Dawno nie czytałam tak dobrej, mądrej, autentycznej i wciągającej powieści...
"...i nieoczekiwanie przenoszę się do czasów najgorętszego w moim życiu lata 1965 roku, kiedy wszystkich w Alabamie ogarnęło szaleństwo."
Crazy in Alabama. Szaleństwo w Alabamie - tak powinien brzmieć polski tytuł. Idealnie oddaje zawartość tej książki. Zabójstwo męża, szalona ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości, łut szczęścia, dorastanie, rodzina, problem rasizmu i segregacji, korupcja i układy, a wszystko to w klimacie amerykańskiego południa lat 60-tych. Klimat oddany znakomicie. Cenna, wartościowa powieść, warta przeczytania. Dla mnie hit. Polecam.

Dawno nie czytałam tak dobrej, mądrej, autentycznej i wciągającej powieści...
"...i nieoczekiwanie przenoszę się do czasów najgorętszego w moim życiu lata 1965 roku, kiedy wszystkich w Alabamie ogarnęło szaleństwo."
Crazy in Alabama. Szaleństwo w Alabamie - tak powinien brzmieć polski tytuł. Idealnie oddaje zawartość tej książki. Zabójstwo męża, szalona ucieczka przed...

Kilka lat temu przypadkiem natrafiłam na ekranizację tej książki. Film bardzo mi się spodobał, bo był inny, nietypowy, w pewien sposób pełen uroku. Wiedziałam, że będę chciała przeczytać książkę. I nareszcie na nią trafiłam.
O czym jest "Wariatka z Alabamy"? O Lucille, która zabija swojego męża, a następnie podróżuje z jego głową do Hollywood. I o 12-letnim PeeJoe'u, bratanku Lucille, który jest świadkiem zamieszek rasowych w małym miasteczku Industry, w stanie Alabama.
Mark Childress świetnie splata obie historie i ofiaruje czytelnikom swoisty komediodramat, mądry i zabawny zarazem.
Jeśli podobały wam się filmy "Thelma i Louise" i "Mississippi w ogniu", to i spodoba wam się "Wariatka z Alabamy".

Kilka lat temu przypadkiem natrafiłam na ekranizację tej książki. Film bardzo mi się spodobał, bo był inny, nietypowy, w pewien sposób pełen uroku. Wiedziałam, że będę chciała przeczytać książkę. I nareszcie na nią trafiłam.
O czym jest "Wariatka z Alabamy"? O Lucille, która zabija swojego męża, a następnie podróżuje z jego głową do Hollywood. I o 12-letnim PeeJoe'u,...

Bardzo dobrze bawiłam się przy tej książce. Przygody tytułowej bohaterki, jej szaleństwa i determinacja nieraz doprowadziły mnie do łez:)
Akcja jest tu wręcz brawurowa, cały czas coś się dzieje i czytelnik ani przez chwilkę się nie nudzi.
Jeśli istnieje coś takiego jak babska literatura, to "Wariatka z Alabamy" powinna być na czele takich babskich bestsellerów:)

Bardzo dobrze bawiłam się przy tej książce. Przygody tytułowej bohaterki, jej szaleństwa i determinacja nieraz doprowadziły mnie do łez:)
Akcja jest tu wręcz brawurowa, cały czas coś się dzieje i czytelnik ani przez chwilkę się nie nudzi.
Jeśli istnieje coś takiego jak babska literatura, to "Wariatka z Alabamy" powinna być na czele takich babskich bestsellerów:)

Dwukierunkowa książka przeplatająca ze sobą dwie historie osób, które są ze sobą spokrewnione - siostrzeńca i cioci. Dość osobliwie napisana, lecz mogę rzec, że jest wciągająca. Zastanawiałam się na początku czy to jest dobry pomysł napisania książki, ale okazało się, że to ryzyko warto było podjąć. Historia Peejoe przeraża- są realistycznie opisane zamieszki rasowe, a incydent z okiem powalił nawet mnie na kolana, zaś historia jego cioci jest zabawna chociaż uczyniła rzecz niedopuszczalną- zabiła swojego męża, ucięła mu głowę, po czym z nią podróżowała. Co mnie jeszcze zdziwiło? Mianowicie to, że autor umieścił akcję w tle zakładu pogrzebowego, co niektórych ludzi zniechęca do czytania. Książkę oceniam na b.dobrą.

Dwukierunkowa książka przeplatająca ze sobą dwie historie osób, które są ze sobą spokrewnione - siostrzeńca i cioci. Dość osobliwie napisana, lecz mogę rzec, że jest wciągająca. Zastanawiałam się na początku czy to jest dobry pomysł napisania książki, ale okazało się, że to ryzyko warto było podjąć. Historia Peejoe przeraża- są realistycznie opisane zamieszki rasowe, a...

Serdecznie polecam! Czytałam w napięciu. Wspaniale ukazany rasizm w tamtych czasach. Nie zdawałam sobie sprawy jak to wtedy wyglądało. Ale przygody ciotki były taką odskocznią od ciężkiego tematu. Udaną odskocznią.

Serdecznie polecam! Czytałam w napięciu. Wspaniale ukazany rasizm w tamtych czasach. Nie zdawałam sobie sprawy jak to wtedy wyglądało. Ale przygody ciotki były taką odskocznią od ciężkiego tematu. Udaną odskocznią.

54/2013

54/2013

Sięgnęłam po tę książkę dlatego, że poleca ją moja ulubiona F. Flagg - i nie rozczarowałam się!
Powieść utrzymana w takim klimacie jak książki autorki "Smażonych zielonych pomidorów" - całkowicie zwariowana, ale nie pozbawiona refleksji, bo pokazuje, jak przerażającym zjawiskiem na Południu był rasizm i jaki miał wpływ na młodych ludzi.
Tytułowej bohaterki nie można nie polubić, mimo iż ma wiele wad i jest morderczynią.

Sięgnęłam po tę książkę dlatego, że poleca ją moja ulubiona F. Flagg - i nie rozczarowałam się!
Powieść utrzymana w takim klimacie jak książki autorki "Smażonych zielonych pomidorów" - całkowicie zwariowana, ale nie pozbawiona refleksji, bo pokazuje, jak przerażającym zjawiskiem na Południu był rasizm i jaki miał wpływ na młodych ludzi.
Tytułowej bohaterki nie można nie...