Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem

Okładka książki Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem
Johanna Bodor Wydawnictwo: Świat Książki biografia, autobiografia, pamiętnik
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Nem baj, majd megértem
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380310544
Tłumacz:
Irena Makarewicz
Tagi:
biografie autobiografie lit. węgierska
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
912
640

Na półkach: , , ,

Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem to kolejna książka, którą trudno było mi zrecenzować. Nie wynikało to z faktu, że opisana przez autorkę historia jest zła, nieudana czy też nudna. Jest ona czymś więcej – wspomnieniami osoby, której przyszło żyć w ciężkich czasach; pamiętnikiem, którego spisanie musiało być wyzwaniem, ponieważ Johanna powróciła do przeszłości, gdzie obok radosnych chwil były też i takie, o których pewnie chciałaby zapomnieć. W Nie szkodzi… autorka opisała fragment swojego życia, to znaczy swoje dzieciństwo oraz pierwsze lata dorosłości, które przez sytuację polityczną w Rumunii nie były łatwymi. Trochę trudno jest pisać opinię na temat czyjś wspomnień, bo nie są to wymyślone przez autora zdarzenia i bohaterowie, lecz prawdziwe fakty oraz prawdziwi ludzie. Można tylko opisać sposób, w jaki został napisany ten tekst, co postaram się zrobić w niniejszej recenzji.

Bohaterką, jak również i narratorką jest sama autorka – Johanna Bodor, która odsłania nam siebie, a konkretniej swoją przeszłość. Porusza w niej kilka tematów, przede wszystkim rodziny, która była dla niej wszystkim, o rodzicach kochających swoje dziecko i chcących dla niego jak najlepiej, o problemach dnia codziennego, o pasji, to znaczy balecie – niezwykle bolesnej i wymagającej pasji, dzięki której bohaterka rozwijała skrzydła i pozwalała zapomnieć oraz uwolnić się od mało przyjaznej rzeczywistości, o przyjaźni, o ludziach wpływających na życie w różny sposób, o miłości, która nie zawsze przenosi góry, o strachu, sile oraz determinacji w dążeniu do celu.

Johanna Bodor jak napisałam wcześniej dorastała w, jakby to ładnie ująć, w skomplikowanej rzeczywistości, w kraju, gdzie władzę sprawował Ceauşescu – najpierw jako Sekretarz Generalny Rumuńskiej Partii Komunistycznej, a później jako prezydent Rumunii. Krótko mówiąc było podobnie (albo nawet gorzej) jak po II wojnie światowej w Polsce – były problemy ze zdobyciem/dostaniem jedzenia, wyłączano prąd, ogrzewanie, gaz, nagminne były prześladowania za posiadanie odmiennego zdania niż władza… Historia Johanny mnie wciągnęła, zaciekawiła i jednocześnie uświadomiła mi, że każdy z nas jest chodzącą historią – ciekawą, pouczającą opowieścią, która przedstawiona w odpowiedni sposób może uchronić nas przed popełnieniem cudzych błędów. Nie uchronimy się przed wszystkimi, ale przynajmniej przed częścią z nich.

Książka ta uświadomiła mi coś jeszcze: trochę smutną prawdę – bardzo mało wiem o świecie, a konkretnie o historii innych krajów. Nie szkodzi… poniekąd zmusiło mnie do zrobienia „research’u”, ponieważ nie miałam zielonego pojęcia kim jest ów Ceauşescu, a autorka nie zawarła w tekście chociażby króciutkiej wzmianki o tym panu. Jak dla mnie mogła to zrobić przez wzgląd na czytelników – szczególnie tych zagranicznych, którzy pewnie jak ja mają pustkę w głowie jeśli chodzi o historię i sytuację polityczną – w tym przypadku – w Rumunii. Tym bardziej że nie wszyscy mają możliwość od razu sprawdzić w Internecie kto to był, a taka mała wzmianka na pewno zaspokoiłaby rozbudzoną ciekawość czytelnika.

Była to jedna z trudniejszych historii jakie miałam okazję ostatnio czytać – może też po części ambitniejszych – nie tylko przez wzgląd na opisane w niej wydarzenia oraz sytuację polityczną, ale też na język – cudownie wymagający. W książce przeważają opisy, które mogą męczyć czytelników – nie wszyscy lubią długie opisy. Nie szkodzi… przypomina raczej subiektywne sprawozdanie, poza tym wymaga ona skupienia i chwili ciszy, by mogła działać na świadomość czytelnika. To jedna z historii, o której trudno będzie zapomnieć.

Mam wrażenie, że autorka napisała, a raczej spisała swoje wspomnienia nie bez powodu. I jeszcze ten tytuł – Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem. Zastanawiam się do kogo Johanna Bodor kieruje te słowa… Do rodziców czy do świata? Mogę tylko przypuszczać. A książkę naprawdę polecam.

[http://dzosefinn.blogspot.com/2016/06/bodor-johanna-nie-szkodzi-kiedys.html]

Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem to kolejna książka, którą trudno było mi zrecenzować. Nie wynikało to z faktu, że opisana przez autorkę historia jest zła, nieudana czy też nudna. Jest ona czymś więcej – wspomnieniami osoby, której przyszło żyć w ciężkich czasach; pamiętnikiem, którego spisanie musiało być wyzwaniem, ponieważ Johanna powróciła do przeszłości, gdzie obok...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    52
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    20
  • 2018
    2
  • Recenzenckie ;)
    1
  • 52 książki (2016)
    1
  • Literatura węgierska i o Węgrzech
    1
  • Historia
    1
  • Niedoczytane
    1
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem


Podobne książki

Przeczytaj także