Osobisty przewodnik po depresji

Okładka książki Osobisty przewodnik po depresji Tomasz Jastrun
Okładka książki Osobisty przewodnik po depresji
Tomasz Jastrun Wydawnictwo: Zwierciadło biografia, autobiografia, pamiętnik
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Zwierciadło
Data wydania:
2016-03-30
Data 1. wyd. pol.:
2016-03-30
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364776960
Tagi:
depresja
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
141 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
685
525

Na półkach:

Zapis osobistych doświadczeń depresji zazwyczaj trąci grafomanią albo zbyt wystylizowaną polszczyzną, która ma pomóc uniknąć owej grafomanii. Jastrun - jako człowiek pióra - pisze wspaniale, ale grzęźnie za to w mieliźnie bonmotów. Wdzięcznych i bardzo prawdziwych, ale w przedziwny sposób pozbawionych emocji. Chyba lepiej przemawiają do mnie książki napisane przez psychologów - ich doświadczenie jest co prawda zapośredniczone, ale przefiltrowane przez opowieści licznych pacjentów i pacjentek daje obraz nie mniejszego cierpienia, a lakoniczny język pozbawiony literackich ozdobników, paradoksalnie wydaje mi się bardziej empatyczny.
Doceniam próbę przeniesienia na papier zapisu straszliwej męczarni jaką są epizody depresji i próba ich przetrwania, ale to jedna z książek, która jest zapisem bez dźwięku...

Zapis osobistych doświadczeń depresji zazwyczaj trąci grafomanią albo zbyt wystylizowaną polszczyzną, która ma pomóc uniknąć owej grafomanii. Jastrun - jako człowiek pióra - pisze wspaniale, ale grzęźnie za to w mieliźnie bonmotów. Wdzięcznych i bardzo prawdziwych, ale w przedziwny sposób pozbawionych emocji. Chyba lepiej przemawiają do mnie książki napisane przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
127

Na półkach:

Interesująca książka, niemniej jednak trafiłem w niej na jeden fragment o antychrześcijańskim wydźwięku (osobista opinia autora). Wybaczam Panu Jastrunowi za to choć było to dla mnie dość przykre i bolesne... (27.12.2021 / 11.2022).

Interesująca książka, niemniej jednak trafiłem w niej na jeden fragment o antychrześcijańskim wydźwięku (osobista opinia autora). Wybaczam Panu Jastrunowi za to choć było to dla mnie dość przykre i bolesne... (27.12.2021 / 11.2022).

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
580
249

Na półkach: ,

"Ja - wdowiec po samym sobie" (48).

"Kogo nie dotknęła depresja, ten nie wie, co to heroizm życia. Zanim powstały obozy koncentracyjne, te małe były już w nas" (49).

"Jak mam podziwiać dramat Nowego Testamentu, ja, któremu codziennie po tysiąc razy wbijają gwoździe w stopy, w dłonie i w głowę? Ja, który na dodatek nie ma wiary, że me cierpienie odkupi czyjeś grzechy, ani wiary w zmartwychwstanie, w życie wieczne i w dobrego ojca w niebiosach?" (54).

"Gdyby można było powodować depresję u ludzi, pewnie jest to już możliwe, i wprowadzić taką karę do prawodawstwa, to myślę, że kara miesiąca ciężkiej depresji zamiast kilku lat więzienia uchodziłaby za karę bardzo surową, nawet nieludzką. Chory na depresję zazdrości więźniom wolnym od tej choroby, nawet skazanym na wiele lat więzienia. Bo nie ma bardziej okrutnej celi niż własna głowa" (189-190).

"Ja - wdowiec po samym sobie" (48).

"Kogo nie dotknęła depresja, ten nie wie, co to heroizm życia. Zanim powstały obozy koncentracyjne, te małe były już w nas" (49).

"Jak mam podziwiać dramat Nowego Testamentu, ja, któremu codziennie po tysiąc razy wbijają gwoździe w stopy, w dłonie i w głowę? Ja, który na dodatek nie ma wiary, że me cierpienie odkupi czyjeś grzechy, ani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
414
30

Na półkach: ,

https://www.instagram.com/p/CTFX3xQtVrf/

https://www.instagram.com/p/CTFX3xQtVrf/

Pokaż mimo to

avatar
235
66

Na półkach: ,

Książka warta przeczytania choćby dlatego, że w "ludzki" sposób pokazuje problemy (myśli),z którymi zmagają się ludzie w depresji.

Książka warta przeczytania choćby dlatego, że w "ludzki" sposób pokazuje problemy (myśli),z którymi zmagają się ludzie w depresji.

