Książkę kupiłam na wyprzedaży, głównie ze względu na obecność słowa "Tokio" w tytule. Nie wiedziałam nawet, że jest to drugi tom. Cóż... nie przysparzało to wielkich trudności ze zrozumieniem książki. Jedynym minusem takiego stanu rzeczy był brak głosu w mojej głowie mówiącego "Ach to ten!" gdy pojawiała się jakaś postać. Mimo to bardzo łatwo i szybko dało się zrozumieć sytuację, a wątki z poprzedniej części były przypominane w tej. Ogółem wielki +
Sam opis Tokio jako miejsca akcji, pomysł na scenerię i pomysł przestrzeni w której rozrywają się akcje trochę mnie rozczarował. nie jestem w prawdzie ekspertem odnośnie japońskich przestępstw jednak to co było zaprezentowane tu wydawało mi się w pewnym stopniu... zbyt amerykańskie. Choć mimo to trzeba przyznać, że autor poszczycił się o kilka typowo japońskich "smaczków". Co, w moim odczuciu bardzo podniosło stronę techniczno-kulturową książki.
Sam bohater nie wyróżnia się chyba niczym szczególnym, nie wybija z tłumu większości książkowych zabójców.
Styl szybki, lekki i łatwo przyswajalny to kolejny atut który sprawił że ostatecznie oceniam książkę na "dobry". Wydawała mi się wciągająca mimo pewnych niedoróbek... do których prawdopodobnie przyczepiam się tylko ze względu na to, że jestem "japoniofilem".

Książkę kupiłam na wyprzedaży, głównie ze względu na obecność słowa "Tokio" w tytule. Nie wiedziałam nawet, że jest to drugi tom. Cóż... nie przysparzało to wielkich trudności ze zrozumieniem książki. Jedynym minusem takiego stanu rzeczy był brak głosu w mojej głowie mówiącego "Ach to ten!" gdy pojawiała się jakaś postać. Mimo to bardzo łatwo i szybko dało się zrozumieć...