Książka toporna do czytania, autor zalewa nas datami i nazwiskami, którymi sypie z rękawa, ogrom informacji przytłacza.
Mocno wysunięte wnioski, czy wszystkie prawdziwe to niech każdy oceni. Na pewno pokazuje to jak mało istnymi pionkami na mapie świata jesteśmy.

Książka toporna do czytania, autor zalewa nas datami i nazwiskami, którymi sypie z rękawa, ogrom informacji przytłacza.
Mocno wysunięte wnioski, czy wszystkie prawdziwe to niech każdy oceni. Na pewno pokazuje to jak mało istnymi pionkami na mapie świata jesteśmy.

Tak. Lenina przywieźli niemieckim pociągiem Żydzi, Wałęsę komuniści łódką, a Chomeiniego Jezuici z masonami samolotem. Tak z grubsza wyglądają rewolucje.
Uważam, że książka jest bardzo dobra, bo pokazuje, że tak naprawdę jesteśmy takimi sobie pioneczkami, co myślą jak ta niedorozwinięta Greta, że jak będzie się myła raz na rok i siedziała w zimnym domu to zmieni świat.
No próbować trzeba i robić co można, choćby chodzić na wybory.
Ale.
Świat jest zmieniany gdzie indziej i poza widocznymi trybami. Zmiany mają zmierzać do wprowadzenia epoki postindustrialnej. Tego to akurat to jestem pewna jak i tego, że żyjemy w kluczowych dla cywilizacji łacińskiej, (najbardziej przyjaznej człowiekowi jako jednostce) czasach. Może niektóre rzeczy, szczegóły, o których autor pisze nie są prawdziwe, ale cała wymowa książki już tak.
Do czytania rozdział po rozdziale.

Tak. Lenina przywieźli niemieckim pociągiem Żydzi, Wałęsę komuniści łódką, a Chomeiniego Jezuici z masonami samolotem. Tak z grubsza wyglądają rewolucje.
Uważam, że książka jest bardzo dobra, bo pokazuje, że tak naprawdę jesteśmy takimi sobie pioneczkami, co myślą jak ta niedorozwinięta Greta, że jak będzie się myła raz na rok i siedziała w zimnym domu to zmieni świat.
No...

Beznadziejna książka, będąca w zasadzie teorią spiskową człowieka, który nienawidzi świata Zachodu. Książka napisana po to, żeby uzasadnić z góry założoną tezę, co autorowi się nie udało ze względu na stosowanie odnośników do bardzo wątpliwej jakości źródeł o bardzo jednostronnym charakterze. Do tego stosowane są bardzo mocno przesadzone opisy wydarzeń - opis zamachów w Mumbaju jest taki, jakby wysadzono w powietrze i spalono co najmniej połowę tej metropoli z ofiarami liczonymi w milionach, a przecież same zamachy (chociaż ohydne) miały znacznie mniejszy zasięg.

Zachód ma niejedno na sumieniu, jeśli chodzi o sytuację na Bliskim Wschodzie, ale można pokusić się o rzetelną ocenę przy wykorzystaniu rzetelnych źródeł (nie tylko Zachód czerpie korzyści z zamieszania na Bliskim Wschodzie),a nie o teorię spiskową.

Dlatego moja ocena tej książki jest jednoznacznie negatywna.

Beznadziejna książka, będąca w zasadzie teorią spiskową człowieka, który nienawidzi świata Zachodu. Książka napisana po to, żeby uzasadnić z góry założoną tezę, co autorowi się nie udało ze względu na stosowanie odnośników do bardzo wątpliwej jakości źródeł o bardzo jednostronnym charakterze. Do tego stosowane są bardzo mocno przesadzone opisy wydarzeń - opis zamachów w...

Tragicznie beznadziejna ksiazka. Typowa rozprawka na temat konspiracyjnej teorii swiata, ze wszystkimi atrybutami - NWO, rzad swiatowy, zydzi, masoni, itp itd... Niewarta kontynuacji - przerwalem po 4%... Odradzam!

Tragicznie beznadziejna ksiazka. Typowa rozprawka na temat konspiracyjnej teorii swiata, ze wszystkimi atrybutami - NWO, rzad swiatowy, zydzi, masoni, itp itd... Niewarta kontynuacji - przerwalem po 4%... Odradzam!

Książka bardzo dobra. Daniel Estulin korzystając z wielu różnorodnych źródeł pokazuje na czym polega problem na Bliskim Wschodzie i kto jest w głównej mierze za ten stan rzeczy odpowiedzialny. Po przeczytaniu książki może się rozjaśnić w głowie, dlaczego Zachód nie może sobie poradzić z problemem w tym rejonie. Tak naprawdę raczej nie chce, niż nie może. Kto z tego konfliktu czerpie największe korzyści i jaki jest jego główny cel przeczytajcie, bo naprawdę warto.

Książka bardzo dobra. Daniel Estulin korzystając z wielu różnorodnych źródeł pokazuje na czym polega problem na Bliskim Wschodzie i kto jest w głównej mierze za ten stan rzeczy odpowiedzialny. Po przeczytaniu książki może się rozjaśnić w głowie, dlaczego Zachód nie może sobie poradzić z problemem w tym rejonie. Tak naprawdę raczej nie chce, niż nie może. Kto z tego...

Jak dla mnie - kompletna pomyłka. Spodziewałam się rzeczowej analizy tego jakie działania Zachodu doprowadziły do rozwinięcia się islamskiego terroryzmu. A dostałam historię o tym, że istnieje tzw. Imperium, kierowane przez londyńskie City, którego celem jest destrukcja światowej gospodarki, niszczenie państw, zahamowanie rozwoju naukowo-technicznego i stworzenie świata, "w którym ludzie są głupi i posłuszni jak owce", bo tylko w takim świecie Imperium może przetrwać. O tym, że "wybuch islamskiego obłędu" to efekt działania londyńskich szpiegów, zaplanowany i trwający od stu lat brytyjski projekt, finansowany i chroniony przez ludzi z establishmentu. Pan Estulin skutecznie wywołał we mnie poczucie, że mam do czynienia ze spiskową teorią dziejów i niestety nie rozwiał moich wątpliwości co do racjonalności jego myślenia.

Jak dla mnie - kompletna pomyłka. Spodziewałam się rzeczowej analizy tego jakie działania Zachodu doprowadziły do rozwinięcia się islamskiego terroryzmu. A dostałam historię o tym, że istnieje tzw. Imperium, kierowane przez londyńskie City, którego celem jest destrukcja światowej gospodarki, niszczenie państw, zahamowanie rozwoju naukowo-technicznego i stworzenie świata,...