Przeczytałam z zapartym tchem.

Briana zostawiła po sobie najpiękniejszy dar - malutkie dziecko..

Polecam.

Przeczytałam z zapartym tchem.

Briana zostawiła po sobie najpiękniejszy dar - malutkie dziecko..

Polecam.

piękna i wzruszająca opowieść o 14-letniej dziewczynce doswiadczonej przez okrutny los. umiera jej niewiele starsza siostra, która spodziewa się dziecka. lekarze podtrzymują jej funkcje życiowe do momentu, gdy dziecko może już przyjść na świat. Dziewczynka bardzo angażuje się w opiekę nad maleństwem i to zarówno jej jak i jej zrozpaczonej matce, opłakującej śmierć starszej córki przynosi ukojenie.

piękna i wzruszająca opowieść o 14-letniej dziewczynce doswiadczonej przez okrutny los. umiera jej niewiele starsza siostra, która spodziewa się dziecka. lekarze podtrzymują jej funkcje życiowe do momentu, gdy dziecko może już przyjść na świat. Dziewczynka bardzo angażuje się w opiekę nad maleństwem i to zarówno jej jak i jej zrozpaczonej matce, opłakującej śmierć starszej...

Noel. Kto raz przeczyta to imię, nigdy nie zapomni jednego z piękniejszych okresów w roku.
Susanna i Briana, Sissy i Bree. Dwie siostry, zgoła różne. Aż między nimi pojawia się pewna istotka, kosztem zdrowia i życia jednej z sióstr.
Jedna z piękniejszych książek, jakie przeczytałam we wczesnej fazie mojego czytelnictwa. Zawsze chętnie do niej wracam. Doskonała do popłakania i poćwiczenia empatii.

Noel. Kto raz przeczyta to imię, nigdy nie zapomni jednego z piękniejszych okresów w roku.
Susanna i Briana, Sissy i Bree. Dwie siostry, zgoła różne. Aż między nimi pojawia się pewna istotka, kosztem zdrowia i życia jednej z sióstr.
Jedna z piękniejszych książek, jakie przeczytałam we wczesnej fazie mojego czytelnictwa. Zawsze chętnie do niej wracam. Doskonała do popłakania...

Naprawdę piękna książka. Do wypłakania się. Historia, która mogła się przydarzyć w mniejszym lub większym stopniu każdemu z nas... Pozornie zwykła książka o narodzinach i śmierci ale to zupełnie co innego. Ma swój urok i wyjątkowość. W trakcie czytania nie potrafiłam nad sobą zapanować i przestać płakać... A nie jestem z natury beksą.

Naprawdę piękna książka. Do wypłakania się. Historia, która mogła się przydarzyć w mniejszym lub większym stopniu każdemu z nas... Pozornie zwykła książka o narodzinach i śmierci ale to zupełnie co innego. Ma swój urok i wyjątkowość. W trakcie czytania nie potrafiłam nad sobą zapanować i przestać płakać... A nie jestem z natury beksą.

Pewnego dnia siostra Sissy, Briana, ucieka z domu z chłopakiem. Rok później wraca do domu zupełnie bez niczego, ale za to w ciąży. Nagle trafia do szpitala, a matka chce oddać jej dziecko do adopcji. Sissy czuje, że musi przekonać rodzicielkę do zmiany decyzji. Czy jej się uda?
Po lekturze "Pozwól mi odejść" z miłą chęcią sięgnęłam po "Najpiękniejszy dar" autorstwa Lurlene McDaniel. Nie zawiodłam się. Fabuła była ciekawa, akcja trzymała w napięciu. Bardzo przeżywałam wydarzenia w książce, denerwowałam się, smuciłam, byłam ciekawa, co będzie dalej. Jednym słowem - niesamowita powieść. Ma jednak jedną wadę.
Najchętniej urwałabym głowę osobie, która zajmowała się korektą tej książki. Powinna zostać wyrzucona z pracy. Błąd może zdarzyć się raz czy dwa, ale nie tak często, jak zdarzało się to w "Najpiękniejszym darze", który dodatkowo jest bardzo cienką książeczką, bo zawierającą jedynie nieco ponad 120 stron. Braki kropek, zamiany lub braki wyrazów, braki znaków interpunkcyjnych... To bardzo razi w oczy oraz irytuje.
Mimo to daję 10 gwiazdek i polecam. Książka jest naprawdę warta przeczytania.

