Hygge, czyli duńska filozofia życia.
O tej książce i o duńskim hygge jest głośno, już od jakichś dwóch lat, kiedy to książka pojawiła się na rynku czytelniczym. Czytałam różne opinie na jej temat, jednym podobała się, a innym nie. Skuszona ciekawością postanowiłam owy egzemplarz zakupić i osobiście zapoznać się z jej treścią. Pora roku wydała mi się najodpowiedniejsza.

Duńczycy według zestawień, należą do jednych z najszczęśliwszych narodów świata, a jest to zasługa właśnie duńskiej filozofi życia. Autorem książki jest Meik Wiking szef Instytutu Badań nad Szczęściem w Kopenhadze. Hygge. Klucz do szczęścia zalicza się do kategorii poradników.
Książka podzielona jest na kilka rozdziałów, w których autor objaśnia czym jest hygge, co składa się na hygge. Pisze o tym, jak wprawić się w nastrój hygge. Hygge, nie można zdefiniować jednym określeńiem, jest to coś co się czuje. Składa się na to wiele rzeczy, tj. poczucie szczęścia i spokoju, odczuwanie wewnętrznej harmonii i bezpieczeństwa. Najważniejszy jest odpowiedni nastrój, ale hygge mogą być także wełniane skarpetki, koc, palące się świeczki, ogień w kominku, kubek ulubionej herbaty czy kawa, czytanie książki, przeróżne miejsca. Najistotniejsze w hygge jest wyłapywanie chwil szczęścia, spokoju i celebrowanie ich. Z książki wyniosłam przede wszystkim, że należy trochę zwolnić, wyciszyć się, czerpać radość z prostych rzeczy jakie przynosi nam codzienność.

Książka charakteryzuje się pięknym wydaniem, jest okraszona klimatycznymi zdjęciami, objaśnia czym jest hygge. Pełna inspiracji i podpowiedzi, jak w życiu codziennym odnaleźć wewnętrzny spokój i radość. Myślę, że każdy może wynieść z książki coś dla siebie i odnaleźć swój własny klucz do szczęścia. Może nie jest to wielka literatura, ale książka wprawiła mnie w osobliwy nastrój i pomogła odnaleźć własne hygge, a jeśli ktoś szuka swojego, to myślę, że ta książeczka na pewno w tym pomoże ;)

http://lifestyllook.blogspot.com

Hygge, czyli duńska filozofia życia.
O tej książce i o duńskim hygge jest głośno, już od jakichś dwóch lat, kiedy to książka pojawiła się na rynku czytelniczym. Czytałam różne opinie na jej temat, jednym podobała się, a innym nie. Skuszona ciekawością postanowiłam owy egzemplarz zakupić i osobiście zapoznać się z jej treścią. Pora roku wydała mi się najodpowiedniejsza....