Czarne narcyzy

Okładka książki Czarne narcyzy Katarzyna Puzyńska
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Okładka książki Czarne narcyzy
Katarzyna Puzyńska
7,3 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Lipowo (tom 8) kryminał, sensacja, thriller
640 str. 10 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Lipowo (tom 8)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2017-06-13
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-13
Liczba stron:
640
Czas czytania
10 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380971646
Tagi:
1939 kłamstwo kryminał literatura polska niebezpieczeństwo policjant strach śledztwo tajemnica zabójstwo zagadka kryminalna zaginięcie
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
3801 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1003
799

Na półkach: ,

Nie ma się czemu dziwić, że premiera najnowszej książki autorstwa Katarzyny Puzyńskiej ma miejsce w przededniu lata, tuż przed wakacyjnym wypoczynkiem. Idylla prowincjonalnej miejscowości, jaką niewątpliwie stanowi miejsce akcji – Lipowo, doskonale wpisuje się w wytęsknioną wizję urlopowego wytchnienia, a lekkość pióra pisarki wspaniale oddaje ducha niezobowiązującej i niewymagającej, a przy tym poprawnej pod względem formalnym wakacyjnej lektury. Jeśli wartością dodaną jest zgrabnie zarysowana, logiczna i spójna kryminalna intryga, (nie)zgrana ferajna dosyć wyrazistych bohaterów oraz wartka, miarowa akcja, to komercyjny sukces jest gwarantowany. Nie sposób się nie zgodzić z faktem, iż cała „lipowska” seria takim sukcesem jest. Czarne narcyzy po raz kolejny wpisują się w wyżej wymieniony trend i udowadniają, że autorka utrzymuje nie tyleż pisarski rytm, co i wyrównany poziom serii.

Tendencja ta zakorzeniona jest już w samej duszy powieści, w jej skrzętnie zaplanowanej fabule, gdyż zagadka tytułowych czarnych narcyzów jest li tylko przykrywką dla szeroko i z rozmachem zakrojonej, kryminalnej intrygi, której źródła szukać należy w ludowej legendzie o nawiedzonym domu drwala. To właśnie w sercu tej diabolicznej historii z siekierą w tle, zdaniem miejscowej dziennikarki, należy szukać rozwiązania tajemnicy zabójstwa trójki bezdomnych mężczyzn. Wciągnięty jakoby mimochodem w śledztwo podupadły Daniel Podgórski łączy siły z emerytowaną już komisarz Klementyną Kopp, przypatruje się sprawie i chwyta trop. Wyłaniając się z odmętu oparów alkoholu nie zdaje sobie sprawy, że powzięte przez niego kroki będą przyczynkiem do odkrywania nie tylko kolejnych zabójstw, ale i zakrojonego na szerszą skalę przekrętu dotyczącego własnej osoby. Czy uda mu się chwycić od nowa wiatr w żagle? Tymczasem jego dawna przyjaciółka Weronika Nowakowska otrzymuje zagadkowe wiadomości tekstowe, które to skłaniają ją do podążania innym tropem. Kim jest i jaki związek ze sprawą zabitych bezdomnych ma autorka SMSów, niejaka Valentine Blue? Kim lub czym jest wspomniany przez nią Pendolo? Co oznaczają rozsypane wokół leśniczówki czarne narcyzy i tajemnicze wahadełka znalezione przy denatach? Co skrywa w swoim wnętrzu umieszczona nieopodal leśniczówki beczka? Mnożące się pytania, kilka na pierwszy rzut oka rozbieżnych wątków i oni – starzy znajomi z Lipowa. Czy to może się nie udać?

Ano, nie może. Jak można było się spodziewać, ósma część sagi to stara, dobra i sprawdzona Katarzyna Puzyńska w pełnej krasie. To Lipowo, za którym się tęskni. Życie toczy się tutaj nieśpiesznie. Małomiasteczkowe ludzkie relacje za fasadą których kryją się mroczne tajemnice oraz lekko ezoteryczne wierzenia i legendy rozmyte przez idyllę malowniczego otoczenia to standard, do którego fani autorki zdążyli przywyknąć. Tak jak w poprzednich częściach, tak i tym razem powieściopisarka zadbała o spójną i logicznie rozplanowaną intrygę. Warstwa obyczajowa jest wyważona, nieprzytłaczająca, daje solidne podparcie wątkowi kryminalnemu. Ten spleciony został z kilku pomniejszych, pozornie niezazębiających się i niepowiązanych ze sobą motywów, które w miarę rozwoju akcji dają koherentny obraz całości. Bohaterowie? To starzy znajomi, na dźwięk imion których człowiek z automatu się uśmiecha i ma ochotę po przyjacielsku poklepać ich po plecach życząc powodzenia w toczącym się śledztwie.

Być może można by w tym miejscu wysnuć zarzut, iż Puzyńska nie wychodzi poza przyjęte przez siebie literackie ramy bezpieczeństwa. Wszak – nie eksperymentuje formą, trzyma się kurczowo wypracowanej wcześniej kanwy. Czarne narcyzy są tak jak poprzednie tytuły cyklu o Lipowie: nienaganne, nieprzerysowane, dopieszczone, w punkt. Oscylują wokół utartych we wcześniejszych tomach schematów. Są charakterystyczne, choć mało zaskakujące. Bardziej wymagający zwolennik literatury suspensu może im zarzucić nijakość, miałkość czy przesadną sielankowość.

Dla mnie to nieodbiegający od poprzednich części, zgrabny, wciągający i poprawny kryminał. Zawiera wszystkie te elementy, które cechują dobrą, zapewniającą sporą dozę niezobowiązującej rozrywki lekturę. To pewniak, do którego autorka przyzwyczaiła nas w poprzednich siedmiu częściach. To idealna weekendowa lub wakacyjna lektura. Porywa w niezobowiązujący, lekko idylliczny świat polskiej prowincji. Ta, choć lekko splamiona zbrodnią, nie epatuje przesadnie przemocą, nie jest dosadna ani przejaskrawiona. Jest gościnna i przyjazna czytelnikowi. To lektura nieangażująca intelektualnie. To niewymuszona rozrywka, relaks w swej najczystszej postaci. Kupiłam go siedem razy, kupuję po raz ósmy. Czy chcę więcej? Jasne! Lipowo to mój letniskowy dom. Z chęcią do niego zaglądam i czuję się jak u siebie. A Czarne narcyzy, nawet, jeśli podkoloryzowane, zbieram i wciskam w swój Bookiecik. To się czyta z przyjemnością i ja to polecam!

www.Bookiecik.pl

Nie ma się czemu dziwić, że premiera najnowszej książki autorstwa Katarzyny Puzyńskiej ma miejsce w przededniu lata, tuż przed wakacyjnym wypoczynkiem. Idylla prowincjonalnej miejscowości, jaką niewątpliwie stanowi miejsce akcji – Lipowo, doskonale wpisuje się w wytęsknioną wizję urlopowego wytchnienia, a lekkość pióra pisarki wspaniale oddaje ducha niezobowiązującej i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    5 074
  • Chcę przeczytać
    1 440
  • Posiadam
    672
  • 2018
    124
  • 2019
    107
  • 2021
    78
  • Ulubione
    71
  • 2022
    56
  • 2023
    54
  • Audiobook
    47

Cytaty

Więcej
Katarzyna Puzyńska Czarne narcyzy Zobacz więcej
Katarzyna Puzyńska Czarne narcyzy Zobacz więcej
Katarzyna Puzyńska Czarne narcyzy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także