Najlepiej jest czytać tę książkę nie znając większości opinii na jej temat, bo można się zrazić. Pod otoczką erotyki i brutalności dostrzegłam coś więcej i dlatego mi się podobało.
Poznajemy świat rządzony przez kobiety, które, można powiedzieć, przejęły najgorsze cechy mężczyzn (i akurat zgadzam się z tym, że nazwanie tego literaturą feministyczną jest obraźliwe dla kobiet):okrucieństwo, wygórowane ambicje, niezdrowy pociąg do władzy i perwersji. Świat w którym potężni mężczyźni są wykorzystywani jako seksualni niewolnicy.
W tym świecie pozbawionym nadziei nagle pojawia się żywy mit, dziewczynka, która w przyszłości ma zostać władczynią. Jej nieprzewidywalne zachowanie i wielkie serce zdolne okazać współczucie i miłość samemu Wielkiemu Lordowi Piekła na zawsze odmienią życie trzech mężczyzn, którzy nie zaznali ciepłych uczuć od wieków.
A skoro już o nich mowa... Bardzo podoba mi się sposób, w jaki autorka ich przedstawiła. Chłodni, z reputacją sadystów, niejednokrotnie cyniczni i głęboko skrywający uczucia nie są wcale nieczułymi potworami, za jakich chcieliby uchodzić. Naprawdę da się ich polubić, i to nawet bardzo. :)
Książka ukazuje wiele istotnych problemów, szczególnie rany jakie zostawia w psychice człowieka, zarówno dorosłego jak i dziecka, wykorzystywanie seksualne.
Jeśli chodzi o styl, to dialogi są często naprawdę zabawne, natomiast język pozostawia trochę do życzenia, nie wiem, czy to z powodu tłumaczenia? Da się to jednak przełknąć, gdy już na dobre wciągniemy się w fabułę.
Już nie mogę się doczekać, by sięgnąć po kolejny tom. :)

Najlepiej jest czytać tę książkę nie znając większości opinii na jej temat, bo można się zrazić. Pod otoczką erotyki i brutalności dostrzegłam coś więcej i dlatego mi się podobało.
Poznajemy świat rządzony przez kobiety, które, można powiedzieć, przejęły najgorsze cechy mężczyzn (i akurat zgadzam się z tym, że nazwanie tego literaturą feministyczną jest obraźliwe dla...