O "Wilku stepowym" chciałam napisać już dwa tygodnie temu, jednak każda próba zamienienia moich myśli w słowa kończyła się fiaskiem. Nie potrafiłam sprecyzować swoich odczuć względem bohaterów i zdarzeń będących ich udziałem, nieustannie odnajdywałam nowe znaczenia ukryte między wierszami, a do tego pozwalałam sobie na bezwstydne rozszyfrowywanie coraz to nowych motywów i symboli. Książka Hermanna Hessego przeszła moje najśmielsze oczekiwania, bo okazała się kopalnią idei i zakamuflowanych przemyśleń, które zmusiły mnie do poszukiwania ich źródeł w filozofii Wschodu, a także w psychologii Junga. Dzięki niej na nowo poczułam się jak małe dziecko, które wsłuchuje się w słowa wypowiadane przez rodziców i nie potrafi przypisać im żadnego znaczenia do czasu, aż odnajdzie tajemniczy klucz do świata dorosłych. Przypuszczam, że nie uda mi się sformułować wszystkich moich przemyśleń, dlatego już na wstępie zdradzę Wam, że ta książka to prawdziwa gratka dla miłośników powieści egzystencjalnych, dla ludzi, którzy poszukują w książkach oniryzmu i rzeczywistości igrającej z absurdem, a także dla tych, którym tęskno za balem u Wolanda.

"Wilk stepowy" przypomina mi matrioszkę – można podziwiać jego zewnętrzną warstwę, czyli piękny język, kompozycję i prostą historię o człowieku samotnym i zrezygnowanym, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby podjąć wyzwanie rzucone przez pisarza i zacząć badać kolejne poziomy powieści. Dla tych, którzy podejmą się poszukiwania idei skrytej najgłębiej, Hesse przygotował wiele pułapek i zagadek, jednak nie jest on pisarzem, który bezpodstawnie igra z czytelnikiem – jego gra ma określony cel.

Więcej na: http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/2017/08/wilk-stepowy-hermann-hesse.html

O "Wilku stepowym" chciałam napisać już dwa tygodnie temu, jednak każda próba zamienienia moich myśli w słowa kończyła się fiaskiem. Nie potrafiłam sprecyzować swoich odczuć względem bohaterów i zdarzeń będących ich udziałem, nieustannie odnajdywałam nowe znaczenia ukryte między wierszami, a do tego pozwalałam sobie na bezwstydne rozszyfrowywanie coraz to nowych motywów i...