Pewnego dnia siostra Sissy, Briana, ucieka z domu z chłopakiem. Rok później wraca do domu zupełnie bez niczego, ale za to w ciąży. Nagle trafia do szpitala, a matka chce oddać jej dziecko do adopcji. Sissy czuje, że musi przekonać rodzicielkę do zmiany decyzji. Czy jej się uda?
Po lekturze "Pozwól mi odejść" z miłą chęcią sięgnęłam po "Najpiękniejszy dar" autorstwa Lurlene...

Popłakałam się czytając tą książkę pełno wzruszeń, emocji mocnych dostarczyła..opowiada o nastoletniej Brianie, która zawsze chadza swoimi drogami pod prąd nie słucha matki robi co ze chce.Ucieka z domu ze starszym chłopcem, Sissy podejrzewa, że jej siostra jest w ciąży
Prawdziwych kłopotów przynosi rodzicom Briana zachodzi w ciąże, matka pragnie jej pomóc w tej trudnej sytuacji z dzieckiem chce oddać je do adopcji a Briana mimo wszystko chce wychować dziecko swoje.
Wzruszająca, piękna powieść urzekła mnie chwyciła za serce.
Doprowadziła mnie do łez prawdziwa historia nastolatki wzruszyłam się przy tej książce przecudna naprawdę!!!!
Najpiękniejszy dar to dziecko dla matki prawdziwe błogosławieństwo coś pięknego!!!

Popłakałam się czytając tą książkę pełno wzruszeń, emocji mocnych dostarczyła..opowiada o nastoletniej Brianie, która zawsze chadza swoimi drogami pod prąd nie słucha matki robi co ze chce.Ucieka z domu ze starszym chłopcem, Sissy podejrzewa, że jej siostra jest w ciąży
Prawdziwych kłopotów przynosi rodzicom Briana zachodzi w ciąże, matka pragnie jej pomóc w tej trudnej...

Przepiękna powieść!!!!! :) bardzo wzruszająca!!!!!!!! :( gorąco polecam!!!!!!!! :)

Przepiękna powieść!!!!! :) bardzo wzruszająca!!!!!!!! :( gorąco polecam!!!!!!!! :)

Spodziewałam się czegoś lepszego. Historia jest piękna i pouczająca, ale niczym mnie jakoś specjalnie nie zaskoczyła i nie wciągnęła.

Spodziewałam się czegoś lepszego. Historia jest piękna i pouczająca, ale niczym mnie jakoś specjalnie nie zaskoczyła i nie wciągnęła.

"Najpiękniejszy dar" to książka, która liczy zaledwie 128 stron, a zawiera w sobie tyle emocji, ile nie doświadczyłam czytając wiele książek innych autorów liczących 300-400 stron! Opowieść ta również jest w taki sposób napisana, że nie mogłam chociaż raz się nie wzruszyć. Wątki nie są koloryzowane, przez co historia ta jest prawdziwa, życiowa. Dzięki temu mogę głębiej wczuć się w historię głównej bohaterki (co robię czytając każdą książkę bez wyjątku, ale nie przy każdej jest to możliwe).
Ta opowieść licząca prawie 130 stron to niezwykły wyciskacz łez i bardzo dobry sposób na spędzenie wolnego czasu. Polecam.

"Najpiękniejszy dar" to książka, która liczy zaledwie 128 stron, a zawiera w sobie tyle emocji, ile nie doświadczyłam czytając wiele książek innych autorów liczących 300-400 stron! Opowieść ta również jest w taki sposób napisana, że nie mogłam chociaż raz się nie wzruszyć. Wątki nie są koloryzowane, przez co historia ta jest prawdziwa, życiowa. