Generał w labiryncie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Márquez
- Tytuł oryginału:
- El general en su laberinto
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2017-02-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 1993-01-01
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328705678
- Tłumacz:
- Zofia Wasitowa
- Tagi:
- Ameryka Południowa literatura kolumbijska polityk polityka relacje międzyludzkie rozrachunek z przeszłością samotność Simón Bolívar walka o niepodległość
Gabriel García Márquez w roku 1989 napisał wspaniałą, przejmującą książkę o klęsce zwycięzcy, o umieraniu człowieka i rozpadaniu się jego dzieła.
Generał w labiryncie to Simon Bolívar jako moribundus, wiedzący, że nie ma już dla niego ucieczki przed śmiercią ani wyjścia z labiryntu, w który wciągnęła go walka, sława i polityka.
Gabriela Márqueza zafascynował Bolívar umierający, przegrany, opuszczony. Przedstawił w swej powieści to opuszczenie i samotność w sposób tak przejmujący, jak tylko on potrafi. Márquez ukazuje Bolivara jako człowieka dużego formatu, który miał plany i marzenia przekraczające możliwości swojej epoki. A może każdej epoki? Historia nie pozwala przecież na zrealizowanie żadnej Utopii, żadnej Doskonałości. To, co powstaje, jest zawsze inne od początkowych wizji. Márquez wie wszystko i w swojej powieści współczuciem i miłością zbawia Bolivara.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przegrany
Gabriel Garcia Marquez to człowiek-instytucja i myślę że sporo czytelników zgodzi się z tym, że większość czego nie dotknął zamieniło się w złoto. W dodatku zdarzało mu się podjąć cokolwiek ryzykowne i trudne tematy, które wcale nie obiecują łatwej przeprawy dla czytelnika, a wręcz stwarzają możliwość bolesnego upadku. Tak właśnie jawił się w mojej wyobraźni „Generał w labiryncie”, czyli opowieść o ostatnich dniach Simona Bolivara.
Bez dwóch zdań to bardzo ciekawa, a co za tym idzie niejednoznaczna postać. Jako młody człowiek Bolivar szukał swojego miejsca w życiu i znalazł chociażby wykształcenie w Europie. Był wtedy idealistą i mówiąc wprost – chciał dobrze, ale nie wiedział jak się za to zabrać. Kierunek podpowiedział mu chociażby Alexander von Humboldt, który zasugerował, że ktoś powinien uporządkować struktury Ameryki Południowej i miał na myśli właśnie Simona. Z czasem właśnie za to zabrał się ambitny młodzieniec, którego celem było stworzenie jednej wielkiej federacji państw Ameryki Południowej. Jednakże jak to zazwyczaj w życiu bywa, choć udało mu się w większości wyzwolić kraje spod jarzma Hiszpanii, tak późniejsze tworzenie konglomeratu już takie proste nie było. Zresztą sam główny bohater także się zmienił i przeistoczył się w kogoś, komu bliżej było do dyktatora niż zbawiciela.
Nie powinno więc dziwić, że sportretowanie takiej postaci było jednoznaczne z sporym wyzwaniem. Na szczęście jeśli do tematu zabiera się ktoś taki jak Marquez, można być relatywnie spokojnym o wynik. Jak na zmyślnego autora przystało, kolumbijski zdobywca nagrody Nobla serwuje tu prawdziwie kompleksowy portret wielkiego wodza, ale też otoczenia i jego nastawienia, które uległo zmianie na przełomie lat. Przez te kilka dni tułaczki tworzy spektrum postaci złamanej, przemielonej przez tryby historii.
Simon Bolivar jawi się jako przywódca, który najlepsze dni ma dawno za sobą. Zdarzają mu się momenty oddechu, ale znakomicie zdaje sobie sprawę, że to ostatnia prosta w drodze do wieczności. Wciąż czuć jego wielką charyzmę, ale jest ona żywo przetykana rozczarowaniem. Wewnętrznym bólem, że po tak wielu latach walki, zamiast scalonej jedności pozostała mu ucieczka i niepewność. Świadomość, że w ostatnich dniach egzystencji nie może czuć się bezpiecznie na swojej ziemi, gdy każdy dybie na jego życie.
