Merde! Rok w Paryżu
353 str.
5 godz. 53 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Paul West (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- A Year in the Merde
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2006-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-10-01
- Data 1. wydania:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 353
- Czas czytania
- 5 godz. 53 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374142250
- Tłumacz:
- Agnieszka Barbara Ciepłowska-Kwiatkowska
Paul West, typowy Brytyjczyk, połączenie Hugh Granta i Davida Beckhama. Francuska firma zatrudnia go jako specjalistę od marketingu, by stworzył w Paryżu sieć herbaciarni. Na miejscu okazuje się, że najbliższe miesiące spędzi wśród bandy nierozgarniętych współpracowników, nadzorowanych przez dwulicowego szefa oraz pięknych, lecz nieprzewidywalnych kobiet.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 072
- 578
- 439
- 40
- 25
- 22
- 15
- 13
- 13
- 12
Cytaty
Zamiłowanie Francuzów do ceremonii kulinarnych jest tak wielkie, że tracą głowę, idąc do piekarni. Piekarnia to jedyne miejsce, gdzie ta nacja będzie cierpliwie stała w kolejce.
dodaj nowy cytat
Więcej
Opinia
Większość z Was zapewne wie, że każdej nacji przypisuje się pewne cechy. Te swoiste „łatki” to stereotypy powstające na gruncie mniej lub bardziej zgodnych z prawdą opinii osób innych narodowości. Można polemizować, ile jest w nich prawdy, a ile żartów czy złośliwości, ale jedno jest pewne – te schematy nie biorą się znikąd. Przyjęło się mówić o niemieckiej dokładności, skąpstwie czy… fizycznej brzydocie. Hiszpanie uznawani są za temperamentnych, wybuchowych, ale też niegrzeszących pracowitością. Polak? Mówi się, że złodziej i pijak. Jak postrzegani są Francuzi? Często uznaje się ich za nieprzyjemnych, aroganckich, mających fioła na punkcie swojego ojczystego języka i raczący się nietypową kuchnią (żabie udka, ślimaki itd.). O tym, ile jest w tym prawdy, miałam okazję w sposób (niestety tylko) teoretyczny przekonać się w ostatnich dniach, kiedy to czas uprzyjemniała mi lektura autorstwa Stephena Clarke’a pt. „Merde! Rok w Paryżu”. Wymyślona przez pisarza historia Paula Westa jak w soczewce skupia cechy statystycznego Francuza i jego otoczenia.
Główny bohater jest Brytyjczykiem, który skuszony ciekawą ofertą pracy postanawia zamieszkać w kraju nad Loarą. Jako marketingowiec ma stworzyć tam sieć herbaciarni, ale czy uda mu się tego dokonać w miejscu, w którym warunkiem przetrwania jest arogancja wobec reszty świata, a przejście ulicą wymaga zakładania foliowych torebek na obuwie, chroniących przed połamaniem nóg na psich odchodach? Tu, nawet składając zamówienie w kawiarni, trzeba wykazać się znajomością specjalnego szyfru, którym posługują się kelnerzy – w przeciwnym wypadku zamiast małej czarnej dostaniemy całą miednicę kawy.
Zdaje się, że Francja jest wyjątkowo nieprzyjazna dla rasowego Brytyjczyka, choć na początku z pozoru jest wprost przeciwnie, bo który mężczyzna przeszedłby obojętnie wobec takiego widoku:
Odszukałem budynek, w którym znajdowały się biura mojego nowego pracodawcy (…)
i trafiłem prosto na orgię. Jedni obsypywali się pocałunkami, czekając na windę. Inni całowali się przed automatem z napojami. Nawet recepcjonistka, wychylona nad kontuarem, kogoś obcałowywała (…)[1].
O ile publiczne orgie (jak nazywa wyraz francuskich grzeczności Paul) da się znieść, o tyle pobudkę o siódmej rano z inicjatywy mieszkających piętro wyżej sąsiadów już trudniej tolerować. Tak bowiem gospodyni wspomnianego mieszkania rozpoczyna budzenie swoich pociech:
Latorośle rzucają na podłogę worki z kulami armatnimi, a potem, ciągnąc za sobą młoty kowalskie, pędzą do kuchni (…). Mniej więcej co minutę któreś z młodych wpada do kuchni, strzelając po drodze z armaty, i po sekundzie wraca w towarzystwie rodziny kangurów[2].
W służbie zdrowia nie jest łatwiej, a kupno domu to też nie lada wyzwanie. A kobiety? Takie wyzwolone i otwarte na nowe przygody erotyczne… Podsumowując, nasz bohater nie mógł narzekać na nudę w tym pięknym kraju. Zaaklimatyzował się czy uciekł gdzie pieprz rośnie po chwili pobytu? Tego nie powiem, rzecz jasna. Kto będzie chciał mile spędzić czas z tą lekturą i przede wszystkim dowiedzieć się co nieco o francuskiej kulturze i humorystycznie przedstawionych zwyczajach, ten powinien zaznajomić się z tą pierwszą częścią serii autorstwa Stephena Clarke’a.
Jak ta lektura wypada w moim ostatecznym rozrachunku? Bardzo dobrze, choć nie kryję, że jej ocena końcowa będzie mocno uzależniona od oczekiwań czytelnika. Jeśli spodziewacie się powieści wybitnej, z głębią – spotka Was zawód. Jednak usatysfakcjonuje poszukiwaczy relaksu i dobrej zabawy – w towarzystwie pana Westa jest to gwarantowane. Przy „Merde! Rok w Paryżu” bawiłam się przednio.
Ocena: 5/6
[1] S. Clarke, Merde! Rok w Paryżu, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2011, s. 12.
[2] Tamże, s. 183-184.
***http://ksiazkowka.blogspot.com/2012/04/merde-rok-w-paryzu-stephen-clarke.html***
Większość z Was zapewne wie, że każdej nacji przypisuje się pewne cechy. Te swoiste „łatki” to stereotypy powstające na gruncie mniej lub bardziej zgodnych z prawdą opinii osób innych narodowości. Można polemizować, ile jest w nich prawdy, a ile żartów czy złośliwości, ale jedno jest pewne – te schematy nie biorą się znikąd. Przyjęło się mówić o niemieckiej dokładności,...
więcej Pokaż mimo to