All the Devils Barry Eisler 7,0
ocenił(a) na 74 lata temu Barry Eisler lubi mocne wejścia.
Na pustkowiu niedaleko kalifornijskiego Salton Sea kongresman Boomer, syn wiceprezydenta, spotyka się z kolegą z wojska. Snake, niedawno zwolniony z więzienia, ma dla kumpla miłą niespodziankę. W bagażniku jego furgonetki leży naga, związana i zakneblowana Noreen Prentis, aktywistka MeToo, publicznie oskarżająca kongresmena o gwałt przed laty. Tylko przez krótką chwilę jest Boomer zaniepokojony, że „prezent” Snake’a może nadwerężyć jego polityczną karierę.
Livia Lone, policjantka z Seattle, znana jest z zaangażowania w ściganie gwałcicieli i innych zwyrodnialców. O pomoc zwraca się do niej znajomy z agencji bezpieczeństwa narodowego, B. D. Little. Dziesięć lat temu porwana została jego piętnastoletnia córka. Udało mu się ustalić, że wówczas podobny los spotkał kilka innych nastolatek i że sprawców porwań było dwóch. Obecnie, po paru latach przerwy, znikają kolejne dziewczyny.
Kiedy Livia tropi tych, którzy krzywdzą dzieci bądź kobiety nie przyjmuje do wiadomości jakichkolwiek ograniczeń, jakie usiłuje narzucić jej szefostwo. W swoich akcjach idzie jak taran, bez względu na koneksje i środki, jakimi dysponują sprawcy. Tym razem wiernie towarzyszy jej Little, za to żadne z nich nie może liczyć na wsparcie przełożonych. Inaczej niż przeciwnicy, od wielu lat cieszący się bezkarnością dzięki parasolowi ochronnemu wiceprezydenta.
Wszystkie powieści z Livią Lone w roli głównej ilustrują realizację jej planu życiowego, którego źródła tkwią w jej koszmarnym dzieciństwie, opisanym w pierwszej części serii. Decydując się na karierę policyjnego detektywa od początku wiedziała nie tylko jakimi przestępstwami będzie się zajmowała, ale również jakich sposobów będzie się imała, aby dopiąć celu. W tym sensie ani tematyka, ani metody tropicieli zbrodni nie są w „All the Devils” oryginalne. Ponadto, od samego początku tożsamość przestępców jest znana, a także wiadomo, kto za nimi stoi i w jaki sposób może ich skutecznie ochraniać. A mimo to od książki trudno mi było się oderwać. Głównie dlatego, że po obu stronach wieloetapowej rozgrywki znajdują się doskonale wyszkoleni zawodowcy i finał żadnej rundy, nawet najlepiej zaplanowanej, nie jest w tej morderczej grze do końca przewidywalny.
Nie wiem, jak długo ma zamiar Barry Eisler kontynuować serial z Livią Lone. Jeśli jednak nie wyzwoli się ona ze swojej obsesyjnie pojmowanej niezależności, przede wszystkim emocjonalnej bo o pełnej operacyjnej samodzielności i tak trudno mówić, będzie dla mnie coraz trudniejsza do strawienia. W każdym razie czekam na kolejną powieść autora i na audiobooka także w jego wykonaniu. W obydwu rolach należy nadal do mich ulubieńców, choć spośród ostatnich książek najbardziej podobał mi się „The Killer Collective”, gdzie Livia występuje obok Johna Raina i jego kolegów.