Biblioteka dusz
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Pani Peregrine (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Library of Souls
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2016-09-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-15
- Data 1. wydania:
- 2015-09-22
- Liczba stron:
- 493
- Czas czytania
- 8 godz. 13 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380082298
- Tłumacz:
- Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
- Tagi:
- fantastyka i fantasy literatura amerykańska młodość podróż poszukiwanie sensu życia przygoda przyjaźń relacje rodzinne tajemnica
- Inne
Przygoda, która rozpoczęła się w Osobliwym domu pani Peregrine i trwała w Mieście cieni, ma wielki finał w Bibliotece dusz. Szesnastoletni Jacob odkrywa w sobie nową, potężną moc i wyrusza na ratunek osobliwym towarzyszom więzionym w pilnie strzeżonej twierdzy. W wyprawie towarzyszy mu Emma Bloom, dziewczyna, która włada ogniem, oraz Addison MacHenry, pies umiejący odnaleźć trop zaginionych dzieci. Bohaterowie wędrują ze współczesnego Londynu do labiryntu zaułków Diabelskiego Poletka, najbardziej parszywego zakamarka wiktoriańskiej Anglii. W tym miejscu raz na zawsze przesądzi się los osobliwych dzieci całego świata. Podobnie jak poprzednie dwie książki z serii, Biblioteka dusz łączy emocjonującą fantastykę z niepublikowanymi fotografiami sprzed wielu dziesiątków lat, tworząc zupełnie wyjątkową opowieść.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Mordowanie, meliny i krwawe sporty*
Ostatnia część trylogii nie powinna rozczarować fanów pani Peregrine i jej podopiecznych. Jednak ostrzegam: razem z Jacobem traficie w sam środek makabry, gdzie jest brudno, mrocznie, śmierdzi a potwory z najgorszych koszmarów czają się w zaułkach i zakamarkach tego dziwnego świata. I zrobią wszystko, żeby pokrzyżować plany Jacoba i jego przyjaciół, którzy ruszają na pomoc ymbrynce i uprowadzonym dzieciom. Akcja nie zwalnia nawet na chwilę, napięcie wychodzi poza zwyczajową skalę, a wkurzony Głucholec czyha na potknięcie bohaterów.
Nieprzewidywalność fabuły to jedna z zalet powieści, a pewne natomiast jest tylko jedno: ten tom kończy cykl we wspaniałym stylu. Jest kontynuacją wątku znanego czytelnikom z Miasta cieni. W ostatnim tomie Ransom Riggs wykreował świat niczym z gry RPG. W tej części wszystko jest bardziej: bardziej przerażająco, więcej walk i niebezpieczeństw, i oczywiście niesamowitych przygód oraz mniej lub bardziej niesamowitych stworów. Autor stworzył równie osobliwych bohaterów, co świat, w którym czas i przestrzeń nie stanowią żadnych ograniczeń a wyobraźnia poraża rozmachem. Postaci, które pojawiają się na drodze wyprawy, są niejednoznaczne i na pewno nie można im zarzucić nijakości. Nigdy nie mamy pewności, czy stoją po stronie praworządności, czy jednak lepiej im nie ufać.
Ransom Riggs z każdym tomem coraz bardziej się rozkręcał, by na koniec dać upust szalejącej wyobraźni. Obrazy i nomen omen krwisty język Riggsa kreują świat, w którym strach się zanurzyć, ale nie sposób się od niego oderwać. Jacob i jego przyjaciele są obdarzeni rozmaitymi darami, które pomagają przetrwać w nieprzyjaznej rzeczywistości. Przez kolejne tomy mogliśmy obserwować ewolucję tego nieco naiwnego i nieporadnego chłopaka w wyrazistego bohatera, obdarzonego darem.
Każda z części trylogii to nie tylko uczta czytelnicza, ale i raj dla oka. Pod względem edytorskim jest starannie i solidnie wydana, nieomal doskonała: twarde okładki, stonowana paleta barwna, kunsztownie zredagowane strony tytułowe są spójne i oddają klimat powieści. Z treścią współgrają stare, osobliwe fotografie, stanowiące ilustracje do tekstu. I choć te najbardziej niesamowite znalazły się w pierwszym tomie (Osobliwy dom pani Peregrine), te również są atrakcyjne. Oryginalne zdjęcia nadają opowieści posmaku autentyzmu, część z nich została jedynie subtelnie zmodyfikowana. I nie sposób odmówić im specyficznego, staroświeckiego i niepokojącego uroku. Dobrze wpisują się w fabułę, warto zatrzymać się nad nimi nieco dłużej i odkryć ciekawe szczegóły.
