Na Giewont się patrzy
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Oficyna Wydawnicza Oryginały
- Data wydania:
- 2016-10-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-25
- Liczba stron:
- 159
- Czas czytania
- 2 godz. 39 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394323042
- Tagi:
- tatry
W miejscu wyjątkowym, gdzie jest wspaniały widok na Giewont, tradycje są niezmiernie silne, a klimat nigdy nie rozpieszczał swoich mieszkańców, najstarsi górale otworzyli przed nami swoje domy i serca. Opowiedzieli nam o swoim dzieciństwie i życiu codziennym. Wspominali czytanie przy świetle lampy naftowej, dom składający się z białej i czarnej izby, darcie pierza, a także tragiczne dzieje wojenne.
Ich wzruszające historie przeplotłyśmy starymi zdjęciami z rodzinnych albumów i współczesnymi portretami naszych rozmówców.
Zobaczycie jak wyglądało codzienne życie górali pod Giewontem! Poznacie tamten jakże inny świat!
Dajmy młodym inspirację do rozmów ze starszymi, którzy poczują się potrzebni.
Przerzućmy kładkę między pokoleniami.
Dbajmy o pamięć, ona jest przyszłością przeszłości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 61
- 46
- 19
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka gawęda, której nie sposób nie polubić. To zbiór krótkich historii i wspomnień podhalańskich górali. Prosta forma książki, a zapada w pamięć i dotyka duszy, szczególnie tych co kochają góry i Tatry.
Książka gawęda, której nie sposób nie polubić. To zbiór krótkich historii i wspomnień podhalańskich górali. Prosta forma książki, a zapada w pamięć i dotyka duszy, szczególnie tych co kochają góry i Tatry.
Pokaż mimo toUwielbiam taką tematykę i taką formę. Zupełnie jak bym rozmawiał ze swoją prababcią. Bardzo polecam.
Uwielbiam taką tematykę i taką formę. Zupełnie jak bym rozmawiał ze swoją prababcią. Bardzo polecam.
Pokaż mimo toNiezwykła opowieść najstarszych mieszkańców skalistego Podhala o surowym życiu pod Giewontem.
Książka pięknie wydana, na cudownym, niespotykanym często papierze czerpanym, pełna wzruszających czarno- białych fotografii, pamiętających zamierzchłe czasy i kolorowych, przedstawiających ostatnich ich świadków, opleciona góralskimi motywami.
Czyta się migiem i pozostaje w niedosycie; pełnym chęci, by pakować plecak i ruszyć na poszukiwania- takich gór i takich ludzi. A zaraz potem myśl- takich gór już nie ma, a ludzie- przemijają. Tylko Giewont niezmiennie stoi na straży.
Niezwykła opowieść najstarszych mieszkańców skalistego Podhala o surowym życiu pod Giewontem.
więcej Pokaż mimo toKsiążka pięknie wydana, na cudownym, niespotykanym często papierze czerpanym, pełna wzruszających czarno- białych fotografii, pamiętających zamierzchłe czasy i kolorowych, przedstawiających ostatnich ich świadków, opleciona góralskimi motywami.
Czyta się migiem i pozostaje w...
książka perełka, piękna pod każdym względem: i treściowo, i graficznie. Wzruszające wspomnienia o świecie, którego już nie ma, i ludziach, którzy już minęli, o czasach, kiedy żyło się inaczej. Książka naprawdę łącząca pokolenia, nie tylko na papierze. I ja, i mój 12-letni syn wręcz ją pochłonęliśmy!
książka perełka, piękna pod każdym względem: i treściowo, i graficznie. Wzruszające wspomnienia o świecie, którego już nie ma, i ludziach, którzy już minęli, o czasach, kiedy żyło się inaczej. Książka naprawdę łącząca pokolenia, nie tylko na papierze. I ja, i mój 12-letni syn wręcz ją pochłonęliśmy!
Pokaż mimo tohttp://www.polskanapiechote.waw.pl/do-poduszki
Na Giewont się patrzy, Giewont się podziwia. Każdy, kto choć raz zobaczył jego dumny profil, nigdy go nie zapomni.
