Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Colleen Coble
Źródło: http://colleencoble.com/
4
6,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Urodzona: 19.01.1952
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://colleencoble.com/
6,8/10średnia ocena książek autora
431 przeczytało książki autora
521 chce przeczytać książki autora
10fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zmierzch nad jagodowymi polami
Colleen Coble
Cykl: Nad zatoką (tom 3)
7,1 z 87 ocen
199 czytelników 18 opinii
2018
Księżyc nad przylądkiem
Colleen Coble
Cykl: Nad zatoką (tom 2)
7,0 z 108 ocen
229 czytelników 17 opinii
2017
Hotel nad oceanem
Colleen Coble
Cykl: Nad zatoką (tom 1)
6,9 z 201 ocen
450 czytelników 38 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Hotel nad oceanem Colleen Coble
6,9
Są takie książki, o których nie jest głośno. Nie są reklamowane w mediach, na billboardach, nie pojawiają się często na blogach czy w mediach społecznościowych. Autorzy nie są tak znani jak inni, których lubimy czytać. Jednak przecież warto po takie pozycje sięgać! Mnie udało się przeczytać "Hotel nad oceanem" Colleen Coble i muszę stwierdzić, że to perełka! Czyta się lekko i z przyjemnością a że obfituje w tajemnice to idealna książka dla mnie.
Niemal trzydziestoletnia Claire Dellamare pojawiła się na jednej z wysp na wybrzeżu Maine - Folly Shoals, by wesprzeć ojca w sfinalizowaniu fuzji. Kiedy dociera do luksusowego hotelu Tourmaline zaczyna odczuwać niepokój, napięcie a na widok losu otaczającego hotel, wręcz atak paniki! Dlaczego? Przecież nigdy tu nie była!
Dla uspokojenia oddechu spaceruje brzegiem oceanu, gdzie spotyka rodzeństwo - Meg oraz Luke'a, którzy uratowali małą orkę. Słowa młodego mężczyzny sprawiają, że panna Dellamare jest w szoku! Luke twierdzi bowiem, że w latach 90. kilkuletnia Claire zaginęła w tutejszym lesie i została odnaleziona dopiero po roku. Pyta ją również czy nie widziała wtedy ich matki, bo zaginęła w tamtym czasie.
Jednak ona nie pamięta, by coś takiego miało miejsce w jej życiu. Dlaczego rodzice nic jej nie powiedzieli? Gdzie była przez ten rok? Czy to wszystko w ogóle jest prawdą? Czy uda jej się odnaleźć brakujący fragment swojego życia?
Po rozstaniu z nimi Claire jest świadkiem morderstwa - kobieta zostaje zrzucona z klifu a ona sama - uderzona w głowę. Fabuła nabiera coraz szybszego tempa, bowiem bohaterka próbuje wyciągnąć informacje od rodziców oraz dziadków, jednak żadne z nich nie chce jej powiedzieć prawdy. Babcia mówi zagadkami, zaś kierowniczka hotelowej gastronomii przeczy relacjom ojca. Na jaw wychodzi też pewien anonim, ktoś podejmuje próbę zabicia jej, zostają znalezione ludzkie kości a jej ojciec "zostaje obrzucony błotem" przez jedną z mieszkanek tamtych okolic.
Sprawy coraz bardziej się komplikują, bo oprócz zamachów na Claire, jest też zmowa milczenia, choroba Kate, próba sfinalizowania fuzji, odrzucone zaloty, schorowany starszy mężczyzna a przede wszystkim tajemnice z przeszłości.
Książka totalnie mnie pochłonęła. Wprost nie mogłam się od niej oderwać. Wciąż dzieje się coś nowego, co burzy dotychczas ułożony w głowie misterny pomysł na rozwikłanie zagadek. Najważniejsze pytanie brzmiało - co wydarzyło się dwadzieścia pięć lat temu. Czy mała Claire miała coś wspólnego z zaginięciem matki Meg i Luke'a? Kto zna całą prawdę?
Miałam kilka pomysłów, które ewaluowały w miarę jak poznawałam różne szczegóły, jednak finalnie okazało się, że jedna z teorii sprawdziła się! :) Ale ileż ja przeżyłam emocji, ile przekąsek zjadłam by uspokoić nerwy w czasie chwil grozy.
Autorka zwyczajnie zaczarowała mnie słowami. Przepadłam całkowicie w tej historii umiejscowionej nad brzegiem oceanu. Zżyłam się z bohaterami, chociaż oczywiście nie wszystkimi, bowiem "czarne charaktery" mocno mnie stresowały a dokładniej ich zachowanie i podejmowane decyzje. Niektórymi byłam wręcz zszokowana!
Po lekturze odkryłam, że cykl 'Nad Zatoką' ma jeszcze dwa tomy i muszę ich koniecznie poszukać, ponieważ zakochałam się w twórczości autorki i tworzonych przez nią tajemnicach.
Podsumowując - "Hotel nad oceanem" to wyśmienita powieść o bezwarunkowej miłości, decyzjach, goryczy zdrady, odrzuceniu, trudnych wyborach, szantażach, utracie bliskich, poszukiwaniu prawdy, poczuciu winy oraz zemście. Cudowna historia, która wielokrotnie porusza czy nawet potrząsa, podnosi poziom adrenaliny, ale drobnymi kroczkami zmierza do celu. Do finału godnego tej opowieści. Dajcie się porwać Colleen Coble - gorąco polecam!
Hotel nad oceanem Colleen Coble
6,9
Claire Dellamare przyjeżdża do hotelu Tourmaline na wyspie Folly Shoals w stanie Maine na spotkanie biznesowe z ojcem, by dopiąć fuzję. Pobyt w tym miejscu przywołuje wspomnienia. Okazuje się, że zaginęła w dniu swoich czwartych urodzin, by rok później pojawić się w tym samym miejscu. Nikt nie wiedział, gdzie Claire znajdowała się przez cały ten rok, a ona sama nie pamięta, że kiedykolwiek zaginęła. W tym samym czasie, kiedy porwano Claire, Luke Rocco w niewyjaśnionych okolicznościach stracił matkę. Przypadkowe spotkanie tej pary ujawnia powiązanie między nimi, które skłania ich do odkrycia prawdy na temat tamtych wydarzeń. Książka pani Colleen przypadła mi do gustu. Sprawa kryminalna, niewyjaśniona tajemnica sprzed lat, to rzeczy, które potrafią zadziałać na wyobraźnię czytelnika. Na moją zadziałały. Z każdym kolejnym rozdziałem, kiedy akcja nabierała tempa, coraz bardziej angażowałam się w tę historię. Mam tylko jeden problem, który dotyczy scen z Claire i inną kobiecą postacią. Nie mogę napisać, o co chodzi, bo to dość duży spojler, ale kiedy sekret wychodzi na jaw, parsknęłam śmiechem, bo trudno jest mi uwierzyć, że te dwie postaci patrząc w to samo miejsce, nie zauważyły czegoś tak oczywistego. Ode mnie 7/10.