Marquez w żadnym razie nie oszczędza głównego bohatera, nie stara się go wybielić. Postanawia za to spenetrować do głębi zakamarki jego duszy. Pokazywać rozbrat między pragnieniami a osiąganymi skutkami. Ukazywać ludzkie słabości, chociażby do płci pięknej, które Bolivar idealizuje, a czytelnik może w nich dostrzec bezwzględne wykorzystywanie. To człowiek, który dopuszczał się zbrodni, ma swoje ofiary na sumieniu, bardziej niż rozsądek napędza go swoista paranoja. Ale przy jego przewinach trudno nie żałować go jako istoty ludzkiej właśnie. Kogoś, kto chciał wyzwolenia, wolności, nowego otwarcia, ale sam wpadł w pułapkę swych poprzedników i zagubił się w labiryncie własnych pragnień.
Zginiesz jako bohater, albo dożyjesz dnia, gdy staniesz się złoczyńcą – któż by pomyślał, że cytat z Mrocznego Rycerza idealnie podsumuje postać Simona Bolivara, tak zmyślnie przybliżoną w Generale w labiryncie. Choć zdarzają się w lekturze drobne momenty przestoju, to autorowi udało się pokazać człowieka zarówno wielkiego, dumnego, chwilami fałszywego, jak i rozczarowanego sobą i światem podczas swych ostatnich dni. To portret skomplikowany, niejednoznaczny i właśnie dlatego tak pociągający. Wizerunek, w który chce się wgryzać i poznawać, odnajdywać kolejne skrawki duszy głównego bohatera bez względu na to czy oznaczają one życie czy śmierć.
Patryk Rzemyszkiewicz
Oceny
Książka na półkach
- 758
- 647
- 205
- 20
- 7
- 7
- 7
- 6
- 5
- 5
Cytaty
Generał nie zwrócił uwagi na kunsztowną pokrętność tej odpowiedzi, ponieważ wstrząsnęła nim oślepiająca, objawiona przed chwilą prawda, że szaleńcze miotanie się między chorobą a złudnymi marzeniami dobiega właśnie kresu. Reszta była ciemnością. – Cholera! – westchnął. – I jakże ja wyjdę z tego labiryntu!
Opinia
„Gdy obsypiesz człowieka dobrodziejstwami ¬ od tej chwili pierwszą jego myślą będzie już tylko: jak je zachować”. – Monteskiusz
Mottem z Monteskiusza można dopisać niemal każdemu bohaterowi, nie tylko literackiemu. Ileż to razy zdarzyło nam się pomóc komuś w osiągnięciu jakiegoś celu, a potem próżno licząc na dowód wdzięczności. Choć sama świadomość, że wdzięczność to jak czarne dziury w kosmosie, fizycy mogą je wyliczyć, ale nikt tak naprawdę ich nie widział.
„Generał w labiryncie” G.G. Marqueza to po części biografia Simona Bolivara. Biografia pisana z pozycji wspomnień wielkiego człowieka Ameryki, zwanego nawet tamtejszym Napoleonem. Jednemu i drugiemu nie udało się zrealizować swoich dalekosiężnych planów. Jednakże jeden i drugi pozostawił po sobie zdobycze, które przejęli odpowiednio mieszkańcy Europy i Ameryki.
Jednakże Marquez wyraźnie stara się aby bohater jego powieści odciął się od swego pierwowzoru. Nie godzi się na koronację, o czym ma mu przypominać jeden z adiutantów - Iturbide, który jedynym zadaniem było przypominanie aby po połakomił się na koronę. Niczym sługa Kserksesa, którego zadaniem było przypominanie władcy co uczynili Ateńczycy.
Wojny, które prowadził Bolivar były okrutne, jak każde zresztą. Autor zwraca jednak uwagę, że nie mają europejczycy moralnego prawa oceniać okropieństw wojny przez niego prowadzone. Myślę, że nie mają Europejczycy nawet dziś takiego moralnego prawa „bo jeśli czyjaś historia jest skąpana we krwi i obfituje w niegodne, niesprawiedliwe czyny, to właśnie historia Europy”. Jakże boleśnie brzmi dziś ta ocena, patrząc na wydarzenia z Paryża. Ale właśnie po tym poznaje się wielkość dzieła literackiego i jego twórcę, który potrafi stworzyć dzieło ponadczasowe.
Polecam przeczytać książkę, która skłania do szeregu własnych refleksji.
„Gdy obsypiesz człowieka dobrodziejstwami ¬ od tej chwili pierwszą jego myślą będzie już tylko: jak je zachować”. – Monteskiusz
więcej Pokaż mimo toMottem z Monteskiusza można dopisać niemal każdemu bohaterowi, nie tylko literackiemu. Ileż to razy zdarzyło nam się pomóc komuś w osiągnięciu jakiegoś celu, a potem próżno licząc na dowód wdzięczności. Choć sama świadomość, że wdzięczność to jak...