Poruszająca historia. Lilly jako 16-latka została porwana i była uwięziona przez 8 lat. Powieść ukazuje skutki wieloletniego uwięzienia: bark zaufania do ludzi, żal po straconej młodości i chęć cofnięcia czasu. Konsekwencje dotyczą także innych członków rodziny, którzy przez 8 lat żyli w zawieszeniu, poczuciu winy i niepewności. Ukazana jest też osobowość i motywacje porywacza. To mężczyzna, który uwięził młodą dziewczynę, bo bał się prawdziwej kobiety z własnym zdaniem. Pragnął osoby całkowicie na niego zdanej i podatnej na ukształtowanie. Powieść skupia się przede wszystkim na długiej i trudnej drodze powrotu Lilly i jej siostry Abby do normalności. Serdecznie polecam.

Poruszająca historia. Lilly jako 16-latka została porwana i była uwięziona przez 8 lat. Powieść ukazuje skutki wieloletniego uwięzienia: bark zaufania do ludzi, żal po straconej młodości i chęć cofnięcia czasu. Konsekwencje dotyczą także innych członków rodziny, którzy przez 8 lat żyli w zawieszeniu, poczuciu winy i niepewności. Ukazana jest też osobowość i motywacje...

Mocna książka którą pamiętam do dziś

Mocna książka którą pamiętam do dziś

Młodość, beztroska, wolność i radość z życia. Drobne radości i porażki. Wszystko to zostaje odebrane Lily w jednym momencie. Cały jej dotychczasowy świat kurczy się do rozmiarów jednego pomieszczenia, w którym od chwili porwania jest przetrzymywana przez całych osiem długich lat. Bez kontaktu z rodziną, znajomymi, bez widoku wschodów i zachodów słońca, z coraz słabszą nadzieją na ocalenie. Dzień po dniu widuje tylko swojego oprawcę i jej bunt stopniowo gaśnie, aż do pewnego momentu, gdy znajomy schemat zostaje zaburzony. Porywacz popełnia błąd, a Lily udaje się uciec. To jeszcze nie koniec. Droga do odzyskania dawnego życia jest długa, a najtrudniejsze w tym wszystkim staje się udowodnienie winy i ukaranie oprawcy. Równie mocne piętno zostało odciśnięte na poszczególnych członkach jej rodziny powodując nieodwracalne zmiany. Oprawca w jednym momencie zniszczył życie kilku osób, których najmocniej to dotknęło. Jakie mógł mieć motywy? Dlaczego wybrał Lily? Czy można było temu zapobiec? Na wiele pytań odpowiedzi są odkrywane stopniowo, ukazując tym samym prawdziwe i mroczne oblicze porywacza i pewną bezsilność wobec machiny, która ruszyła po jego zatrzymaniu. Moneta ma dwie strony. Pisarka ukazuje też tę drugą, czyli rodzinę porywacza i jej zachowanie w obliczu tych wstrząsających wydarzeń. Szanowany obywatel małej miejscowości, znany wszystkim skrywa tak mroczną tajemnicę. Czy rodzina Ricka uwierzy Lily? Trudno wobec przedstawionych sytuacji zachować spokój. Historia porusza, ale też mimo jawności pewnych wydarzeń potrafi zaskoczyć i to nie raz. W całym tym zamieszaniu ważnym ogniwem jest jeszcze jedna postać: mała, bezbronna i ufna dziewczynka Sky, córeczka Lily. To dzięki niej nadzieja do końca nie zgasła.
Dobra książka. Polecam.

Młodość, beztroska, wolność i radość z życia. Drobne radości i porażki. Wszystko to zostaje odebrane Lily w jednym momencie. Cały jej dotychczasowy świat kurczy się do rozmiarów jednego pomieszczenia, w którym od chwili porwania jest przetrzymywana przez całych osiem długich lat. Bez kontaktu z rodziną, znajomymi, bez widoku wschodów i zachodów słońca, z coraz słabszą...

Książka bradzo emocjonalna...rewelacyjnie przedstawiająca ludzkie uczucia...reakcje...zachowania. Wciąga bez reszty. Pokazuje dane sytuacje z różnej perspektywy. Bardzo udany debiut!

Książka bradzo emocjonalna...rewelacyjnie przedstawiająca ludzkie uczucia...reakcje...zachowania. Wciąga bez reszty. Pokazuje dane sytuacje z różnej perspektywy. Bardzo udany debiut!

Po przeczytaniu recenzji tej książki stwierdziłam, że muszę ją przeczytać. Wiedziałam o czym tak ogólnie będzie opowiadać.

To historia Lilly, młodej kobiety, która w wieku 16 lat została porwana. Była więziona, torturowana i gwałcona przez sadystycznego Ricka. Przez 8 lat, kiedy była więziona z podlotka stała się kobietą i matką, naznaczoną ogromnym bólem i cierpieniem. Pewnego dnia Lilly udaje się uciec od swego oprawcy. Wraca do rodziny, ale nic i nikt już nie jest taki jak dawniej. Porwanie Lilly bardzo wpłynęło na losy jej najbliższych. Ten czas zmienił ich i samą Lilly nieodwracalnie.

Po przeczytaniu recenzji i opisu wydawcy nastawiłam się na drastyczny opis gwałtów, tortur i bicia. Jednak autorka zaskoczyła mnie, gdyż ta książka opowiada o tym jak zraniona kobieta wraca do świata, który już nie jest taki jak był przed jej porwaniem. O jej uczuciach, o poczuciu ciągłego zagrożenia, o jej walce o powrót do normalnego życia. Jednak to życie nie będzie już takie jak kiedyś. Tragedia jej porwania zmieniła najbliższe osoby, doprowadziła do śmierci jej ukochanego taty. Lilly musi stawić czoła wielu sytuacjom, które tak bardzo się różnią od życia do jakiego została zmuszona przez Ricka.

,,Jestem policjantem od dwudziestu ośmiu lat i nigdy czegoś takiego nie widziałem... To dowód na to, że zło jest realne. Nie jest wyłącznie opisane w Biblii. Żyje, oddycha i chodzi pośród nas..."

A wiecie co jest najgorsze? Najgorsze jest to, że za fasadą miłego, uczynnego, wzbudzającego zaufanie człowieka kryje się prawdziwy, sadystyczny potwór, który wychodzi kiedy zamykają się za nim drzwi własnego domu. To jest straszne, ale myślę że często spotykane zjawisko.

Książkę przeczytałam bardzo szybko. To dobra książka tym bardziej, że jest to debiut literacki autorki. Książka była niezwykle wzruszająca, poruszała moje najczulsze struny, przez co chwilami łzy przeszkadzały mi w czytaniu. A zakończenie? Cóż było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, choć oprawca dostał to na co zasłużył.

😊 Polecam 😊

😊 Jest jeszcze druga powieść autorki ,,Mury", która też trzeba przeczytać 😊

Po przeczytaniu recenzji tej książki stwierdziłam, że muszę ją przeczytać. Wiedziałam o czym tak ogólnie będzie opowiadać.

To historia Lilly, młodej kobiety, która w wieku 16 lat została porwana. Była więziona, torturowana i gwałcona przez sadystycznego Ricka. Przez 8 lat, kiedy była więziona z podlotka stała się kobietą i matką, naznaczoną ogromnym bólem i cierpieniem....

Moze nie thriller a bardziej dramat, ale warta uwagi. Polecam.

Moze nie thriller a bardziej dramat, ale warta uwagi. Polecam.

Bardzo odpowiada mi styl pisania H. Overton i obydwie książki dosłownie pochłonęłam, nie mogąc się doczekać, co będzie dalej. Książka porusza między innymi temat zemsty i moralnej dwuznaczności czynów głównych bohaterów. No bo powinniśmy potępiać, a jednak w głębi duszy czujemy, że to nie jest takie do końca niesprawiedliwe i rozumiemy, dlaczego te prymitywne instynkty doszły do głosu. Bardzo lubię takie niepokojące książki, trzęsące trochę filarami podejścia do dobra i zła i zadające pytanie, komu ostatecznie kibicujemy i co to o nas samych mówi.

Bardzo odpowiada mi styl pisania H. Overton i obydwie książki dosłownie pochłonęłam, nie mogąc się doczekać, co będzie dalej. Książka porusza między innymi temat zemsty i moralnej dwuznaczności czynów głównych bohaterów. No bo powinniśmy potępiać, a jednak w głębi duszy czujemy, że to nie jest takie do końca niesprawiedliwe i rozumiemy, dlaczego te prymitywne instynkty...

