"Chłopiec w pasiastej piżamie" to opowieść o rezolutnym chłopcu, którego ojciec zostaje mianowany komendantem obozu koncentracyjnego i musi przeprowadzić się na teren Polski do "Po Świecia" - jak Bruno nazywa Oświęcim. Nie jest to jednak opowieść o wojnie, jak niektórzy twierdzą. Owszem, rzecz się dzieje podczas drugiej wojny światowej, ale jest to historia przyjaźni niemieckiego chłopca - Bruna z żydowskim - Szmulem. dzieci spotykają się pewnego razu oddzielone drutem i zaczynają rozmawiać, opowiadając sobie swoje życie i roztrząsając swe problemy, jedno nie zdaje sobie sprawy z sytuacji tego drugiego... Brak możliwości wspólnej zabawy doskwiera im bardzo i dlatego dochodzi do sytuacji finalnej. Nie będę zdradzać zakończenia, ale muszę powiedzieć, że trochę mnie zawiodło, ani końcowa scena z chłopcami, ani rozpacz ojca nie oddaje grozy sytuacji. Wiem, to książka dla dzieci, ale czy dzieci zrozumieją co się wydarzyło? Bez dodatkowych informacji, nie sądzę.. Mimo wszystko to piękna opowieść, myślę, że powinna znaleźć się w kanonie lektur szkolnych.

"Chłopiec w pasiastej piżamie" to opowieść o rezolutnym chłopcu, którego ojciec zostaje mianowany komendantem obozu koncentracyjnego i musi przeprowadzić się na teren Polski do "Po Świecia" - jak Bruno nazywa Oświęcim. Nie jest to jednak opowieść o wojnie, jak niektórzy twierdzą. Owszem, rzecz się dzieje podczas drugiej wojny światowej, ale jest to historia przyjaźni...