Książki Shalev działają na mnie okropnie. Zawsze na początku mam ochotę rzucić je w diabły! Główne bohaterki są okropnymi babami, wybitnie irytującymi, fatalnie traktującymi swoich partnerów, przyjaciół, współpracowników, a nawet dzieci. Denerwuje mnie także to, że stopień roztrząsania przez nie swoich problemów urasta do rangi absurdu. Jednak coś sprawia, że nie mogę odłożyć rozpoczętych opowieści na półkę i o nich zapomnieć. Wciągają mnie te historie, ten przepiękny język, ta duszna atmosfera podkreślana przez niespotykany, ciężki sposób narracji. Wciąga mnie to, że tak często w zachowaniu tych kobiet odnajduję (o zgrozo!!!) siebie i otaczające mnie na co dzień panie. Wyolbrzymione - ale jednak...Książka "Mąż i żona, przeraża, ale jednak przynosi trochę nadziei. Odrywa od codzienności, ale boleśnie wbija w grunt pod nogami. Stawia pytanie czy przeżywać wszystko całym sobą czy lepiej się dystansować dla własnego dobra? Kolejna, którą zapamiętam na długo. Niestety...

Książki Shalev działają na mnie okropnie. Zawsze na początku mam ochotę rzucić je w diabły! Główne bohaterki są okropnymi babami, wybitnie irytującymi, fatalnie traktującymi swoich partnerów, przyjaciół, współpracowników, a nawet dzieci. Denerwuje mnie także to, że stopień roztrząsania przez nie swoich problemów urasta do rangi absurdu. Jednak coś sprawia, że nie mogę...