Długo zastanawiałam się co napisać odpowiadając na pytanie o czym ona jest.
Zdecydowanie to opowieść o niekończącej się miłości mężczyzny i kobiety. To logiczne, że taka miłość istnieje i jest czymś naturalnym. Jednak tu opisane jest coś więcej, coś o czym nikt tak na prawdę nie myśli w swoim codziennym życiu. Mianowicie chodzi tu o miłość po śmierci męża, żony. O istniejącym smutku, przybiciu. To opowieść w jaki sposób bohaterka zmaga się z wypełnieniem tej samotności. Nie dochodzi do tego sama. Pomaga jej w tym jej zmarły mąż, który przed śmiercią stworzył dla niej 10 krótkich liścików na każdy miesiąc. Dzięki nim bohaterce prościej jest przebrnąć przez pierwsze miesiące po śmierci jej męża.
To doprowadza ją do tego że Holly na nowo zaczyna żyć, na nowo postanawia stwarzać swój świat, zapełniać życie nowymi doświadczeniami i wspomnieniami.
Czego uczy nas ta powieść?? Że po tak ogromnej stracie możemy żyć i być szczęśliwymi ludźmi. Wiadomo, wspomnienia które wracają, powodują w nas uczucie smutku, tego że coś bezpowrotnie straciliśmy, lecz to uświadamia nas w przekonaniu, że to jest jak najbardziej ludzkie i żyjąc na ziemi musimy nauczyć się żyć z tą sytuacją.
Oczywiście ta historia nie opiera się tylko na smutnych momentach. Pojawiają się zabawne akcje rozluźniające atmosferę co sprawia lekkość czytania i niezłą zabawę przy nim.

Długo zastanawiałam się co napisać odpowiadając na pytanie o czym ona jest.
Zdecydowanie to opowieść o niekończącej się miłości mężczyzny i kobiety. To logiczne, że taka miłość istnieje i jest czymś naturalnym. Jednak tu opisane jest coś więcej, coś o czym nikt tak na prawdę nie myśli w swoim codziennym życiu. Mianowicie chodzi tu o miłość po śmierci męża, żony. O...