Książka znakomita. Dotyczy problemu, który autorka prezentuje z wielu punktów widzenia, każdemu przyznając jakieś racje w poszczególnych rozdziałach.Jestem matką i próbowałam się postawić na miejscu rodziców chorej Kate i Anny, która ratowała ją od śmierci kosztem swego zdrowia i dzieciństwa. Myślę, że współczesna medycyna i jej niekontrolowany moralnie i etycznie rozwój zdąża w złym kierunku. Nie powinniśmy sobie stawiać wielu pytań, które teraz jawią się nam jako konsekwencja rozwoju myśli ludzkiej i osiągnięć, które ratują za wszelką cenę i wszelkimi dostępnymi środkami, nie zważając często na fakt, że decyzje dotyczą wymiaru człowieczeństwa. Kiedy należy się pogodzić z nieuchronnym? Czy mamy prawo zmuszać osoby chore do pozostawania z nami kosztem innych? Czy śmierć nie powinna być godna? Nie potrafiłabym stworzyć idealnego dawcy z mojego dziecka, dla dobra innego dziecka, również mojego.Dlatego do końca trzymałam stronę Anny.

Książka znakomita. Dotyczy problemu, który autorka prezentuje z wielu punktów widzenia, każdemu przyznając jakieś racje w poszczególnych rozdziałach.Jestem matką i próbowałam się postawić na miejscu rodziców chorej Kate i Anny, która ratowała ją od śmierci kosztem swego zdrowia i dzieciństwa. Myślę, że współczesna medycyna i jej niekontrolowany moralnie i etycznie rozwój...