Przyznam, że trochę mi głupio, chociaż nie, jest mi bardzo głupio, bo tak lubię tę autorkę i tak czekałam na tę książkę, a potem o niej zapomniałam... Leżała na dnie stosiku, nie widoczna i aż się zdziwiłam kiedy ją odkopałam. Od razu się zreflektowałam i po nią chwyciłam :) W końcu to druga część z cyklu "Oszustwa". Jakiś czas temu pisałam Wam o książce "Kradzież stulecia". Wtedy poznaliśmy wielkiego oszusta Evana, który naprawdę nieźle namieszał. W tej części powraca z kolejnym ogromnym przekrętem. Zresztą zaraz Wam co nieco opiszę...

Christina jest znawczynią sztuki, pracuje w domu aukcyjnym, który właśnie otrzymał na licytację bardzo cenną kolekcje różnych rzeczy w tym wielki, drogocenny, rzadko spotykany żółty diament. Wszystko jest już załatwione, wszystko powinno pójść szybko i bezproblemowo, jednak na horyzoncie pojawia się bardzo przebiegły oszust i złodziej, który potrafi przebrać się za każdego w taki sposób, że nikt nawet się nie domyśli, że coś jest nie tak. Sprawie postanowił przyjrzeć się agent FBI. J.T bo tak każe się nazywać ma w tym swój ukryty cel. Ściga Evana od lat, złapanie go stało się jego życiowym celem więc teraz kiedy am trop musi zrobić wszystko, aby doprowadzić tę sprawę do końca, ale tak naprawdę ona dopiero się rozkręca... Okazuje się bowiem, że ojciec Christiny to także znany złodziej. J.T. postanawia więc mieć też oko na Christinę. Nie wie czy ona nie współpracuje czasem ze swoim ojcem, a może pomaga Evanowi? J.T. spędza z nią sporo czasu, najpierw ma zamiar mieć na nią oko i wyciągnąć od niej jak najwięcej informacji, jednak z czasem tę dwójkę coraz bardziej do siebie ciągnie. Oboje są wobec siebie dość nieufni, ale diament znika i agent wierzy, że Christina nie miała z tym nic wspólnego. Nie zmienia to faktu, że teraz czeka ich odkrycie prawdy, a ona okaże się naprawdę zaskakująca. Jestem pewna, że nie domyślicie się jej aż do samego końca.

Lekka doza kryminału połączona z romansem zawsze jest dobra ;) Ja lubię takie książki. Jako fanka romansów lubię praktycznie wszystko gdzie znajdują się wątki miłosne, a dzięki nutce kryminału mam pewność, że przez całą powieść coś się będzie działo, że nie zaśniemy podczas czytania danej książki ;) Tutaj nie ma mowy o spaniu, bo sporo się dzieje. Jest wielki diament, jest niezwykle przebiegły oszust, jest też drugi niezły złodziej, jest zwykła dziewczyna z bagażem doświadczeń i bardzo dociekliwy agent FBI. Jest też dom aukcyjny, wycieczka do Florencji, odkrycie prawdy o swojej przeszłości, wielkie poszukiwania, porwanie, pobicie, nieoczekiwany obrót spraw, śmierć, choroba, miłość i pożądanie... Muszę Wam powiedzieć, że naprawdę sporo się tutaj dzieje. Zdecydowanie nie można mówić tutaj o nudzie. Do tego to zaskakujące zakończenie - to zdecydowanie coś co lubię. Co za radocha domyślić się wszystkiego w połowie czytania, lepiej do samego końca nic nie wiedzieć i wytężyć nieco umysł ;)

Także nie przedłużając niepotrzebnie napiszę Wam tylko, że ja przeczytałam tę książkę z dużym zainteresowaniem. Jeśli lubicie takie klimaty to z pewnością Wam także przypadnie ona do gustu :) Cykl ten ma także część pierwszą, jednak nie zaszkodzi jeśli od razu chwycicie po tą powieść bez zapoznania się z pierwszą częścią. Są one ze sobą powiązane, ale tak delikatnie, że nawet nie zauważycie. Polecam! Ja biorę Barbarę Freethy w ciemno ;)

Przyznam, że trochę mi głupio, chociaż nie, jest mi bardzo głupio, bo tak lubię tę autorkę i tak czekałam na tę książkę, a potem o niej zapomniałam... Leżała na dnie stosiku, nie widoczna i aż się zdziwiłam kiedy ją odkopałam. Od razu się zreflektowałam i po nią chwyciłam :) W końcu to druga część z cyklu "Oszustwa". Jakiś czas temu pisałam Wam o książce "Kradzież...