Dawno temu u stóp Giewontu osiedlili się ludzie. Powstały wsie: Dzianisz, Kościelisko, Witów i Zakopane. Rozwijały się i dziś nie przypominają tych sprzed lat, zwłaszcza Zakopane, które wioską już nie jest. Ale wciąż mieszkają w nich ludzie pamiętający dawne czasy: górale urodzeni przed II wojną światową, tacy prawdziwi – z dziada pradziada. Odnalazły ich Barbara Caillot Dubus i Aleksandra Karkowska. Zapukały do ich domów i zostały życzliwie przyjęte. Z tych spotkań i rozmów powstała książka „Na Giewont się patrzy” – łącznik między dawnymi i dzisiejszymi czasy. Jest piękna, zarówno pod względem treści, jak i formy.
Na jej treść składają się wypowiedzi rozmówców autorek, najstarszych górali, którzy podzielili się wspomnieniami z dzieciństwa, tak różnego od dzieciństwa ich wnuków czy prawnuków. Opowiedzieli o codziennej mozolnej pracy, odpustach i jarmarkach w Nowym Targu, zwyczajach panujących w domach, góralskich tradycjach, kościelnych świętach i ludowych wierzeniach, o pierwszych letnikach i ciężkich latach okupacji, o kapryśnej górskiej pogodzie i pięknie tatrzańskich dolin, słowem – o wszystkim, co składało się na biedne, surowe, ale i barwne życie na Skalnym Podhalu. Nie są to długie gawędy, lecz zdania, czasami ich urywki, niekiedy gwarą, bo „Góral tradycje musi trzymać / i gwarą góralską gadać”.
Rozmówcy autorek sięgnęli też do rodzinnych albumów. Ze starych sfatygowanych zdjęć patrzą na nas młodzi górale w paradnych strojach i bose dzieciaki w porciętach. Jakaś rodzina zwozi siano, juhasi pasą owce, przygrywa góralska kapela. Na skały w Dolinie Kościeliskiej wpinają się cepry, szczerzy zęby biały niedźwiedź z Krupówek.
Jest zdjęcie Giewontu z krzyżem na szczycie i towarzyszący mu wiersz Stanisława Krzeptowskiego Białego: „Hej, Stary Giewoncie! / Co stoisz na straży, / Jak górali kochasz, / Widno po Twej twarzy…”
Są reprodukcje starych pocztówek, ilustracje z czasopism, ciekawostki z gazet, a także snycerskie elementy zdobnicze.
Zachwyca okładka: podniszczone zdjęcie małego rumianego Górala w charakterystycznym kapeluszu z dorysowanym piórkiem, a w tle dumny profil Giewontu, który… można poczuć opuszkami palców.
Do zdjęć pozowali też ci, którzy zgodzili się podzielić swymi opowieściami – najstarsi mieszkańcy Skalnego Podhala, „ostatnie pokolenie, które pamięta tamten, jakże inny świat”.
Kończąc książkę, autorki piszą: „Tego świata już nie ma. Pozostają jedynie żywe wspomnienia przekazywane z pokolenia na pokolenie, cenne świadectwa minionej epoki”. Ale czy faktycznie dziadkowie i pradziadkowie wciąż przekazują młodym wiedzę o dawnych czasach? Wydaje mi się, że zwyczaj dzielenia się wspomnieniami zanika. Wnuki niekoniecznie słuchają tego, co dziadek czy babcia chcieliby im powiedzieć. Co więcej, przenikają do nas elementy innych kultur, które chętnie przyjmujemy, spychając trochę w cień nasze własne obyczaje, tradycje i powoli zapominając, jak to dawniej było. Książka „Na Giewont się patrzy” jest więc niezwykle cenna, a wspomnienia jej bohaterów „…są jak drobinki złota odnalezione wśród kamieni”.
http://www.polskanapiechote.waw.pl/do-poduszki
więcej Pokaż mimo toNa Giewont się patrzy, Giewont się podziwia. Każdy, kto choć raz zobaczył jego dumny profil, nigdy go nie zapomni.
Dawno temu u stóp Giewontu osiedlili się ludzie. Powstały wsie: Dzianisz, Kościelisko, Witów i Zakopane. Rozwijały się i dziś nie przypominają tych sprzed lat, zwłaszcza Zakopane, które wioską już nie jest. Ale...