Pokaż mimo to

avatar
322
227

Na półkach: , ,

Gdy osiem lat temu pierwszy raz usłyszałam o depresji i wpadłam w wir, życia byle przeżyć nie wiedziałam jeszcze co mnie czeka w kolejnych latach. Każde kolejne spotkania z psychologami upewniały mnie w myślach, że to jest zupełnie nie dla mnie!

Teraz jednak wiem, że trafiałam na złych psychologów. Latami chodziłam od jednego psychologa do drugiego, u każdego wyglądało to jak spotkanie na ploteczkach. Bez większego sensu. Takim sposobem chodziłam do nich kilka miesięcy gdy się gorzej czułam a później na kilka miesięcy przestawałam. Wtedy myślałam, że depresja to przeszłość. Że zniknęła i nic mi już nie grozi.

Bardzo się myliłam. Bo nikt ze mną nie rozmawiał, nikt mi nic nie tłumaczył. Kolejne stresy, niepowodzenia i traumatyczne przeżycia sprawiały, że wylądowałam na samym dnie będąc bliska urządzenia sobie pikniku na torach. Dopiero wtedy trafiłam do lekarzy i psychologów, którzy zauważyli problem, rozpoczęli leczenie a ja rozpoczęłam walkę. To ważne, aby rozumieć z czym się zmagamy i ta książka dobrze to opisuje, choć większość opisów traktowałam jako "przecież wiem, mam tak!". Mimo wszystko pozwala wiele zrozumieć... nie tylko osobie chorej, ale także jej bliskim oraz innym, którzy są po prostu ciekawi.

Gdy osiem lat temu pierwszy raz usłyszałam o depresji i wpadłam w wir, życia byle przeżyć nie wiedziałam jeszcze co mnie czeka w kolejnych latach. Każde kolejne spotkania z psychologami upewniały mnie w myślach, że to jest zupełnie nie dla mnie!

Teraz jednak wiem, że trafiałam na złych psychologów. Latami chodziłam od jednego psychologa do drugiego, u każdego wyglądało to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
108
50

Na półkach:

Na pewno warto przeczytać, jeśli człowiek zmaga się z depresją lub towarzyszy osobie depresyjnej.

Na pewno warto przeczytać, jeśli człowiek zmaga się z depresją lub towarzyszy osobie depresyjnej.

Pokaż mimo to

avatar
80
13

Na półkach:

Nie ocenię tej książki ze względu na jej temat. Chcę tylko wspomnieć, że mnie osobiście rozczarowała. Może to dlatego, że z depresją żyję po sąsiedzku i nic mnie w tej książce nie zaskoczyło. Może to dlatego, że od kilku lat żyję w zawieszeniu, ale nie odczułam żadnych emocji wylewających się z zapisanych stron. Ot, ciekawe metafory, fajne zdania. Ale nic więcej. Może to dlatego, że jest już jesień, więc oczekiwałam wsparcia w smutku, chciałam poczuć, że ktoś też nienawidzi tu być i ma ochotę strzelić sobie w łeb. Ale tego nie dostałam. A przynajmniej nie tak jak chciałam. Chyba miałam zbyt duże oczekiwania, co do tej książki albo przeczytałam ją w nieodpowiednim czasie. Mimo wszystko polecam, warto czytać takie osobiste przewodniki po chorobach i zaburzeniach psychicznych.

Nie ocenię tej książki ze względu na jej temat. Chcę tylko wspomnieć, że mnie osobiście rozczarowała. Może to dlatego, że z depresją żyję po sąsiedzku i nic mnie w tej książce nie zaskoczyło. Może to dlatego, że od kilku lat żyję w zawieszeniu, ale nie odczułam żadnych emocji wylewających się z zapisanych stron. Ot, ciekawe metafory, fajne zdania. Ale nic więcej. Może to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
515
163

Na półkach:

Książka jest świetna, choć trudno tak napisać o tym osobistym "dzienniku jachtowym" dzielnego żeglarza, który podróżuje po falach depresji. Tę książkę może zrozumieć tylko ten, który sam zmaga się z ta chorobą. Niemniej - polecam wszystkim, gdyż ten podstępny wróg może zaatakować każdego znienacka. Jeśli zaś żyjesz z osoba chorującą na depresję - przeczytaj ją tym bardziej - może wtedy zrozumiesz, co ona czuje i nie popełnisz błędów w komunikacji z nią, np. nie powiesz "weź się w garść". Polecam!

