Brianna i Colleen O'leary to dwie siostry, bardzo dobrze same wiedzą, że ich ojciec irlandzki imigrant osiedlony w Stanach Zjednoczonych chce swoje córki wydać za mąż. W ostatnim obecnym czasie naciska mocno na nie insynuując wręcz, że przyszłość ich stadniny w Long Island zwane Irlandzkimi Łąkami, bardzo zależy, czy znajdą właściwych, bogatych mężów. Natomiast obie siostry mają inne spojrzenie na to wszystko i na tą wizję na całą przyszłość.
Pierwsza Brianna to cicha, mądra,bystra, marząca się dostać do college’u, żeby dalej kontynuować swą naukę, a Colleen to pełna życia, pozytywna osoba pragnąca zamążpójścia o ile kandydat ojca spełni jej wygórowane wymagania.Gdy po ukończonych studiach z przedsiębiorczości przyjeżdża do domu Gilbert Whelan, dawny jej stajenny, a w ramach praktyk seminaryjnych to wraca Rylan Mongomery to daleki, dalszy krewny rodziny zaczynają się komplikować ich wszystkie plany. Farma ojca staje na skraju bankructwa, a James ojciec córek jest bardzo zdesperowany, zrozpaczony tym co się mu przytrafiło chce to wszystko ocalić.
Brianna codziennie spotyka się z Gilbertem, rodzi się między dwojga prawdziwe, głębokie uczucie co kiełkuje powoli i zamienia się w miłość pałają do siebie coraz większym, piękniejszym uczuciem nie mogą bez siebie żyć, każdą chwilę spędzają razem, potem na świat przychodzi ich długo wyczekiwane pierwsze dziecko to przypieczętuje ich szczęściem.

Piękne krajobrazy, cudne Irlandzkie Łąki, wspaniałe konie, niepowtarzalny klimat wprowadził mnie w tą powieść napisana bardzo dobrze. Ciekawa fabuła, dobra akcja trzymała mnie w napięciu od początku do samego końca książki. Niesamowicie wciągający pierwszy tom "Mieć Odwagę By Marzyć" tej powieści zachwyciła mnie książka piękną okładką, oczarowana jestem pełna ciepła,uroku,piękna przyrody zaciekawiona byłam będąc w bibliotece dostrzegłam ją na półce i postanowiłam, że wezmę do przeczytania i jestem niezmiernie zachwycona, zadowolona z dobrego wyboru powieść wzrusza, porusza za serce, pełna nadziei, wiary jest.
Briannę i Colleen od początku urzekły mnie, polubiłam je są bardzo ciepłe, sympatyczne bije od nich pozytywna energia, dobroć.
Nie da się ich nie lubić są wspaniałymi bohaterkami,każda z dziewczyn chce być szczęśliwa znaleźć tego jedynego.
"Irlandzkie łąki" to powieść obyczajowa, romans bardzo dobry,wciągający i cudowny przyjemny wieczór umiliłam sobie przy książce popijając herbatkę, przyjemnie się mi czytało bardzo mi się spodobała książka trafiła w mój gust.

Brianna i Colleen O'leary to dwie siostry, bardzo dobrze same wiedzą, że ich ojciec irlandzki imigrant osiedlony w Stanach Zjednoczonych chce swoje córki wydać za mąż. W ostatnim obecnym czasie naciska mocno na nie insynuując wręcz, że przyszłość ich stadniny w Long Island zwane Irlandzkimi Łąkami, bardzo zależy, czy znajdą właściwych, bogatych mężów. Natomiast obie siostry...