W książce można znaleźć to, co nie zmieściło się w "Daleko od miłości" o Donaldzie Tusku. Jest także także kilka pośrednich odpowiedzi na pytanie, dlaczego polska klasa polityczna rekrutuje się głównie ze skończonych miernot.
Autor nie odkrywa tu intryg na miarę "House of cards", ale spiętrzenie cynicznych zagrywek, jakie stosują nasi ulubieńcy, by utrzymać się przy władzy, może szokować osoby, które interesują się polityką ledwie pobieżnie.
Do Pana Latkowskiego po ostatnich wydarzeniach mam mieszane uczucia ale co do zasady fakt tego, że nie zgadzam się w niektórych kwestiach z autorem nie przeszkadza mi w czytaniu jego książek. Nie jest to wybitne dzieło ale chciałem poczytać teksty nagrań i wypowiedzi bohaterów tego skandalu. Dlatego właśnie sięgnąłem po tę pozycję. Odniosłem wrażenie że Latkowski trochę próbował przedstawić się jako obrońca dziennikarskiej prawdy i w niektórych momentach nieco ubarwiał swoje poczynania. Książka próbuje udowadniać że rosyjskie służby nie miały z tym nic wspólnego, a w bardzo ciekawy sposób ten właśnie wątek opisał Tomasz Piątek w "Macierewiczu i jego tajemnicach" gdzie wykazał powiązania Łukasza N. z ludźmi zza wschodniej granicy (m. in. Simonem Mogilewiczem) oraz Antonim Macierewiczem (a więc i Pisem). Co do samej książki to szybko się ją czyta.