Widziałem. Słyszałem. Spisałem. Wspomnienia reportera sądowego PRL
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Skarpa Warszawska
- Data wydania:
- 2016-05-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-05-18
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363842192
- Tagi:
- reportaż prl
"Zbiór reportaży i opowieści sądowych z czasów Polski Ludowej. Autor był reporterem sądowym przez wiele lat, w czasach, w których absurd doganiał najmroczniejsze sprawy zza sali sądowej. Nietypowy, bo „rzucony na tło” poszczególnych dekad, ukazanych w postaci krótkiego rysu-zarysu ówczesnych wydarzeń, widzianych okiem tego samego autora. Autor ma bowiem nadzieję, że starszym z Państwa coś ten rys-zarys przypomni, młodszych zaś pozwoli przekonać, że historia Polski – choć w szkołach kończy się bodaj na bitwie pod Grunwaldem – działa się także 50, 40 czy 30 lat temu. Adam Podlewski - historyk, laureat kilku konkursów literackich, m.in. Falkon 2012, Falkon 2013, Brwikon 2014, autor opowiadań publikowanych w kilku antologiach i czasopismach."
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 33
- 26
- 16
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Widziałem. Słyszałem. Spisałem. Wspomnienia reportera sądowego PRL
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Ogólnie czyta się przyjemnie, ale nie jest równa. Miejscami przeskoki w akcji sprawiają, że człowiek trochę się gubi, gdy tekst wraca na właściwe tory. Plus za to, że nie ma tego prawniczego zadęcia w języku, a trochę się tego przed rozpoczęciem lektury obawiałem.
Ogólnie czyta się przyjemnie, ale nie jest równa. Miejscami przeskoki w akcji sprawiają, że człowiek trochę się gubi, gdy tekst wraca na właściwe tory. Plus za to, że nie ma tego prawniczego zadęcia w języku, a trochę się tego przed rozpoczęciem lektury obawiałem.
Pokaż mimo toNapisana jakby na siłę-jak ktoś czyta magazyny kryminalne to zna wszystkie przedstawione tam zbrodnie.Dobry pomysł z podzieleniem na dekady,ale ogólnie topornie się czyta
Napisana jakby na siłę-jak ktoś czyta magazyny kryminalne to zna wszystkie przedstawione tam zbrodnie.Dobry pomysł z podzieleniem na dekady,ale ogólnie topornie się czyta
Pokaż mimo toSpodziewałam się pasjonujących historii jak u Kibica, a dostałam wspomnienia i historyjki z życia autora.
Spodziewałam się pasjonujących historii jak u Kibica, a dostałam wspomnienia i historyjki z życia autora.
Pokaż mimo to„… Wina sama przyciąga sąd…”
(Franz Kafka, Proces)
Wymiar sprawiedliwości ma swoje wady i zalety, to pewne. Dzięki tej książce dowiecie się, czy Temida w czasach PRL-u naprawdę była ślepa. By ją zrozumieć, potrzebna jest spokojna analiza faktów.
Autor publikacji Piotr Ambroziewicz, urodził się 9 stycznia 1944 roku w Warszawie. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Kocha książki, lubi Internet i jest związany z magazynem „Pocisk”, który dawkuje emocje i dzieli się wiedzą, na temat kryminału, sensacji i dobrej literatury. Przyznam szczerze, że to pierwsza książka tego autora, którą przeczytałam.
Do rąk zwykłego czytelnika, trafia nietypowy zbiór reportaży i opowieści sądowych z czasów Polski Ludowej (od 22 lipca 1952 r. – PRL). Sąd od wczesnej młodości „przyciągał” Ambroziewicza. Jeśli dobrze zrozumiałam, on sam nie miał w rodzinie żadnego adwokata. Ojciec był budowlańcem, matka zajmowała się domem.
Na samym początku przywołany został fenomen Stefana Wiecheckiego i jego felietonowo- sądowa twórczość. Pisarz, subtelnie wskazuje różnice pomiędzy dzisiejszym, a dawnym wymiarem sprawiedliwości.
Reporter sądowy, przecież też musiał nabrać pewnego doświadczenia. To komu może udzielać głosu, a komu nie, stanowiło istotę problemu. A może to taki teatr wyobraźni i plastyczny opis, znajdujący się na wokandzie?
Każdego z Was zainteresuje zupełnie inna historia i sami zapamiętacie odmienny wątek, czy przedstawioną postać. Książka, podzielona jest na lata sześćdziesiąte, siedemdziesiąte i osiemdziesiąte ubiegłego wieku. Na mnie, ogromne wrażenie wywarły rozdziały pt. „Chciwość i medycyna”, „Miłość szejka” i „Kapitalizm pod choinkę”.
Publikacja to nie tylko, polityka Gomułki, talony na samochód, czy stosunek do klasy robotniczej i propaganda. Wizerunek, był bardzo istotny, podczas gdy przesłania opierały się na przemówieniach i audycjach.
Ciekawa tylko jestem, jak zareaguje na książkę, młody czytelnik. Mój rocznik ją zrozumie, ale dla obecnego pokolenia, to odległa historia…
Publikacja godna uwagi, którą polecam
Katarzyna Żarska
(www.redaktor21.bloog.pl)
Podtytuł: Wspomnienia reportera sądowego PRL
Rok wydania: 2016
Wydawca: Skarpa Warszawska
Liczba stron: 304
„… Wina sama przyciąga sąd…”
więcej Pokaż mimo to(Franz Kafka, Proces)
Wymiar sprawiedliwości ma swoje wady i zalety, to pewne. Dzięki tej książce dowiecie się, czy Temida w czasach PRL-u naprawdę była ślepa. By ją zrozumieć, potrzebna jest spokojna analiza faktów.
Autor publikacji Piotr Ambroziewicz, urodził się 9 stycznia 1944 roku w Warszawie. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu...