Futurystyczna wizja świata, z jednej strony ciekawa, z drugiej przytłaczająca. Po przeczytaniu prologu zastanawiałam się kim jest ta osoba i w połowie książki co raz bardziej nie dawało mi to spokoju i choć na początku nie czułam takiego zaangażowania w czytanie, potem nie mogłam już się oderwać!
Historia z narracją trzecioosobową. Krótkie rozdziały określone imieniem osoby, której dotyczą, a tych osób jest pięć. Ich losy przeplatają się w intrygujące sposoby. Jeśli kogoś to przeraża to niech wie, że powieść skonstruowana jest nieskomplikowanie i na pewno się nie pogubi.
Jedyne co mi nie pasowało to użycie spolszczonych wyrazów, które w oryginale pewnie miałby sens, w polskim tłumaczeniu "flik-linki" "pingnięcia" czy "feedy/feedów" irytowały mnie, tym bardziej, że nie zostały (chyba że przeoczyłam) jasno wytłumaczone czym są. Pewnie to błahostka, w końcu sami dziś używamy "lajków", ale jednak trochę mi to z początku przeszkadzało. Nie jest to jednak nie wiadomo jaki powód, żeby nie polecać książki, bo zdecydowanie polecam i z chęcią przeczytam kolejną część.

Futurystyczna wizja świata, z jednej strony ciekawa, z drugiej przytłaczająca. Po przeczytaniu prologu zastanawiałam się kim jest ta osoba i w połowie książki co raz bardziej nie dawało mi to spokoju i choć na początku nie czułam takiego zaangażowania w czytanie, potem nie mogłam już się oderwać!
Historia z narracją trzecioosobową. Krótkie rozdziały określone imieniem...