W tej opinii nie chcę się skupiać na fabule, bo przez te piętnaście lat od ukazania się "Kamienia filozoficznego" na naszym rynku chyba już każdy zdążył poznać historię chłopca, który przeżył. Chcę się za to skupić na samym wydaniu. Książka jest w formacie albumu za co odjęłam gwiazdkę, bo przyznam szczerze, że utrudnia to czytanie. Ilość unikatowych ilustracji mnie zadowala, chociaż nie znajdują się one na każdej stronie. Widać, że wymagało to wielu godzin pracy pana Keya i szczerze mówiąc czekam na więcej, bo pomimo tego iż znam tę historię, to bardzo pomagały wczuć się w magiczny klimat książki. Czcionka jest dość duża, więc myślę, że sprawdzi się dla młodszych dzieci.

Komu polecam zakup? Na pewno osobom, które mają młodsze dzieci w rodzinie (pamiętam z dzieciństwa, że dziwiło mnie dlaczego niektóre książki nie mają obrazków ;)), fanom serii polecać chyba nie trzeba. Zakup tej pozycji wydaje się też prezentem idealnym na zbliżające się powoli święta :). Jeśli ktoś nie czytał nigdy Pottera (chyba tylko mieszkańcy odciętych od świata wysp i dżungli) to chyba bardziej polecałabym standardowe wydanie, bo to jak napisałam wyżej czytanie książki tych gabarytów nie jest zbyt wygodne, no i cena jest znacznie wyższa od standardowego wydania.

Cóż, pozostaje czekać do przyszłego roku na kolejny tom, oby równie pięknie wydany :)

W tej opinii nie chcę się skupiać na fabule, bo przez te piętnaście lat od ukazania się "Kamienia filozoficznego" na naszym rynku chyba już każdy zdążył poznać historię chłopca, który przeżył. Chcę się za to skupić na samym wydaniu. Książka jest w formacie albumu za co odjęłam gwiazdkę, bo przyznam szczerze, że utrudnia to czytanie. Ilość unikatowych ilustracji mnie...