Poradnik „Czasem czuły, czasem barbarzyńca” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka Masłowskiego jest książką w której wielu mężczyzn odnajdzie siebie w sytuacjach w których kiedyś się znaleźli, lub z którymi mają do czynienia i nie wiedzą jak sobie z nimi poradzić.

Określenia takie jak: niemęski, miękki, barbarzyńca, biały czy czerwony rycerz, kastracja, pojęcie kryzysu wieku średniego, są dokładnie omówione. Prowadzony dialog jest chęcią pokazania skąd czerpać wzorce męskiego zachowania, jakie są sposoby uczenia się bycia mężczyzną, jakie są relacje pozytywne i negatywne z osobami z bliskiego otoczenia które mają wpływ na zachowanie mężczyzny w dojrzałym wieku. Tym razem tematem wiodącym stają się emocje i zachowania które przeszkadzają mężczyzną budować dobre relacje, nie tylko z partnerkami/żonami, ale również z kolegami/pracownikami, synami/córkami. Położony jest silny akcent na to, że kontakty z mężczyznami, bez obecności kobiet, pozwala mężczyzną łatwiej rozwiązać swoje problemy emocjonalne i zrozumieć wagę swoich kłopotów. Analizują stereotypy dotyczące zachować i odczuć mężczyzny np. takich, że „chłopaki nie płaczą”, że „dbanie o siebie, chodzenie do lekarza” to takie niemęskie. Starają się też przekonać, że narzucenie partnerce roli matki nigdy nie przynosi dobrych efektów, ponieważ nigdy nie będzie mężczyzna jej odbierał jako kobietę która ma swoje emocje i uwarunkowania, a jedynie przenosił/kontynuował relacje jakie miał z matką. Jeśli zaś rola ojca w rodzinie była nijaka, nie będzie wiedział jak się zachować po męsku i tak jak ojciec będzie zależny od drugiej strony, sam tę zależność sobie narzucając. Sporo mówi się o dzisiejszej roli ojca w rodzinie, o ucieczce „w pracę”, „na kanapę przed telewizor”, czy zawłaszczenie roli ojca przez żeński świat, od urodzenia do końca edukacji.

Książka nie daje porad jak rozwiązać konkretny problem ale uświadamia, jak ten problem może być widziany i odbierany przez drugiego mężczyznę i otoczenie. Pokazuje czasami, jak autorzy rozwiązywali różnego rodzaju swoje emocjonalne problemy. Bo z męskością jest tak jak z ubraniem/wzorcem, nie każde ubranie/wzorzec pasuje na każdą sylwetkę/osobę. Każdy mężczyzna musi mieć ubranie/wzorzec. Jednak ubranie w które się ubierze będzie już dopasowane do jego sylwetki. Będzie wtedy mężczyzną który wie na czym polega bycie męskim. Który znając wzorzec potrafił go zmodyfikować i dostosować do swoich potrzeb.

Książka jest o mężczyznach i dla mężczyzn, ale to nie znaczy, że kobiet nie powinna ona interesować, wręcz przeciwnie. Dobre relacje między partnerami powinny się opierać, przede wszystkim, na chęci zrozumieniu odczuć partnera, motywowania do samorealizacji, pomocy, opieki, wspierania w kryzysowych sytuacjach, wspólnego rozwiązywania kryzysów w rodzinie, bycia, trwania.

A jak to wygląda w praktyce?

Kobiety o wiele szybciej doszły do wniosku, że poddawanie się utartym przez wieki podziałom na silnych mężczyzn i słabej, zależnej kobiecie, nie za bardzo temu związkowi sprzyja. O ile kobiety zaczęły zmieniać swój wizerunek, kształcić się, uniezależniać materialnie, domagać się szacunku za swoją pracę, głośno mówić o swoich prawach, o tyle mężczyźni nadal nie mogą się uwolnić od stereotypów. Nadal uważają, że zapewnienie wysokiego statusu materialnego, bycie „twardym”, podporządkowanie sobie innych, to wymagania które ich „męskość” musi spełnić. Nie mogą się od tego uwolnić. Życie z takim balastem jest ciężarem, i mądre kobiety o tym wiedzą. Wiedzą, że nie można tych emocji chować w sobie, trzeba je rozładować. Chcą pomóc je rozładować ale rzadko jest to możliwe bo mężczyzna nie pozwala sobie pomóc, odgradza się „skorupą” którą trudno nam rozbić, w imię źle pojętej męskości. Konflikty w pracy, strach, obawy często okazywane są nam, kobietom, w postaci agresji lub milczenia. Wiemy, że coś złego się dzieje z osobą którą darzymy uczuciem. Na nasze pytania, prawdziwej odpowiedzi nie otrzymujemy.
Są też i inne zachowania mężczyzn mających problemy. Czy jest powód do radości, czy do smutku, ta twarz jest zawsze taka sama, maska. Ja taką osobę określam jako mężczyznę który zawsze ma „pokerową twarz” choć wielkość negatywnych emocji która się za tą maską kryje sięga prawie do nieba.

I dopóki mężczyźni nie dadzą sobie przyzwolenia na okazywanie swojego smutku, strachu, radości, emocji pozytywnych i negatywnych, nie popłyną łzy, nie będą w stanie przeżyć swojej męskości w pełnym zrozumieniu tego słowa. Trzeba rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać.

Ten poradnik uważam za naprawdę bardzo dobry. Nareszcie sami mężczyźni zaczynają dostrzegać, że zachowania ich sprzed wieków, nie są dobre, że przyszedł czas na ich zmianę.

Poradnik „Czasem czuły, czasem barbarzyńca” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka Masłowskiego jest książką w której wielu mężczyzn odnajdzie siebie w sytuacjach w których kiedyś się znaleźli, lub z którymi mają do czynienia i nie wiedzą jak sobie z nimi poradzić.

Określenia takie jak: niemęski, miękki, barbarzyńca, biały czy czerwony rycerz, kastracja, pojęcie kryzysu wieku...