Siła Spokoju
Wydawnictwo: Taidal Books- data wydania
- maj 2016 (data przybliżona)
- ISBN
- 9788394457907
- liczba stron
- 270
- kategoria
- Literatura obyczajowa i romans
- język
- polski
- dodała
- LadyBoleyn
"Nieraz do późnych godzin miotał się w sypialnianym łóżku, przewracając z boku na bok. Gdy zdołał w końcu zasnąć, budził się w środku nocy zlany chłodnym potem. Pragnął ją przytulić. Pragnął poczuć jej ciepło. Pragnął dotknąć jej włosów. Po chwili dochodziło do niego, że leży sam i co najgorsze, że nie jest w stanie zrobić niczego, żeby w jakikolwiek sposób zmienić tę chorą sytuację. W końcu...
W końcu znalazł lekarstwo na sen. Tym „lekarstwem” był alkohol."
***
Łukasz Piotr Kotwicki w każdej ze swoich książek pokazuje życie ludzi takich jak my, którzy borykają się z różnego rodzaju problemami, starając się po prostu znaleźć stabilizację i szczęście. "Siła spokoju" to powieść, którą czyta się praktycznie jednym tchem, z zainteresowaniem obserwując losy bohaterów, którzy niejednokrotnie stoją przed podjęciem trudnej decyzji. Poznajemy pisarza Eryka, który z coraz lepszym skutkiem realizuje swoje marzenia, jego uroczą żonę Maję, syna Mateusza, który wchodzi w trudny okres dojrzewania, oraz przyjaciela Bartka, mającego talent do ładowania się w kłopoty. Nie brakuje momentów szczęśliwych, ale też i zaskakujących czy smutnych, które pokazują jak przewrotne jest życie ludzkie i jak w jednej chwili cały nasz świat może wywrócić się do góry nogami. Autor pokazuje, że jedyną receptą by się odnaleźć jest miłość - do innych, ale też i do samego siebie. Tylko w poczuciu miłości można odnaleźć spokój i życiową mądrość, o ile tylko mamy siłę walczyć o to, co jest przed nami.
Kamila Graczyk
Redaktor Naczelna Sztukater.pl
źródło opisu: Sztukater.pl
źródło okładki: http://ksiegarnia.pwn.pl

Opinie czytelników (8)
Łukasz Piotr Kotwicki stał się ostatnio dla mnie autorem-zagadką. Po lekturze „Po drugiej stronie”, niemal bez namysłu wybrałam „Siłę spokoju”. Z każdą kolejną kartką moje oczy stawały się coraz większe ze zdziwienia, bo po całkiem udanym kryminale sensacyjnym, nie spodziewałam się, że twórca uraczy mnie powieścią obyczajową, która w moim odczuciu nożna zaliczyć do gatunku literatury młodzieżowej.
Eryk wraz z żoną i synem mieszka w Świebodzinie. Maja jest księgową i to na jej barkach w znacznej mierze spoczywa ciężar utrzymania domu. Kobieta nie narzeka, bo dokonała wyboru, wiążąc się z dobrze zapowiadającym się pisarzem. Ta decyzja nie spotkała się z akceptacją ojca Mai, który twierdzi, że córka popełniła błąd, wiążąc się z kimś o niższym statusie społecznym. W dodatku Henryk uważa wybranka swojej ukochanej jedynaczki, za człowieka bez żadnych ambicji. Nawet umowa podpisana ze znanym wydawnictwem nie przekonuje biznesmena do zmiany zdania. Przez lata panowie wypracowali wspólne...
Łukasz Piotr Kotwicki w każdej ze swoich książek pokazuje życie ludzi takich jak my, którzy borykają się z różnego rodzaju problemami, starając się po prostu znaleźć stabilizację i szczęście. "Siła spokoju" to powieść, którą czyta się praktycznie jednym tchem, z zainteresowaniem obserwując losy bohaterów, którzy niejednokrotnie stoją przed podjęciem trudnej decyzji. Poznajemy pisarza Eryka, który z coraz lepszym skutkiem realizuje swoje marzenia, jego uroczą żonę Maję, syna Mateusza, który wchodzi w trudny okres dojrzewania, oraz przyjaciela Bartka, mającego talent do ładowania się w kłopoty. Nie brakuje momentów szczęśliwych, ale też i zaskakujących czy smutnych, które pokazują jak przewrotne jest życie ludzkie i jak w jednej chwili cały nasz świat może wywrócić się do góry nogami. Autor pokazuje, że jedyną receptą by się odnaleźć jest miłość - do innych, ale też i do samego siebie. Tylko w poczuciu miłości można odnaleźć spokój i życiową mądrość, o ile tylko mamy siłę walczyć o...
"Siła spokoju" to dobrze napisana powieść obyczajowa z wątkiem rodzinnej tragedii w tle. Ciekawe sylewtki głównych bohaterów i nietuzinkowe postacie drugiego planu autentycznie potrafią zainteresować czytelnika i przez kilka godzin nie sposób oderwac się od lektury. Do tego dochodzą interesujące spostrzeżenia o współczesnym Świebodzinie i o życiu studenckim w Zielonej Górze w końcowych latach minionego stulecia.
Nie jest to książka bez wad, ale to po prostu porządna, fajna lektura na wieczór. Warto spędzić z nią trochę czasu. Dodatkowo okładka książki łączy się z jej treścią, nie ma tam ckliwych fotografii ani kolorowych kolaży rodem z Photoshopa.
Tak więc - "Siłę spokoju" nalezy ze spokojem przeczytać. Polecam.
Przeczytaj także
