Thriller polityczny brytyjskiego mistrza gatunku opowiada historię murzyna, czyli wynajętego pisarza, mającego napisać autobiografię Jacka Langa, byłego premiera Wlk. Brytanii. Rzecz cała się komplikuje, gdy Lang zostaje oskarżony o zbrodnie wojenne a murzyn wikła się w intrygi wywiadowczo-polityczne. Napisane to bardzo sprawnie czyta się świetnie, thriller na wysokim poziomie.

Mimo że dawno temu widziałem film Polańskiego oparty na książce (dobry!) to zdecydowałem się na lekturę, bo w moim prywatnym rankingu autorów thrillerów Harris plasuje się bardzo wysoko. I nie zawiodłem się.

Mamy tu, opisaną w pierwszej osobie, historię murzyna, czyli ghostwritera (co ciekawe, w książce nigdy nie pada jego nazwisko, jakby naprawdę był duchem), czyli kogoś kto pisze książki, zwykle biografie, sławnym ludziom, ale na okładce mamy z reguły tylko nazwisko celebryty. Taki murzyn musi wiedzieć lepiej, co czuje i myśli jego bohater, niż sam bohater: „Nie tylko wyciągam z ludzi różne opowieści, ale również nadaję ich życiu kształt, który wcześniej był często zupełnie niewidoczny; niekiedy nawet nie zdają sobie sprawy, że mieli takie życie, jakie im ofiarowałem.”. Rzeczywiście, czytając biografie różnych, sportowców czy artystów łapałem się na myśli skąd oni tacy mądrzy i uczuciowi, a to tylko talent murzyna...

A nasz murzyn, który dotychczas pisał (auto)biografie gwiazd popkultury, wynajęty zostaje do ukończenia biografii Jacka Langa, byłego premiera Wlk. Brytanii, który aktywnie popierał wojnę z terroryzmem (analogie z pewnym żyjącym politykiem są aż nadto jasne), a teraz jest oskarżony o przekroczenie swoich uprawnień, wręcz o zbrodnie wojenne. Poprzednik naszego murzyna napisał pierwszą wersję książki, ale zginął w tajemniczych okolicznościach, a nasz bohater ma za zadanie szybko napisać biografię, która ma się sprzedawać jak świeże bułeczki, nie ma bowiem nic lepszego niż skandal towarzyszący bohaterowi książki... Ale w miarę wgłębiania się w życiorys swego bohatera, nasz murzyn dochodzi do coraz bardziej niepokojących wniosków, wikła się w intrygi polityczne i wywiadowcze, porusza się w tym świecie bardzo niezdarnie. Więcej nie powiem żeby nie zdradzić zakończenia.

Prezentuje Harris zgrabnie w tej książce spiskową teorię leżącą u podstaw wielkiej polityki, ale tu mam wątpliwości, u podstaw działań polityków leżą bardziej błędy, zdarzenia losowe czy zbiegi okoliczności. Niemniej spiskowa teoria dziejów zawsze lepiej się sprzedaje...

Jak to u Harrisa rzecz jest znakomicie napisana, umie ten autor dozować napięcie i nigdy mu się nie zdarza znudzić czytelnika. Jako bonus mamy zjadliwy, drwiący styl przywodzący na myśl Chandlera, to Harris w najwyższej formie. Parę przykładów: „Od kiedy w wieku dwunastu lat uściskałem na powitanie płetwę delfina, który wysunął się z basenu, nigdy nie miałem w ręku czegoś tak miękkiego i wilgotnego, jak jego dłoń.” Albo: „Miała duże niebieskie oczy, ale była za mocno umalowana, zupełnie jakby pracowała w sklepie z kosmetykami i musiała demonstrować wszystkie sprzedawane produkty naraz.” Lub: „poszedłem do kuchni wielkości mojego całego londyńskiego mieszkania. Było w niej tyle polerowanego granitu, że starczyłoby go na rodzinne mauzoleum.”

Polecam miłośnikom thrillerów.

Thriller polityczny brytyjskiego mistrza gatunku opowiada historię murzyna, czyli wynajętego pisarza, mającego napisać autobiografię Jacka Langa, byłego premiera Wlk. Brytanii. Rzecz cała się komplikuje, gdy Lang zostaje oskarżony o zbrodnie wojenne a murzyn wikła się w intrygi wywiadowczo-polityczne. Napisane to bardzo sprawnie czyta się świetnie, thriller na wysokim...