"FUTRA,PERŁY I ŁZY JAK PIOŁUN GORZKIE" - Cykl: 7 Grzechów Głównych (tom 2)- DANUTA NOSZCZYŃSKA
Podtytuł tomu to: Chciwość

Kolejność tomów
"Zła miłość" tom 1
"Futra, perły i łzy jak piołun gorzkie" tom 2
"Nieświęta rodzina" tom 3
"Jesteś tylko dla mnie" tom 4
"Wszystkiemu winni są faceci" tom 5

Książka bulwersuje i czasem rozśmiesza.
Kolejna odsłona cyklu to tytuł chciwość.

Sandra, która dostaje imię dość nietypowe jak na tamte czasy, całe życie jest wpędzana w kompleksy gdyż jest gruba. To jednak nie powoduje tego, że sama nic nie osiąga. przeciwnie. Kiedy dorasta bierze się za siebie, zdobywa wykształcenie. wychodzi za mąż i...nagle przyjeżdżają do niej wujostwo. Dość specyficzny wujek, który no właśnie. ..nie będę zdradzać co. Napiszę tylko, że miałam wachlarz emocji, od zdziwienia, śmiechu, wzruszenia po złość. Nieraz uśmiałam się, ale też i przez łzy. Sprawdźcie sami jak chciwość może człowieka zmienić. Warto sięgnąć po tę drugą część cyklu 7 grzechów głównych. Lektorka też jest bardzo dobra.


OCENA 10/10
52/24 ( 07/04)/ OBYCZAJ 41/24
ilość stron: 320
DATA I wyd: 06.06.2017
DATA WYD: 01.01.2022
czas przewidziany czytania: 5 h 20 min.
Czas słuchania: 07 h 37 min
LEKTORZY: Abart Ewa
Anastazja
Skończona 21.04.2024 (słuchana)

"FUTRA,PERŁY I ŁZY JAK PIOŁUN GORZKIE" - Cykl: 7 Grzechów Głównych (tom 2)- DANUTA NOSZCZYŃSKA
Podtytuł tomu to: Chciwość

Kolejność tomów
"Zła miłość" tom 1
"Futra, perły i łzy jak piołun gorzkie" tom 2
"Nieświęta rodzina" tom 3
"Jesteś tylko dla mnie" tom 4
"Wszystkiemu winni są faceci" tom 5

Książka bulwersuje i czasem rozśmiesza.
Kolejna odsłona cyklu to tytuł...

Bardzo dobra. polecam

Bardzo dobra. polecam

Pisarka pięknie przedstawiła, że z pozoru naiwna i ślepo wierząca kobieta w dobro nie jest czymś złym, a dobry i wyrozumiały mąż to skarb. Wrażliwość i dobroć przynosi efekt, a stereotyp cwaniactwa i chytrość ma krótkie nogi, a wszystko to pisarka przedstawiła w łatwy, prosty i momentami humorystyczny sposób.

Pisarka pięknie przedstawiła, że z pozoru naiwna i ślepo wierząca kobieta w dobro nie jest czymś złym, a dobry i wyrozumiały mąż to skarb. Wrażliwość i dobroć przynosi efekt, a stereotyp cwaniactwa i chytrość ma krótkie nogi, a wszystko to pisarka przedstawiła w łatwy, prosty i momentami humorystyczny sposób.

Kolejna dobra książka autorki. Lubię :)

Kolejna dobra książka autorki. Lubię :)

Powieści pani Noszczyńskiej powalają mnie na kolana. Tym razem mamy historię, której motywem przewodnim jest ludzka naiwność i dobro okazywane ludziom, którzy na nie nie zasługują. Podobno dobro wraca...
Młodzi małżonkowie Sandra i Aleks żyją sobie jak u Pana Boga za piecem. Któregoś dnia przed drzwiami ich mieszkania staje chrzestny Sandry Roger z żoną Edytą.
Stają i zostają dłużej niż goście powinni u kogoś przebywać. twierdzą, że są drodze do Australii i z powodu przejściowych problemów finansowych, potrzebują się gdzieś tymczasowo zatrzymać. Niestety są wyjątkowo kłopotliwymi gośćmi, w dodatku żerującymi na prawdziwej dobroci, serdeczności i pomocy, jaką okazuje im Sandra i jej mąż.
A potem nagle wyjeżdżają i Sandra postanawia sprawdzić, czy rzeczywiście wylecieli z kraju.
Cóż, z mojej perspektywy, główna bohaterka była osobą nadwrażliwą na krzywdę ludzką, przez sakramencko naiwną. Wielokrotnie dawała się wujowi oszukać przede wszystkim finansowo ale i nie tylko.

Powieści pani Noszczyńskiej powalają mnie na kolana. Tym razem mamy historię, której motywem przewodnim jest ludzka naiwność i dobro okazywane ludziom, którzy na nie nie zasługują. Podobno dobro wraca...
Młodzi małżonkowie Sandra i Aleks żyją sobie jak u Pana Boga za piecem. Któregoś dnia przed drzwiami ich mieszkania staje chrzestny Sandry Roger z żoną Edytą.
Stają i...

Za wszystko trzeba gdzieś, kiedyś w jakiś sposób zapłacić, a książkę świetnie się czyta. Łatwowierność nie koniecznie jest grzechem. Przeczytajcie, miło spędzone godzinki.

