Indeks szczęścia Juniper Lemon
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Juniper Lemon's Happiness Index
- Wydawnictwo:
- Iuvi
- Data wydania:
- 2017-07-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-05
- Data 1. wydania:
- 2017-06-01
- Liczba stron:
- 372
- Czas czytania
- 6 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379660360
- Tłumacz:
- Joanna Dziubińska
- Inne
„Indeks szczęścia Juniper Lemon” jest przezabawną, a jednocześnie poruszającą opowieścią o ważnych, a także z pozoru błahych wydarzeniach, które przewracają życie do góry nogami.
Minęło sześćdziesiąt pięć dni od wypadku, który na zawsze odmienił życie Juniper. Świat bez jej cudownej starszej siostry Camilli stał się zimnym i smutnym miejscem.
Pewnego dnia Juniper odkrywa list siostry napisany w dniu wypadku. List, w którym Cam zrywa z tajemniczym „Ty”. Juniper jest w szoku – nic nie wiedziała o związku siostry i ziejąca dziura w jej sercu wydaje się jeszcze większa: kim tak naprawdę była Cam? Postanawia się tego dowiedzieć, odkryć tożsamość adresata i dostarczyć mu list.
Ale wtedy coś gubi. Drobiazg, niewielką kartkę. Jedną z wielu, na których codziennie notuje swój prywatny poziom szczęścia i katalog własnych „wzlotów i upadków dnia”. A ta fiszka jest wyjątkowa: zawiera tajemnicę, o której nikt nie może się dowiedzieć.
Do czego prowadzi grzebanie (dosłownie i w przenośni) w cudzych śmieciach?
Czy odkrywanie małych i wielkich tajemnic otaczających ją ludzi to jest właśnie to, czego Juniper potrzebuje, aby uporządkować własny życiowy bałagan?
Idealna lektura na lato dla każdego, kto pokochał „Gwiazd naszych wina” Johna Greena czy „Oddam ci słońce” Jandy Nelson.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Szczęście jest kruche i lubi wymykać się nam z rąk
Szczęście nie jest dane nam na stałe. Szczęście to są tylko chwile. Często będąc szczęśliwi nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dopiero kiedy szczęście przed nami umknie, czujemy jego brak. Dopiero wtedy jak dotknie nas jakaś strata doceniamy to, co mieliśmy, co było nam dane, a co los nie pytając o zdanie zabrał bezpowrotnie.
Świat nastoletniej Juniper wali się pewnego letniego lipcowego dnia, gdy ginie w wypadku samochodowym jej starsza siostra. Cała rodzina pogrąża się w bólu i żałobie. Mija sześćdziesiąt pięć smutnych dni wypełnionych tęsknotą, łzami i próbą godzenia się z ogromną stratą. I nagle w torebce nieżyjącej siostry Juniper odkrywa list. List, o którym nie miała pojęcia, a z którego wynika, że Camilla przed śmiercią była z kimś związana i chciała ten związek zerwać. Rozpoczyna się siostrzane śledztwo, które ma na celu odkryć kim jest tajemniczy „Ty”. Rozpoczyna się nowy etap godzenia się z odejściem, a grzebanie w cudzej przeszłości odkrywa przed chcącą rozwikłać sekret nastolatką nowe możliwości, nowe drogi i nowe relacje. Stare układy przechodzą metamorfozy, a Juniper staje się inną osobą...
Z opisu wydawcy płynie informacja, że to świetna książka. To zbyt mało, bowiem ta lektura jest genialna. Powieść ma w sobie ukryte drugie dno i ważne przesłanie. Nie powinno się pomagać na siłę, nie można wejść zbyt dogłębnie w cudzą prywatność i ingerować wbrew woli kogoś, kto ma kłopoty. Grzebanie w przeszłości też jest niebezpieczną grą, bo informacje, które ujrzą światło dzienne mogą nas ogromnie zaskoczyć i zaszokować.
Ta powieść to nie tylko książka dla młodzieży. Może ją przeczytać każdy, kto lubi historie chwytające za serce, a opowiadające o prawdziwym życiu, w którym trzeba niejednokrotnie zmierzyć się z trudnymi sytuacjami, które mogą nas przerastać. Książka uczy, że życie jest często za krótkie i nieprzewidywalne. Dlatego trzeba je rwać pełnymi garściami, ale też trzeba uważać na swoje słowa i czyny.
Postać głównej bohaterki jest niezwykle ciekawa. Nastoletnia dziewczyna pokazuje jak radzić sobie ze stratą, jak koić ból, ale i jak zachować pamięć o bliskiej osobie, do której miłość nie wygasa nawet po śmierci. Juniper błądzi, poddaje się emocjom, szuka wsparcia. Czuje się zagubiona, a rodzice skupieni na swoim cierpieniu zapominają, że mają jeszcze drugie dziecko. Juniper przechodzi przemianę, uczy się życia, wyciąga wnioski ze swoich błędów. Jest postacią, która budzi wyjątkową sympatię i ciepłe uczucia.
