Białe na czarnym
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Biełoje na cziornom
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 202
- Czas czytania
- 3 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-240-0529-3
- Tłumacz:
- Katarzyna Maria Janowska
- Tagi:
- dom dziecka Rosja Sowiecka
Książka uznana za najlepszą rosyjską powieść 2003 roku, uhonorowana prestiżową nagrodą Bookera. Ta historia jest zupełnie nieprawdopodobna. Tymczasem zdarzyła się naprawdę. A hiszpańskie nazwisko autora rosyjskiej książki to najmniej zaskakujący w tym wszystkim element. Opowieść o tym, jak przejść przez piekło i zwyciężyć. Autor jest synem Wenezuelczyka i Hiszpanki, wnukiem szefa Komunistycznej Partii Hiszpanii, który przez wiele lat ukrywał się w Rosji przed reżimem generała Franco. Gallego urodził się częściowo sparaliżowany, a lekarze powiedzieli matce, ze zmarł przy porodzie. Wychowywał się jako sierota w sowieckich domach dziecka. Był więc niejako potrójnie wykluczony jako odmieniec (ze względu na południowy typ urody), sierota i osoba niepełnosprawna fizycznie. Z tej perspektywy opisał swoje dzieciństwo i młodość, które upłynęły pod znakiem walki z chorobą, ale i walki z okrucieństwem sowieckiego systemu, kierującego zdolnych intelektualnie, lecz upośledzonych fizycznie, młodych ludzi z sierocińca bezpośrednio do... domu starców. Traumatyczne doświadczenia przekuł w wysokiej próby literaturę. Skomponowana z krótkich, filmowych sekwencji książka nie ma w sobie cienia ckliwości. Napisana ostrym, wyrazistym stylem, nie pozostawia czytelnika obojętnym. Boli i daje nadzieję.
Co pozostaje człowiekowi, któremu prawie nic już nie pozostało? Jak usprawiedliwić swoje żałosne półistnienie półtrupa? Po co żyć? Nie wiedziałem tego wtedy, nie wiem i teraz. Mimo to, jak Pawka Korczagin, nie chcę umierać przed śmiercią. Będę żyć do ostatniej chwili. Będę walczyć. Powoli naciskając klawisze komputera, stawiam literę za literą. Starannie wykuwam swój bagnet książkę. Wiem, że dostałem prawo do jednego tylko uderzenia, drugiej szansy nie będzie. Staram się, bardzo mocno się staram.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 576
- 564
- 93
- 26
- 15
- 8
- 7
- 6
- 4
- 4
Opinia
Książkę Rubena Gallego kupiłam będąc jeszcze na początku liceum i wtedy czytałam ją z perspektywy człowieka oglądającego dokument; obcego wpuszczonego do cudzego świata i obserwującego, jak tam jest. Wtedy uderzyła mnie przede wszystkim oschłość, którą okazują bohaterowi koledzy. Nie mogłam zrozumieć, czemu mu się to podoba. Czytając czułam złość, gniew, bunt i współczucie, ale takie jakby z zewnątrz, współczucie oglądajęgo film na Discovery. Teraz, z perspektywy lat i doświadczeń różnego rodzaju, wróciłam do tej książki i jest mi z nią zupełnie inaczej. Uczucia, o których mówi Gallego, stały się nagle zrozumiałe, bliskie, swojskie. Jest nadal we mnie współczucie, choć bardziej współrozumienie. Wiadomo, ze sytuacja niepełnosprawnych w Polsce i w sowieckim sierocińcu jest diametralnie inna, ale emocje są naprawdę podobne, zmienia się jedynie stopień ich nasilenia. Te przechylenia i szalone amplitudy, przez które ten jeden człowiek się przesuwa, od wściekłej wręcz woli życia do poczucia bycia ciężarem, śmieciem i myśli o śmierci, to jest tak niesamowicie realne, że wcale już nie wydaje mi się dziwne. Przejście od buntu do rezygnacji jest po prostu normalne przy pewnym stanie i ducha i ciała, i nie mam już wrażenia obcego wpuszczonego do muzeum, ale rozmowy z kimś, kto jest do mnie podobny.
Uważam, ze ta książka jest wyjątkowo ważna chociaż nie jest na pewno lekka, łatwa i przyjemna. Przede wszystkim Wrażenie pogłębia mocny, grubo ciosany język, którym posługuje się Gallego. Nie ma tam wymyślnych metafor, opisów światła załamującego się na listkach i emocjonalnego miętoszenia. Jak ktoś się zesika i czołga do kibla, to się zesikał i czołga, i śmierdzi. Jak kolega da w dziób, to da w dziób. Bez certolenia się, nieco więziennie, topornie, nieporadnie. I bywa, że to akceptujemy, bo mamy dość politowania czy użalania się, a bywa, że brakuje w tej całej oschłości po prostu czułego, życzliwego słowa.
Książkę Rubena Gallego kupiłam będąc jeszcze na początku liceum i wtedy czytałam ją z perspektywy człowieka oglądającego dokument; obcego wpuszczonego do cudzego świata i obserwującego, jak tam jest. Wtedy uderzyła mnie przede wszystkim oschłość, którą okazują bohaterowi koledzy. Nie mogłam zrozumieć, czemu mu się to podoba. Czytając czułam złość, gniew, bunt i współczucie,...
więcej Pokaż mimo to