Cela

Okładka książki Cela
Jonas Winner Wydawnictwo: Initium kryminał, sensacja, thriller
350 str. 5 godz. 50 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Die Zelle
Wydawnictwo:
Initium
Data wydania:
2017-04-26
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-26
Liczba stron:
350
Czas czytania
5 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362577521
Tłumacz:
Agnieszka Hofmann
Tagi:
thriller psychologiczny współczesna literatura niemiecka

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
558 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
322
111

Na półkach:

Napaliłem się na tę książkę jak szczerbaty na suchary. Pomysł intrygujący a i opinie większości czytelników wręcz ekstatyczne. Po przeczytaniu „Celi” stwierdzam, że to jedna z najbardziej przereklamowanych powieści jakie ostatnimi czasy miałem w rękach.
Trzy plusy tej powieści widzę – lekko się czyta, klimacik jakiś tam jest, no i sam pomysł. Reszta już nie jest tak kolorowa. Z Winnerem trochę jak z Kingiem – talent do pisania ma ale zbyt często wykorzystuje go do przysłowiowego „męczenia buły”. Zaczyna się nieźle a potem przez ¾ powieści czytamy jak główny bohatera lata z jednego kąta posesji w drugi, węszy, śledzi domowników i wymyśla sobie teorie konspiracji wszelakiej maści. Słowo daję, pod koniec było już mi wszystko jedno co to za szokujące zakończenie mam przed sobą, taki byłem zmulony tą bezpłciową pisaniną.
Kolejna bolączka to bohaterowie – płascy i nijacy. Wiemy jedynie, że mama zawodowo robi to, tata tamto, przeprowadzili się do Berlina za robotą, dzieciaki mają wolne od szkoły a dogląda ich przyjemna dla oka au-pair. Tyle. Potem jeszcze matula coś wspomina, jak to się z ojcem spotkali, które co tam w przeszłości przeskrobało i znowu koniec. W miarę poznawania bohaterów wydawali mi sie oni coraz bardziej dziwni i oniryczni (również z uwagi na nienaturalne, sztywne dialogi), zakładałem więc, że to celowy zabieg autora, który ma na celu wydać owoce w dalszej części historii. Po zamknięciu książki stwierdzam, iż żadnego ukrytego zabiegu w tym nie było – Winner zwyczajnie położył lachę na swoich bohaterów, ich kreacje są całkowicie jednowymiarowe. Zamiast zawracać czytelnikowi cztery litery tą całą bieganiną i fantazjami Sammy’ego, mógł położyć większy nacisk na kreacje postaci, lepiej przybliżyć ich myśli, emocje, przeszłość, wzajemne relacje (żeby oddać honor rzeczywistości – relacje autor nakreślił jak najbardziej, z tymże owe ograniczają się do tego, kto się z kim bzyka). Winner się tym jednak nie przejął, ja zaś, jako czytelnik, nie przejąłem się dylematami i osobistymi tragediami jego bohaterów, bo i ciężko przejmować się bohaterami wyciętymi z tektury.
Ostatnia sprawa – rzekomo wstrząsające, absolutnie niespodziewane, niszczące porządek świata zakończenie. Nie chcę się tutaj wozić jak paw po gnoju ale wiecie co? Wiedziałem o co tu się naprawdę rozchodzi na długo przed końcem a jeno prosty chłop od pługa jestem. Tak więc sorry, zakończenie też mi nie zaimponowało – Winner podaje czytelnikowi pod nos za dużo poszlak i tym samym sam sobie szkodzi. Ta książka ogólnie ma opinie szokującej i wstrząsającej – nie wiem co tu jest niby takiego szokującego, chyba tylko zagrywki pedofilskie i przemoc wobec dzieci. Reszta to standard i czytałem już niejedną powieść, która była o wiele bardziej wstrząsająca od winnerowskich wypocin.
Gdyby mnie ktoś zapytał czy żałuję czasu poświęconego na „Celę”, powiedziałbym, że nie (choć raczej bez przesadnego entuzjazmu) – natomiast gdyby mnie ktoś zapytał czy nie żałuję poświęconych na nią paru funtów z pensami, musiałbym zagryźć wargę i pomyśleć. Sam nie wiem, może jako czytelnik gustujący głównie w horrorach i thrillerach mam już znieczulicę na pewne rzeczy, nie wykluczam. Możliwe też, że ta powieść wcale nie jest tak wspaniała jak się wydaję. Nie wiem, umywam ręce. Róbta, co chceta, Wasze pieniądze i Wasz czas.

Napaliłem się na tę książkę jak szczerbaty na suchary. Pomysł intrygujący a i opinie większości czytelników wręcz ekstatyczne. Po przeczytaniu „Celi” stwierdzam, że to jedna z najbardziej przereklamowanych powieści jakie ostatnimi czasy miałem w rękach.
Trzy plusy tej powieści widzę – lekko się czyta, klimacik jakiś tam jest, no i sam pomysł. Reszta już nie jest tak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    672
  • Przeczytane
    660
  • Posiadam
    170
  • 2018
    28
  • Ulubione
    17
  • E-book
    13
  • 2019
    12
  • 2017
    12
  • Teraz czytam
    9
  • Thriller/sensacja/kryminał
    7

Cytaty

Więcej
Jonas Winner Cela Zobacz więcej
Jonas Winner Cela Zobacz więcej
Jonas Winner Cela Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także