOLNE (NIE)PRZEŻYCIE?

To miała być ciekawostka. Nic mniej, nic więcej. Wcale nie miałem zamiaru dać się wciągnąć, za to ciekaw byłem połączenia krwawej historii o zombie ze słodkimi wielkookimi i naiwnymi bohaterkami. Sięgnąłem po pierwszy tom – było nieźle, sięgnąłem po drugi tom, potem trzeci… I, choroba, dobre to jest. Bardzo dobre, klimatyczne przy tym, niegłupie,...

Podsumowując. Jaki gniot, żałuję że czytałam.

Podsumowując. Jaki gniot, żałuję że czytałam.