Trainspotting

Okładka książki Trainspotting
Irvine Welsh Wydawnictwo: Vis-á-Vis/Etiuda Cykl: Mark Renton (tom 1) Ekranizacje: Trainspotting (1996) literatura piękna
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Mark Renton (tom 1)
Tytuł oryginału:
Trainspotting
Wydawnictwo:
Vis-á-Vis/Etiuda
Data wydania:
2017-03-02
Data 1. wyd. pol.:
2017-03-02
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379981250
Tłumacz:
Jędrzej Polak
Ekranizacje:
Trainspotting (1996)
Tagi:
heroina powieść angielska XX w. ekranizacja uzależnienie klasyka narkotyki
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
220 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
220
13

Na półkach:

Po latach po obejrzeniu filmu Trainspotting we telewizji zmotywowałem siem i sięgłem po ksionżke. Zgadzam siem z opinią jednego z bohaterów, że „Ksionżki som dla pedałów, co przechwalajom sie tym, ile przeczytali.”, ale nie mogłem siem powstrzymać i czytałem jom najczenściej podróżując właśnie pociongiem, przez co ludzie musieli uważać mnie za jakomś pizde bez manier.

To co od pierwszych chwil rzuca siem w oczy, to dziwaczny jenzyk i błendy ortograficzne. W zależności od sytuacji niektórzy bohaterowie posługują się poprawnym i wysublimowanym językiem, by nastempnie zaczonć mówić jak jakiś piździelec.

Chociaż bohaterami są w przeważającej większości narkomani, nie rozpatrywałbym tematyki tej książki, jako skoncentrowanej tylko na problemie narkomanii. Oprócz fanów różnych używek („hera, koka, hasz, lsd”), występują tutaj kryminaliści, prostytutki, osoby zarażone HIV-em oraz włoski gej molestujący śpiących widzów w kinie porno. Ogółem można uznać, że są to osoby z marginesu społecznego.Zwykłych, praworządnych obywateli jest tutaj mało, są to najczęściej turyści, osoby spotkane w pociągu albo rodziny głównych bohaterów. Raczej nie są przedstawieni w korzystnym świetle.

Oprócz barwnego języka i jeszcze bardziej barwnych historii (liczba mnoga użyta nieprzypadkowo, gdyż każdy rozdział jest w zasadzie niepowiązany z poprzednim) znajdziemy tutaj przemyślenia postaci, które nieraz zaskakują swoją głębią. Zdecydowanie nie jest to głupkowate powieścidło napisane, tylko po to by szokować wulgarnością. Na początku każdy z bohaterów jest dla czytelnika ćpunem i przedstawicielem patologii (nie bezpodstawnie), ale w miarę zagłębiania się w lekturę coraz lepiej rozumiałem oryginalność każdej postaci: Czynsz - najinteligentniejszy z paczki o poglądach nieco anarchizujących; Franco – tępy brutal, który nie znosi jakiegokolwiek sprzeciwu, ale również szukający atencji u innych (chyba najbardziej polubiłem tę postać ); Kartofel – prostoduszny obrońca „wewórki” oraz „piękna” i „wolności”, którego reprezentantem jest właśnie rude stworzonko.

Znalazłem w tej pozycji zarówno „chamską” jak i nieco bardziej „głęboką” rozrywkę, dlatego zdecydowanie polecam wszystkim, którym wulgarna treść nie przysłania bogatszej treści... w każdym razie, jak jakomś faszystowską pizde razi słowo „pizda”, to niech nie czyta, bo to literatura nie dla niego. Mi, jak to siem mówi człowieku, bardzo przypadł do gustu ten jenzyk.
.
.
.
Zagrzeję.

Po latach po obejrzeniu filmu Trainspotting we telewizji zmotywowałem siem i sięgłem po ksionżke. Zgadzam siem z opinią jednego z bohaterów, że „Ksionżki som dla pedałów, co przechwalajom sie tym, ile przeczytali.”, ale nie mogłem siem powstrzymać i czytałem jom najczenściej podróżując właśnie pociongiem, przez co ludzie musieli uważać mnie za jakomś pizde bez manier.

To...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 205
  • Chcę przeczytać
    2 057
  • Posiadam
    747
  • Ulubione
    153
  • Teraz czytam
    70
  • Chcę w prezencie
    29
  • 2013
    15
  • 2014
    14
  • Zekranizowane
    9
  • 2021
    9

Cytaty

Więcej
Irvine Welsh Trainspotting Zobacz więcej
Irvine Welsh Trainspotting Zobacz więcej
Irvine Welsh Ślepe tory Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także