Wszyscy jesteśmy inni. Wszyscy mamy jakieś problemy. Wszyscy mamy coś, za co siebie nie lubimy. Wszyscy jesteśmy wyjątkowi. I ta książka to pokazuje. Pokazuje to, że nawet z takim problemem jakim jest dysleksja, brak przyjaciół i dokuczaniem przez innych, niby tych "lepszych", można się uporać, jeśli tylko znajdzie się ktoś, kto wyciągnie do nas pomocną dłoń.

Wszyscy jesteśmy inni. Wszyscy mamy jakieś problemy. Wszyscy mamy coś, za co siebie nie lubimy. Wszyscy jesteśmy wyjątkowi. I ta książka to pokazuje. Pokazuje to, że nawet z takim problemem jakim jest dysleksja, brak przyjaciół i dokuczaniem przez innych, niby tych "lepszych", można się uporać, jeśli tylko znajdzie się ktoś, kto wyciągnie do nas pomocną dłoń.

Wzruszająca powieść dla dzieci 8-12 lat, nie tylko o stawianiu niesprawiedliwych wymagań, czy o micie równego startu (jak sugeruje tytuł),ale przede wszystkim o przyjaźni, lojalności, empatii. Jak najbardziej potrzebna książka.

Wzruszająca powieść dla dzieci 8-12 lat, nie tylko o stawianiu niesprawiedliwych wymagań, czy o micie równego startu (jak sugeruje tytuł),ale przede wszystkim o przyjaźni, lojalności, empatii. Jak najbardziej potrzebna książka.

Książka dla młodzieży. Nie każdy jest dobry we wszystkim. Jeśli będziesz wymagał od ryby wspinaczki po drzewach - cóż, prawdopodobnie sobie z tym nie poradzi. Ale to nie znaczy, że nie jest dobra w czymś innym. Bardzo fajna książka, która pozwala zrozumieć, że każdy jest inny, ale to nie znaczy, że gorszy.

Książka dla młodzieży. Nie każdy jest dobry we wszystkim. Jeśli będziesz wymagał od ryby wspinaczki po drzewach - cóż, prawdopodobnie sobie z tym nie poradzi. Ale to nie znaczy, że nie jest dobra w czymś innym. Bardzo fajna książka, która pozwala zrozumieć, że każdy jest inny, ale to nie znaczy, że gorszy.

Bardzo dobra książką obrazująca, jak zagubione mogą i są dzieci z trudnościami. Autorka wspaniale zarysowała obraz klasy, sprawiła, że Ally zostaje z czytelnikiem i każe się zastanowić nad tym jacy jesteśmy, pokazuje różnorodność, to że nie we wszystkim musimy być dobrzy, ale warto się starać, warto prosić o pomoc. Poleciłabym w szczególności nauczycielom, którzy mają kontakt z nastolatkami - aby, mogli polecić ją swoim uczniom - doskonała do przeprowadzenia dyskusji, nie tylko o dysleksji, ale też o relacjach miedzy ludźmi, naszych obawach i troskach.

Bardzo dobra książką obrazująca, jak zagubione mogą i są dzieci z trudnościami. Autorka wspaniale zarysowała obraz klasy, sprawiła, że Ally zostaje z czytelnikiem i każe się zastanowić nad tym jacy jesteśmy, pokazuje różnorodność, to że nie we wszystkim musimy być dobrzy, ale warto się starać, warto prosić o pomoc. Poleciłabym w szczególności nauczycielom, którzy mają...

"Każdy jest na swój sposób mądry.
Ale jeśli będziemy krytykować rybę, że nie umie chodzić po drzewach,
to przez resztę życia będzie przekonana, że jest głupia".


Ally ma kłopoty w szkole i co chwila ląduje na dyrektorskim dywaniku.
Jest inna niż pozostałe dzieci, czasem nieprzewidywalna. Czy jest "opóźniona"?
Jest kreatywna, pięknie rysuje, myśli obrazami i... nie umie czytać.
I jest przekonana, że jest głupia!

Zna różnicę miedzy słowami "sama" i "samotna".
Nauczyciele sobie z nią nie radzą, dzieci w klasie śmieją,
a jedna z dziewcząt dokucza.

A potem Ally spotyka pana Danielsa i dwoje nietypowych dzieci.

Ally to bohaterka i narratorka książki "Ryba na drzewie".

Autorka Lynda Mullaly Hunt nakreśliła świat widziany oczami dyslektyka.
Sama zna go doskonale, o czym pisze w liście do czytelników na końcu książki.


Przez czas czytania byłam razem z Ally.
Bardzo się zaangażowałam w jej opowieść.
Współczułam i współodczuwałam.
Chciałam pocieszyć, przytulić, pomóc.
I trzymałam kciuki.
By Ally uwierzyła, że będzie dobrze, że da radę, że może nauczyć się czytać.
I z czułością obserwowałam zachodzące w niej zmiany.

To przejmująca książka.
O normach, oczekiwaniach, wymaganiach, staraniach, porażkach.
O inności, osamotnieniu, odrzuceniu, determinacji, nadziei.
O niewiedzy, zrozumieniu, pomocy.


