"His heart. His eternally hopeful heart loved her. Loved her most of any other being living on the face of the earth."

Katy Regnery pokochałam z początkiem jej serii "A modern fairytale" - szczególnie za sprawą dwóch pierwszych tomów. Z tego też powodu byłam ciekawa jej innych książek, ale kiedy dwie mnie rozczarowały, przerzuciłam się na inne lektury. "It's You" to nowy projekt, w którym chciała się sprawdzić pisząc paranormalny romans z wilkołakami jako motyw przewodni. Nie jest to mój ulubiony temat, ale postanowiłam, ze spróbuję - no i cóż... jak dla mnie klapa. Sama fabuła była dość fajna, choć banalna, najbardziej mi przeszkadzał tutaj styl autorki. Wiele razy się powtarzała, emocjonalnie było "płasko" i infantylnie, choć początek był naprawdę obiecujący, zwłaszcza, kiedy odkryłam, że główni bohaterowie mają 35 i 37 lat - a to dość rzadko spotykane w tego typu książkach. Do mniej więcej 1/3 powieści było naprawde fajnie, a potem sie posypało i to na łeb na szyję. Cała tajemnoczość jaką otoczony był Jack zbyt szybko została rozwiązana, a przez to dalej było już tylko nudno. Autorka zamiast stopniować informacje zwaliła wszystko w jednym momencie i to co działo się później nie było w stanie mnie zaciekawić. Ponad to Jack jest jak dla mnie zbyt zniewieściały - jego emocjonalna sfera zbyt mocno przypomina mi kobiece wnętrze, a tego niestety nie jestem w stanie przełknąć. Przykro mi, ale drugiego tomu nawet nie mam zamiaru czytać.

"His heart. His eternally hopeful heart loved her. Loved her most of any other being living on the face of the earth."

Katy Regnery pokochałam z początkiem jej serii "A modern fairytale" - szczególnie za sprawą dwóch pierwszych tomów. Z tego też powodu byłam ciekawa jej innych książek, ale kiedy dwie mnie rozczarowały, przerzuciłam się na inne lektury. "It's You" to ...