LALECZKA czekała około dwóch lat na swoją kolej. Doczekała się i w końcu ją przeczytałam. Bardzo lubię serię thrillerów psychologicznych od wydawnictwa Czarna Owca, ale jeśli mam być szczera to nie nazwałabym LALECZKI thrillerem. Owszem, wszystko to, co przytrafiło się Lily, głównej bohaterce tej historii, było obrzydliwe i przerażające, ale akcja LALECZKI rozgrywa się już po tym, jak Lily i jej córeczce Sky udało się uwolnić i uciec.
Książka zatem opowiada o bólu i innych trudnych do opisania uczuciach, emocjach, z którymi musi zmierzyć się osoba, będąca ofiarą tak makabrycznego przestępstwa. Nie jest to lektura najwyższych lotów, ale nie mogę też powiedzieć żebym ją "zmęczyła". Przeczytałam ją w całości od pierwszej do ostatniej strony z przyjemnością, praktycznie ani na moment się od niej nie odrywając. Natomiast mimo wszystko nie jest to książka, która zostanie mi w pamięci na dłużej, podobnie zresztą jak inna książka tej autorki MURY, którą czytałam jakieś dwa czy trzy lata temu i szczerze mówiąc nie pamiętam nawet o czym była. Niestety, mimo mile spędzonego wieczoru z LALECZKĄ, myślę że w tym przypadku będzie bardzo podobnie i za jakiś czas o niej zapomnę.

LALECZKA czekała około dwóch lat na swoją kolej. Doczekała się i w końcu ją przeczytałam. Bardzo lubię serię thrillerów psychologicznych od wydawnictwa Czarna Owca, ale jeśli mam być szczera to nie nazwałabym LALECZKI thrillerem. Owszem, wszystko to, co przytrafiło się Lily, głównej bohaterce tej historii, było obrzydliwe i przerażające, ale akcja LALECZKI rozgrywa się już...

Całkiem przyjemnie spędzony czas, może nie jest to thriller psychologiczny najwyższych lotów na pewno czytałem mocniejsze, ale jednak książka ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się czytać szybciej. Większość historii związanych z porwaniem i więzieniem kobiet kończy się w momencie ich uwolnienie, czy ucieczki. Ta historia jest inna, jej początek to właśnie ucieczka z przetrzymywanej piwnicy i wszystko to, co dzieje się po tym niecodziennym zdarzeniu. Oczywiście nie da się uciec od przeszłości przetrzymywanej w podziemnym bunkru Lili. Jak bardzo zmienił się świat przez te osiem lat? I czy ktoś uwierzy, że porywaczem okazał się człowiek powszechnie szanowany? Mężczyzna, który nie budził podejrzeń, który miał żonę, pracę i wiódł stabilne życie. Mogłem dokładnie przyjrzeć się wynaturzonej osobowości, nieposkromionemu apetytowi na seks i te erotyczne fantazje wykraczające poza ustalone normy w rozdziałach noszących tytuł „Rick”. Mogłem też dokładnie wczuć się w psychikę porwanej licealistki w narracji jednoosobowej w rozdziałach „Lili”. Hollie Overton poszła na całość ukazując nam załamanie psychiczne siostry bliźniaczki. „Bliźniaczka nigdy nie powinna zostawać sama”. Jest jeszcze coś co woła o pomstę do nieba i budzi taki ludzki odruch zemsty za to, co uczyniono tej niewinnej dziewczynie, której przyszło urodzić w niewoli dziecko. Trudno sobie wyobrazić jak można wychowywać dziecko w pozbawionym okien pomieszczeniu. Aż ciśnie się na usta słowa, by zapytać jak wyglądały relacje ojca z dzieckiem? Przecież to był jedyny człowiek oprócz matki, którego znała.
Można wiele napisać o bohaterach tej powieści, o ufnej naturze żony Ricka. O rodzinie, której zaginięcie Lili zniszczyło życie. O samotności kobiety pozbawionej urody, niewykształconej, niespełnionej i czekającej na wybawienie… Mowa tutaj o Angeli. ( wtajemniczeni wiedzą o kogo chodzi) Jednak na pierwszym planie mamy Lili, która powie wam: „Spełniałam wszystkie jego żądania. Byłam jego idealną, posłuszną laleczką”. To był debiut autorki i w moim przekonaniu wyszło nieźle. Czuję że muszę sięgnąć po kolejną powieść Hollie Overton, ten styl i zarys psychologiczny jest tym, co najbardziej cenię sobie w tego typu powieściach. Zdecydowanie polecam i szepnę na uszko, że zakończenie zaskakuje.

Całkiem przyjemnie spędzony czas, może nie jest to thriller psychologiczny najwyższych lotów na pewno czytałem mocniejsze, ale jednak książka ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się czytać szybciej. Większość historii związanych z porwaniem i więzieniem kobiet kończy się w momencie ich uwolnienie, czy ucieczki. Ta historia jest inna, jej początek to właśnie ucieczka z...

Krotki: po prostu polecam

Krotki: po prostu polecam