Powieść Julie Israel to mądra i interesująca historia, to lektura dojrzała i wartościowa. Czyta się ją z ciekawością, a lekturze towarzyszą nie tylko emocje, ale i refleksje nad kruchością życia i szczęścia. Ma się wrażenie, że główna bohaterka i jej rodzina to ktoś nam bliski i znany od dawna. Najbardziej zaskakującym momentem książki jest jej zakończenie, które osobiście mocno mną wstrząsnęło, ale i uświadomiło, że w życiu najważniejsze jest to, co będzie, najistotniejsze jest jutro a nie wczoraj. Z serca polecam lekturę tej powieści tym, którzy mają wrażliwe serca i tym, którzy są w podobnej sytuacji jak Juniper Lemon, którzy po stracie muszą żyć dalej i ułożyć sobie życie i świat od nowa. Przeczytanie tego tytułu z pewnością doda otuchy i stanie się dobrym drogowskazem.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 1 176
- 440
- 119
- 29
- 14
- 12
- 12
- 11
- 10
- 9
Opinia
Od wypadku, w którym zginęła Camilla Lemon, minęło sześćdziesiąt pięć dni. Jej siostra, Juniper musi żyć z brzemieniem winy, bowiem to ona siedziała, wtedy z nią w samochodzie. Próbuje uporać się z żałobą, coraz bardziej oddalając się od rodziny.
I wtedy znajduje list. Niepozorną kartkę papieru, zaadresowaną do niejakiego „TY”. Kilka słów skreślonych przez Camille, w dniu jej śmierci. List, w którym starsza Lemon zrywa związek. Juniper jest w szoku – nie wiedziała, że Camille z kimś chodziła. Próbując na nowo poskładać obraz siostry, postanawia odnaleźć adresata listu. Tyle, że wcześniej sama coś gubi, co okazuje się początkiem lawiny zdarzeń.
Tytułowy indeks szczęścia to nic innego jak codzienne podsumowywanie wydarzeń z dnia. Ćwiczenie z dostrzegania dobra wymyślone zostało przez Camille i jako zadanie narzucone Juniper. Nastolatka po śmierci siostry kontynuuje zwyczaj, choć efekty zazwyczaj są przeciwne do oczekiwanych. Powinna umieć dostrzec trzy szczęśliwe momenty, rzeczy, wydarzenia z każdego dnia, tymczasem bilans zazwyczaj jest negatywny, a na fiszkach zamiast plusików widnieją minusiki. I w ten niezwykle prosty, nieoczywisty i nienachalny sposób autorka pokazuje etapy przechodzenia żałoby, próby pozbierania się po śmierci bliskiej osoby czy własnego pokonywania, może nie depresji, ale załamania.
To zaś stanowi ciekawy punkt wyjścia i niejakie przełamanie pewnej kliszy w pokazywaniu radzenia sobie po tragedii, która przydarzyła się w rodzinie. W „Indeksie szczęścia Juniper Lemon” wszystko utrzymane jest w pastelowych barwach – być może nie zawsze jasnych, ale bardziej przechodzących w zgniłe zielenie czy brązy – ale wciąż, kolory są dużo bardziej pogodne niż w innych pozycjach młodzieżowych. Gdzie zazwyczaj dominuje patos. Lub mgiełka śmierci unosząca się ciągle nad głowami bohaterów. Wyczuwalna, nie znikająca.
Wziąć choćby takie „Gwiazd naszych wina”, do których nota bene debiutancka powieść Julie Israel jest porównywana. John Green przełamał w swojej książce pewną konwencję mówienia o śmierci – zwłaszcza nastolatkom. Ale choć bohaterowie żartują sobie ze śmiertelnej choroby, która ich dotyka, to uczucie zbliżającego się dramatu nie ustępuje przez całą lekturę, przez co czytelnik wychodzi bardziej poobijany niż wchodził.
Tego nie ma w „Indeksie szczęścia Juniper Lemon”. Po części pewnie dlatego, że książka zaczyna się dwa miesiące po śmierci Camille – więc już trochę czasu minęło. Ale głównie dlatego, że Julie Israel postarała się pisać bez całego obciążenia, lżej prowadząc narrację i korzystając garściami z klisz. Pewnie dlatego większość plot twistów fabularnych da się przewidzieć, zanim akcja dotrze do momentu ich rozwiązania, ale nie sprawia to, że książkę czyta się gorzej.
Pewnie by tak było, gdyby nie sposób prowadzenia narracji. Juniper Lemon jest nastolatką, którą lubi się praktycznie od pierwszych stron, kibicuje się w jej poszukiwaniach, współczuje, gdy cierpi i życzy się jak najlepiej. Sama opowiada o wydarzeniach na tyle ciekawie, by wkręcić do lektury czytelników i na tyle naturalnie, by odbiorcy poczuli się, jakby rzeczywiście czytali relację nastolatki i dowiadywali się o świecie z jej punktu widzenia.
Takich historii jak „Indeks szczęścia Juniper Lemon” jest sporo. Ale jest coś w tej debiutanckiej powieści Julie Israel, co przyciąga czytelników i sprawia, że książkę się czyta. Coś nieuchwytnego, co sprawiło, że gdy tylko Israel napisze kolejną powieść, autorka niniejszego teksu będzie jedną z pierwszych osób, które ustawią się w kolejce po własny egzemplarz.
Opinia także na: http://recenzjeksiazek.natemat.pl/212045,indeks-szczescia-juniper-lemon
Od wypadku, w którym zginęła Camilla Lemon, minęło sześćdziesiąt pięć dni. Jej siostra, Juniper musi żyć z brzemieniem winy, bowiem to ona siedziała, wtedy z nią w samochodzie. Próbuje uporać się z żałobą, coraz bardziej oddalając się od rodziny.
więcej Pokaż mimo toI wtedy znajduje list. Niepozorną kartkę papieru, zaadresowaną do niejakiego „TY”. Kilka słów skreślonych przez Camille, w dniu...