Za wszystko trzeba gdzieś, kiedyś w jakiś sposób zapłacić, a książkę świetnie się czyta. Łatwowierność nie koniecznie jest grzechem. Przeczytajcie, miło spędzone godzinki.

" Rodzina, rodzina rodzina nie cieszy, nie cieszy gdy jest, lecz kiedy jej ni ma samotnyś jak pies"
Tak o rodzinie wypowiadał się kiedyś Kabaret Starszych Panów i coś w tym jest.
Aleksander i Sandra są szczęśliwym małżeństwem choć nie posiadają dzieci. Oboje realizują się w swoich zawodach, czas wolny spędzają wspólnie - sielanka rzec by można.
Pewnego dnia do drzwi ich domu puka chrzestny Sandry Roger wraz ze swoją małżonką Edytą. Oboje mają ze sobą walizki świadczące o zamiarze podróżowania. Jak się okazuje goście mają zamiar wyprowadzić się aż do dalekiej Australii, aby tam na emeryturze rozpocząć nowy rozdział życia. Proszą tylko o ugoszczenie ich przez kilka dni, bowiem pojawiły się kłopoty z czymś co się przedłużyło i czymś co się skomplikowało. Nie chcą jednak tułać się po hotelach.
Dawno nie widziana rodzina zostaje ugoszczona i przyjęta więcej niż honorowo o czym może świadczyć choćby ból głowy następnego poranka.
Sandra organizuje tak czas aby goście nie byli skazani na samotne siedzenie w domu, wykorzystuje więc to zaległy urlop, to bierze dokumentację do domu. Podobnie działa jej mąż.
I początkowy entuzjazm zaczyna przygasać a goście zaczynają być uciążliwi. Ponad to kobieta zauważa znikanie drobnych elementów, a także widzi u ciotki znajome rzeczy, których właścicielką był niegdyś matka. Małżeństwo stawia sprawy jasno, gdy dowiaduje się, że tak naprawdę gościom po prostu zabrakło pieniędzy na sfinalizowanie wyjazdu. Zdesperowani dają im pieniądze i pozbywają się uciążliwego towarzystwa. Ale to dopiero początek kłopotów. Wkrótce potem dociera do nich paczka z pieniędzmi oraz drobnymi rzeczami, które zniknęły z domu. Przesyłka jest wysłana z Bydgoszczy.
Jak można się domyśleć młodzi zaczynają drążyć w przeszłości i szukać co się tak naprawdę stało z niedawnymi gośćmi. Na jaw wychodzą dziwne informacje, rzucające bardzo niekorzystne światło na przeszłość starszego małżeństwa.
Autorka w ciekawy sposób pokazuje jak łatwo można sobie skomplikować życie podejmując jedną złą decyzję. Porusza także dwie ważne sprawy otóż chodzi o znęcanie się nad współmałżonkiem zarówno psychicznie jak i fizycznie oraz drugi aspekt to losy starszych osób w tzw domach spokojnej starości. Daje także temat do przemyśleń o tym czy warto być dobrym dla innych i jakie zobowiązania niesie ze sobą posiadanie dalszej i bliższej rodziny. I choć struktura książki wymaga przenoszenia się w czasie aby zrozumieć zagadnienia to jest to zrobione w taki sposób, że zupełnie to nie przeszkadza czytelnikowi.

" Rodzina, rodzina rodzina nie cieszy, nie cieszy gdy jest, lecz kiedy jej ni ma samotnyś jak pies"
Tak o rodzinie wypowiadał się kiedyś Kabaret Starszych Panów i coś w tym jest.
Aleksander i Sandra są szczęśliwym małżeństwem choć nie posiadają dzieci. Oboje realizują się w swoich zawodach, czas wolny spędzają wspólnie - sielanka rzec by można.
Pewnego dnia do drzwi ich...

Z każdą ksiązka coraz bardziej lubie autorkę. Za zaskakujące zakończenia, niesztampowość i jednocześnie lekkość w czytaniu.

Z każdą ksiązka coraz bardziej lubie autorkę. Za zaskakujące zakończenia, niesztampowość i jednocześnie lekkość w czytaniu.

Poprzednie książki Autorki czytałam kilka lat temu, sięgnęłam po jej nowe publikacje mając w głowie uczucia które, wywołały we mnie "Kufer Babki Alicji " albo "Luizę pilnie sprzedam" być może czas zrobił swoje i nie czuję tej samej ekscytacji, satysfakcji czy zaskoczenia...ale to na szczęście całkowicie subiektywna opinia;)

Poprzednie książki Autorki czytałam kilka lat temu, sięgnęłam po jej nowe publikacje mając w głowie uczucia które, wywołały we mnie "Kufer Babki Alicji " albo "Luizę pilnie sprzedam" być może czas zrobił swoje i nie czuję tej samej ekscytacji, satysfakcji czy zaskoczenia...ale to na szczęście całkowicie subiektywna opinia;)

Niesamowita książka, niesamowita historia która jest bardzo wciągająca. Urzekła mnie i pewnie do niej jeszcze wrócę i przeczytam nie raz. Historia z morałem i z przestrogą jak warto w życiu cenić dobro.

Niesamowita książka, niesamowita historia która jest bardzo wciągająca. Urzekła mnie i pewnie do niej jeszcze wrócę i przeczytam nie raz. Historia z morałem i z przestrogą jak warto w życiu cenić dobro.