Książka jest świetna, choć trudno tak napisać o tym osobistym "dzienniku jachtowym" dzielnego żeglarza, który podróżuje po falach depresji. Tę książkę może zrozumieć tylko ten, który sam zmaga się z ta chorobą. Niemniej - polecam wszystkim, gdyż ten podstępny wróg może zaatakować każdego znienacka. Jeśli zaś żyjesz z osoba chorującą na depresję - przeczytaj ją tym bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
166

Na półkach: ,

Osobisty przewodnik po depresji to niezwykle intymna książka Tomasza Jastruna. Autor, który od lat choruje na depresję, którą jak pisze, odziedziczył po swojej matce. Książka podzielona jest na cztery części: Moja krótka biografia z depresją w tle, zapiski z dna, osobista encyklopedia depresji oraz zapaść.
Już na samym początku autor zaznacza, że nie jest to książka „na raz”. Zupełnie się z tym zgadzam. Mimo że jest to krótka pozycja (ok. 130 stron) i mogłoby się wydawać, że da się ją przeczytać w jeden wieczór to uprzedzam, nie da się. Ja nie dałam rady. Czytałam tę książkę kilka dni i mija kilka dni po skończeniu. Przyznam, że książka jest niesamowicie ciekawa. Trudna i ciężka, ale watra przeczytania.
Będąc na studiach, na zajęciach z psychiatrii niejednokrotnie poruszany był temat depresji. Tego jak psychika wpływa na funkcje somatyczne, jak trudno jest wtedy wyleczyć pacjenta. Tylko, że to wszystko to tylko suche fakty „książkowe”. Tu mamy zapiski chorego, który określa depresję, jako raka duszy.
Książka jest intymna, bo Pan Tomasz opisuje swoje największe zmagania z chorobą. Dramatyczna walka o siebie. Mnie najbardziej poruszyła ostatnia część, którą autor pisze w ciężkim stanie depresyjnym. Autor obnażył przed nami swoje cierpnie, swój ból. Nie umiem Wam opisać emocji, które pobudziła we mnie ta część. Nie umiem wyobrazić sobie skali cierpienia, jakie towarzyszyło autorowi w takim momencie.
Ciekawa jest część trzecia, w której autor opisuje objawy depresji, stopnie nasilenia choroby. Dla mnie to bardzo przydatny przewodnik. Wiadomo przecież, że depresja może przyjmować różne twarze. Uważam, że jest to ważne dla osób chorych, ale przede wszystkim dla rodzin, bliskich chorych na depresję, ponieważ to oni czasem zupełnie nie rozumieją, co się dzieje, nieświadomie próbując pomoc, wbijają nóż w plecy.
„Problem pogłębia fakt, że ludzie zdrowi przestają nas rozumieć. Także ci najbliżsi. Przecież nie ma żadnych powodów, by pogrążać się w takiej rozpaczy. Nic dziwnego, że mówią „weź się w garść”, jakby już nie było się w swojej zaciśniętej pięści; mówią: „zmobilizuj się, nie można tak się poddawać”. Nie widzą, że ty toczysz przez cały czas heroiczną walkę.”
„Chory na depresję zazdrości więźniom wolnym od tej choroby, nawet skazanym na wiele lat więzienia. Bo nie ma bardziej okrutnej celi niż własna głowa.”
Mimo wszystko książka daje nadzieję, że będzie lepiej.
Nie wiem, co mogłabym Wam więcej powiedzieć. Nie mam słów, żeby opisać to, jakie struny poruszyła we mnie ta książka. Najczulsze struny. Jedyne, co mogę Wam powiedzieć, to przeczytajcie ją sami. Nigdy nie wiadomo, kto za codziennym uśmiechem toczy heroiczną walkę o siebie.
Dla mnie to 10/10

Osobisty przewodnik po depresji to niezwykle intymna książka Tomasza Jastruna. Autor, który od lat choruje na depresję, którą jak pisze, odziedziczył po swojej matce. Książka podzielona jest na cztery części: Moja krótka biografia z depresją w tle, zapiski z dna, osobista encyklopedia depresji oraz zapaść.
Już na samym początku autor zaznacza, że nie jest to książka „na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    268
  • Przeczytane
    186
  • Posiadam
    51
  • Teraz czytam
    11
  • Ulubione
    7
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2021
    5
  • Psychologia
    4
  • 2018
    3
  • 2016
    3

Cytaty

Więcej
Tomasz Jastrun Osobisty przewodnik po depresji Zobacz więcej
Tomasz Jastrun Osobisty przewodnik po depresji Zobacz więcej
Tomasz Jastrun Osobisty przewodnik po depresji Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także