Riggs umiejętnie włada słowem i niepostrzeżenie wciąga czytelnika w wykreowany przez siebie świat. Barwne perypetie i obrazowy język przenoszą nas do miejsc wywołujących gęsią skórkę, w których lepiej mieć się na baczności. Tak działa magia słowa i umiejętnie skonstruowanej fabuły. Można się poczuć nieomal jak jeden z bohaterów powieści (a który, to już zależy od wyboru czytelnika). Pomysłów autorowi nie zabrakło i pewnie nie raz was podczas lektury czymś zaskoczy. Tym bardziej więc szkoda, że trzeba pożegnać Jacoba i całe to osobliwe towarzystwo.
Magdalena Świtała
*Tytuł recenzji jest cytatem z książki, są to słowa Jacoba.
Oceny
Książka na półkach
- 2 604
- 2 383
- 977
- 158
- 67
- 64
- 56
- 46
- 28
- 23
Opinia
www.secretum.pl
Po wydarzeniach drugiego tomu serii, Jacob i Emma nadal walczą z upiorami i głucholcami, próbując odnaleźć zaginioną Panią Peregrine oraz pozostałe ymbrynki. Dodatkowo, pozostałe osobliwe dzieci zostają porwane przez upiory. Na fali wielu przypadkowych zdarzeń, Emma i Jacob trafiają do Diabelskiego Poletka – pętli osobliwców-wyrzutków, zbrodniarzy różnej maści i uzależnionej od ambrozji biedoty. Zmagając się z wieloma przeciwnościami losu trafiają do domu Pana Benthama, który pomaga im odnaleźć i uwolnić porwanych. Jacob, odnajdując swój osobliwy dar do kontrolowania głucholców, wykorzystuje go do akcji ratowania nie tylko przyjaciół, ale też całego „osobliwego” świata.
Nie da się ukryć, że seria o osobliwcach to powieść dla młodzieży. Język jest prosty i nieskomplikowany, a nastoletni czytelnicy mogą się zidentyfikować z głównymi bohaterami powieści. Dla starszego czytelnika przygody Jacoba mogą się jednak wydać błahe i naiwne. Tym bardziej trzeci tom serii odbieram jako odcinanie kuponów od ogromnego sukcesu zekranizowanej pierwszej części.
Niestety, akcja trochę kuleje i wlecze się niemiłosiernie. Są momenty, gdy cała fabuła zatacza koło i niejako wraca do punktu wyjścia. Nie potrafię zrozumieć tego zabiegu. Emma i Jacob jakby kręcą się w kółko, miotają nie wiedząc za bardzo co zrobić i tylko dzięki spotkanym na swojej drodze innym osobom są w stanie w ogóle ruszyć do przodu. Jest to męczące i irytujące. Do tego w książce pojawia się sporo nieścisłości, jakby autor się gubił w tym, co pisze. Dla przykładu, poprzez bardzo niefortunny dobór słów okazuje się, że dotychczas niewidoczne dla innych osobliwców głucholce w magiczny sposób są przez nich zauważane. Wydawało by się, że finałowa powieść serii będzie obfitować w wiele brawurowych rozwiązań i będzie się w niej sporo działo. Niestety tak nie jest. Cała akcja jest bez polotu, brakuje jej brawury i dreszczyku emocji. Niektóre wydarzenia są przeciągane do granic możliwości, nie wnosząc absolutnie nic ciekawego do całokształtu powieści. Opisy się dłużą i sprawiają wrażenie, jakby miały po prostu zapchać te kilka stron. Niby szczęśliwe zakończenie wydaje się... zbyt szczęśliwe. Uważam, że autor powinien zakończyć powieść na przedostatnim rozdziale, gdyż ten finałowy przedobrzył sprawę. Pan Riggs niepotrzebnie pociągnął akcję dalej, przedstawione losy Jacoba są mocno naciągane, a kilka ostatnich stron pozostawia w czytelniku niesmak.
