- tytuł oryginału
- A Rogue’s Proposal
- data wydania
- 20 lipca 2016
- ISBN
- 9788375514643
- liczba stron
- 496
- kategoria
- Literatura obyczajowa i romans
- język
- polski
- dodał
- ew_cia
Demon Cynster, nacieszywszy się londyńskimi rozrywkami, przyjeżdża na wieś, by przed sezonem dopilnować treningów swoich koni wyścigowych. Natychmiast jego uwagę przyciąga pewien dżokej, który okazuje się piękną dziewczyną w przebraniu. Felicity, podopieczna generała z sąsiedztwa, prowadzi swą grę, by wytropić przestępców, którzy za pomocą przekupstwa ustawiają wyniki wyścigów. Demon, w trosce...
źródło opisu: http://www.wydawnictwobis.com.pl/
źródło okładki: http://www.wydawnictwobis.com.pl
Generalnie lubię Cynsterów.Ich nieustępliwość,doświadczenie(również z płcią piękną),zdecydowanie i wszystko,co się z nimi wiąże.A najlepiej żeby takiemu panu towarzyszyła odpowiednia pani.Demon dobrze się tu wpisuje.Ma wszystkie zalety,które u mężczyzn lubię.Niestety nie odpowiada mi postać Felicity.Naiwna,aż do bólu,nieobeznana z towarzyskimi gierkami,chwilami irytująca.A przy tym dobra znawczyni koni i świetna amazonka,odpowiedzialna za przybraną rodzinę(chwilami bardziej niż wskazywałby na to jej wiek).Do szału jednak doprowadzały mnie jej wieczne pytania-dlaczego.
Sama fabuła jest dość ciekawa.Oto zaprzysięgły kawaler ,uciekający przed małżeństwem wyjeżdża do swojego wiejskiego majątku i zobaczywczy pewnego dżokeja od razu rozpoznaje w nim kobietę w przebraniu.Co prawda nikt inny nie widzi w owym dżokeju niczego specjalnego,ale Demonowi,znawcy kobiecych wdzięków wystarcza jedno spojrzenie na pupę ,by w domniemanym chłopcu rozpoznać dziewczynę.Niestety,nie wystarcza mu spostrzegawczości,żeby rozpoznać w niej swoją znajomą .Później zaś okazuje się,że Flick chce wytropić przestępców,którzy do swoich gierek nakłonili syna jej opiekuna ( i którzy za pomocą przekupstwa ustawiają wyniki wyścigów).Demon zaczyna współpracować z dziewczyną,chcąc chronić jej dobre imię.Demona podnieca niewinność Felicity,ją nęci nieznane.On początkowo traktuje zaloty jako element maskarady,pozwalający mu śledzić podejrzanego,ale z czasem ulega urokowi dziewczyny.Później oświadcza się jej,chcąc ratować jej reputację,lecz ona odmawia.Oczywiście Demon jest nie tylko zaskoczony,ale i oburzony.Bo przecież dotychczas każda kobieta padała mu w ramiona,a ta wiejska gąska go nie chce?...I jak wcześniej bronił się przed małżeńskimi więzami,tak teraz wytęża wszystkie siły,by tylko nakłonić dziewczynę do małżeństwa.W tym też celu zawozi ją do Londynu,do domu swej matki.... I niby się do niej zaleca,ale próbuje też trzymać ją trochę na dystans.Nie zawsze mu się to udaje,czego efektem jest seks na tarasie,podczas przyjęcia,czy uwiedzenie jej na biurku podczas włamania ... Następuje oczywiście odpowiednio dramatyczny HEA uczuciowy oraz rozwiązanie zagadki kryminalnej ,zakończone strzelaniną.
Można się przyczepić do sposobu rozwiązania śledztwa,któremu pomógł przypadek.Ja mam też zastrzeżenia do długości scen płomiennych.Dwie -trzy strony na pocałunek,dużo więcej na kolejne zbliżenia...Przyznam,że chwilami prześlizgiwałam się po nich wzrokiem.Takie sztuczne wydłużanie książki(co nie przeszkadzało mi w przypadku kilku innych par).I jeszcze jedno;dziwiła mnie niefrasobliwość generała w stosunku do Felicity,to,że ona sama decydowała gdzie jeździ,z kim i kiedy się spotyka...Jakoś mi to nie grało z związku z epoką,w której żyła.
Generalnie-nie jestem na nie,choć mnie ta książka nie porwała.Mogłam ją odłożyć na dowolnie długi czas i nie kusiło mnie,żeby do niej koniecznie,jak najszybciej wracać.Przy czym,jak już zaczynałam czytać ,coś przykuwało moją uwagę. Laurens nie skreślam,choć Demon i Felicity nigdy nie będą moją najulubieńszą parą.Tę palmę dzierżą Gabriel i Alathea z Sekretnej miłości.

Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Johan Cruyff. Autobiografia
Przepiękna okładka. Nie jest to autobiografia. Nazwałbym to rozprawą filozoficzną o futbolu. Trochę nawet za bardzo. Chyba oczekiwałem więcej o życiu...