Książka skierowana jest do młodego odbiorcy,
ale powinien ją przeczytać każdy nauczyciel i wychowawca,
któremu zależy na dobru dzieci.
Rodzice też!



https://bajdocja.blogspot.com/2019/09/ryba-na-drzewie.html

"Każdy jest na swój sposób mądry.
Ale jeśli będziemy krytykować rybę, że nie umie chodzić po drzewach,
to przez resztę życia będzie przekonana, że jest głupia".


Ally ma kłopoty w szkole i co chwila ląduje na dyrektorskim dywaniku.
Jest inna niż pozostałe dzieci, czasem nieprzewidywalna. Czy jest "opóźniona"?
Jest kreatywna, pięknie rysuje, myśli obrazami i... nie umie...

Książka dla rodziców, nauczycieli i młodzieży-warta przeczytania i przemyślenia.

Książka dla rodziców, nauczycieli i młodzieży-warta przeczytania i przemyślenia.

Książka,którą każdy rodzic i nauczyciel klas początkowych powinien przeczytać. Pokazuje jak dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi potrzebują pomocy lecz nie potrafią o nią poprosić. Jeśli my im nie pomożemy zostają z tym same.

Książka,którą każdy rodzic i nauczyciel klas początkowych powinien przeczytać. Pokazuje jak dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi potrzebują pomocy lecz nie potrafią o nią poprosić. Jeśli my im nie pomożemy zostają z tym same.

Bardzo przyjemna powiastka, szkoda ze tak mało realna. Niestety nie zawsze dobro zwycięża nad złem, nie zawsze dostają po głowie Ci co trzeba.

Bardzo przyjemna powiastka, szkoda ze tak mało realna. Niestety nie zawsze dobro zwycięża nad złem, nie zawsze dostają po głowie Ci co trzeba.

Pięknie Lekko Prostymi słowami O trudach bycia innym często nieludzki traktowany przez tych, którzy uważają się za lepszych. O szkole. O rówieśnikach potrzebie akceptacji O tym czym jest ból wykluczenia napietnowania gdy wydaje się że umysł nie nadąża za zmysłami i proste czynności takie jak czytanie lub pisanie stanowią barierę prawie nie do pokonania. W postaci Ally odnalazłam siebie. Z boku od rówieśników z kilkoma przyjaciółmi ...z ogromnym trudem ogarniajac cokolwiek z matematyki podobnie jak ona korzystałam z zajęć dodatkowych wyrownujacych szansę dla uczniów O specjalnych potrzebach edukacyjnych. Z tym że Ally W lot pojmowala matematyczne i logiczne zawiłości i miała zdolności W zakresie rysunku, a ja zapalalam miłością do historii biologii, wyrosłam na nauczyciela...jednak to zupełnie inna opowieść. Z całego serca polecam tą książkę o dzielnej dziewczynce i wspaniałym nauczycielu dostrzegajacym W odtraconych potencjał na cudownych ludzi.

Pięknie Lekko Prostymi słowami O trudach bycia innym często nieludzki traktowany przez tych, którzy uważają się za lepszych. O szkole. O rówieśnikach potrzebie akceptacji O tym czym jest ból wykluczenia napietnowania gdy wydaje się że umysł nie nadąża za zmysłami i proste czynności takie jak czytanie lub pisanie stanowią barierę prawie nie do pokonania. W postaci Ally...

Autorka książki, Linda Mullaly Hunt to była nauczycielka, matka dwójki dzieci i osoba, która w dzieciństwie miała podobne problemy co Ally, bohaterka Ryby na drzewie. Na szczęście, podobnie jak Ally, również trafiła na swojego pana Danielsa, który zmienił jej postrzeganie siebie. Dzięki niemu uwierzyła, że może być jak inni, ba, nawet lepsza. Bo nie tylko mamy talenty, ale też dziedziny, w których musimy pracować ciężej. Nie poddawajmy się, tylko idźmy dalej, róbmy swoje, podejmujmy kolejne próby, tak jak robiła to Ally. Mimo, iż dzieci się z niej wyśmiewały, często lądowała u dyrektorki, to codziennie przychodziła do szkoły i starała się pokonywać swoje słabości. I o tym właśnie jest ta książka. O mądrych dzieciach, które często nawet nie wiedzą o tym, że ich inność nie jest gorsza, wręcz przeciwnie, o tym ,że każdy jest inny, a przez to niepowtarzalny, i o tym, że wielkie umysły nie myślą podobnie. Jak powiedział nauczyciel Ally:" Każdy jest na swój sposób mądry. ale jeśli będziemy krytykować rybę, ze nie umie chodzić po drzewach, to przez resztę życia będzie przekonana, że jest głupia".

Autorka książki, Linda Mullaly Hunt to była nauczycielka, matka dwójki dzieci i osoba, która w dzieciństwie miała podobne problemy co Ally, bohaterka Ryby na drzewie. Na szczęście, podobnie jak Ally, również trafiła na swojego pana Danielsa, który zmienił jej postrzeganie siebie. Dzięki niemu uwierzyła, że może być jak inni, ba, nawet lepsza. Bo nie tylko mamy talenty, ale ...