Równie irytujący jak naciągana fabuła są główni bohaterowie – Emma i Jacob. Przez pierwsze dwa tomy niby poznaliśmy ich dosyć dobrze, jednak dopiero w „Bibliotece dusz” zaczynają mocno denerwować. Zupełny brak pewności siebie Jacoba był jeszcze akceptowalny we wcześniejszych powieściach, jednak teraz jest po prostu nie do zniesienia. Wydawałoby się, że po wszystkim przez co przeszedł ten nastolatek, winien być bardziej waleczny i pewien swoich możliwości. Niestety, jego niekończące się użalanie nad sobą potrafi doprowadzić do zgrzytania zębami, a ciągłe rozkładanie na części pierwsze wszystkiego co go spotyka jest godne pożałowania. W jednej chwili potrafi stwierdzić, że tak! zrobi to! uda mu się!, po to tylko żeby za chwilę płakać nad samym sobą i swoim losem. Emma niestety nie jest od niego lepsza. W poprzednich powieściach dała się poznać jako osoba pewna siebie, przebojowa i waleczna, potrafiąca zmobilizować i zmotywować wszystkich do działania. Te same cechy, które były jej wizytówką wcześniej, teraz stanowią jej słaby punkt. Jej pewność siebie jest do tego stopnia wyolbrzymiona, że zakrawa na arogancję. Zdarzają się momenty, że kompletnie nie liczy się ze zdaniem innych, co prowadzi do niepotrzebnych kłopotów. Jej duma jest irracjonalna, a wiara we własne przekonania naciągana. Jacoba traktuje trochę jak swoją maskotkę uważając, że kilka miłych słów i poklepanie po plecach zdziała cuda. W próbach motywowania chłopca i pomocy w uwierzeniu w swoje możliwości jest mało naturalna. Ciągłe powtarzanie wyświechtanych frazesów raczej nikomu nie pomaga, a sprawia że staje się w tym nudna. Na szczęście zazwyczaj jest gdzieś w tle wydarzeń, jednak gdy pojawia się na pierwszym planie, denerwuje.
Zdaję sobie sprawę z tego, że seria jest skierowana do młodszego czytelnika. Jednak w wielu tego typu powieściach bardziej dojrzały czytelnik także może odnaleźć wiele dobrego. Nie dzieje się tak w „Bibliotece dusz”. Powieść jest bez polotu, nie zaskakuje i nie wstrząsa tak, jak pierwsza część. Odnoszę wrażenie, jakby autor nie do końca miał pomysł na finał powieści, albo po prostu nie potrafił tego przekazać w ciekawy sposób. Wielu wydarzeniom zabrakło polotu, inne były zbyt naciągane. Są w tej powieści akcje, które są opisane aż nazbyt dosłownie, opisy innych za to bardzo kuleją, wprowadzając mnóstwo nieścisłości. Patrząc natomiast za samo zakończenie uważam, że powinna mieć tu zastosowanie reguła, że nie zawsze więcej znaczy lepiej.
Podsumowując całą serię należy stwierdzić, że powinna się spodobać młodemu czytelnikowi. Niewątpliwym atutem jest przepiękna oprawa graficzna książek, poczynając od okładek, na niezwykłych zdjęciach wewnątrz kończąc. Nie można także odmówić autorowi wyobraźni i bardzo ciekawego pomysłu na historię. „Osobliwy dom Pani Peregrine” zawładną mym sercem i pokochałam przygody tych dzieciaków, więc tym bardziej szkoda, że finał historii tak bardzo mnie rozczarował. Niemniej warto poznać całą serię, gdyż oryginalny pomysł na wykorzystanie starych fotografii i stworzenie na ich bazie zupełnie nowego świata zasługuje na uwagę.
www.secretum.pl
więcej Pokaż mimo toPo wydarzeniach drugiego tomu serii, Jacob i Emma nadal walczą z upiorami i głucholcami, próbując odnaleźć zaginioną Panią Peregrine oraz pozostałe ymbrynki. Dodatkowo, pozostałe osobliwe dzieci zostają porwane przez upiory. Na fali wielu przypadkowych zdarzeń, Emma i Jacob trafiają do Diabelskiego Poletka – pętli osobliwców-wyrzutków, zbrodniarzy różnej...