Ganbare! Warsztaty umierania
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2016-06-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-06-09
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326823862
- Tagi:
- Japonia katastrofa literatura faktu reportaż samotność społeczeństwo śmierć trauma trzęsienie ziemi tsunami wspomnienia
- Inne
Kiedy w Japonii chcesz kogoś zmotywować do działania, wołasz Ganbare! – „Daj z siebie wszystko! Trzymaj się! Dasz radę!”. Od 2011 roku to okrzyk, który na zniszczonej północy Japonii słychać wszędzie. Niektórzy mówią, że mają już go dosyć.
„Ganbare!” to opowieść o kraju, gdzie zagrożenie katastrofą stało się normą, a normalne życie jest podszyte widmem śmierci. I o ludziach, którzy pięć lat po trzęsieniu ziemi, tsunami i wybuchu w elektrowni jądrowej próbują poradzić sobie w nowej rzeczywistości. Niektórzy z nich nauczyli się nurkować i wciąż szukają szczątków bliskich na dnie morza. Inni, ignorując zagrożenie, usiłują żyć w napromieniowanym świecie, jakby nic się nie stało. Jeszcze inni rozmawiają z duchami. Albo zapisują się na warsztaty umierania.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 487
- 2 278
- 436
- 108
- 64
- 57
- 46
- 42
- 34
- 34
Opinia
"Patrzyłam z piętra domu, jak zabiera ich woda. Młodzi, zdrowi. A ja? Stara baba. Czemu ja przeżyłam? Tydzień temu rozmawiałam z młodym chłopakiem u nas na osiedlu. Stał w oknie, trzymał matkę za rękę. Ale nurt był zbyt silny. Do dzisiaj czuje ciepło jej dłoni. Ile jeszcze takich historii usłyszę?"*
Napisałabym, że ta książka jest genialna. Jednak czy słowo to jest adekwatne do tematyki? Myślę, że bardziej pasowałyby tu określenia: porażająca, niepokojąca, dogłębnie smutna. Najlepsza książka, jaką przeczytałam - nie tylko w tym roku, ale w ostatnim czasie. Zostawiła po sobie fizyczny ból, długo o niej nie zapomnę.
Katarzyna Boni podjęła się ukazania losu Japończyków - narodu narażonego na ciągły stres związany z nieustannym zagrożeniem. Rocznie w tym kraju jest około 800 trzęsień ziemi. Nikt jak oni nie jest przygotowany na wypadek takich zdarzeń, tak zorganizowany. Natura jest jednak tak potężnym żywiołem, że nawet najbardziej zapobiegliwi inżynierowie nie są w stanie przewidzieć skutków jej działalności.
Książka jest podzielona na trzy części i choć każda opowiada o radzeniu sobie ze śmiercią, jednak odnosi się do innych doświadczeń. Pierwsza - rysuje krajobraz ludzkiego cierpienia po tsunami, po stracie najbliższych, których ciał często nawet nie odnaleziono. Druga - jest zapisem wydarzeń w elektrowni atomowej w Fukushimie oraz sytuacji ludzi ze skażonych terenów. Trzecia, najkrótsza - to warsztaty umierania.
Chciałabym bliżej przyjrzeć się drugiej części - porównanie Fukushimy do Czarnobyla nasuwa się samo przez się. Z japońskiej elektrowni do atmosfery przedostało się "tylko" 10% tego, co podczas awarii na Ukrainie. Jednak skażenie środowiska stało się faktem. Gdy wysiadały kolejne systemy awaryjne, eksperci pracowali po omacku - też do końca nie wiedzieli co robić. I choć Japonia poradziła sobie z tym problemem o wiele lepiej niż miało to miejsce w 1986 roku w Czarnobylu, jednak ludzie ze skażonych terenów borykali się z podobnymi problemami jak ich europejscy bracia.
Chodzi mi głównie o ostracyzm społeczny, odrzucenie napromieniowanych ludzi.
Druga analogia, o której czytałam w "Czarnobylskiej modlitwie" Swietłany Aleksijewicz, to problem zwierząt z ewakuowanych terenów. W Japonii również ludzie zostawili zwierzęta samym sobie - umierały później z głodu, w cierpieniu. Bardzo ciekawy był rozdział poświęcony panu Matsumurze, który jako jedyny został w Tomioki i - na ile mógł - opiekował się porzuconymi zwierzętami. Ile jednak był w stanie zrobić jeden człowiek, gdy zwierząt były tysiące?
Katarzyna Boni uzupełniła relacje ludzi poszkodowanych w 2011 roku o wierzenia Japończyków, a także o opisy różnych inicjatyw, jakie są podejmowane w celu pomocy ludziom w radzeniu sobie z traumą. Są to najczęściej spotkania podczas których ludzie mogą się wygadać, pobyć razem. W ten nurt wpisują się też "Warsztaty umierania" z III części.
Obok książki Katarzyny Boni nie można przejść obojętnie, jest ona przykładem świetnie wykonanej reporterskiej pracy, obiektywnego pokazania zastanej rzeczywistości oraz sumiennego zapisu ludzkiego cierpienia. Po tej książce już nigdy nie pomyślę, że atom może być pokojowy.
*K. Boni, Ganbare! Warsztaty umierania, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2017, s. 104.
"Patrzyłam z piętra domu, jak zabiera ich woda. Młodzi, zdrowi. A ja? Stara baba. Czemu ja przeżyłam? Tydzień temu rozmawiałam z młodym chłopakiem u nas na osiedlu. Stał w oknie, trzymał matkę za rękę. Ale nurt był zbyt silny. Do dzisiaj czuje ciepło jej dłoni. Ile jeszcze takich historii usłyszę?"*
więcej Pokaż mimo toNapisałabym, że ta książka jest genialna. Jednak czy słowo to jest...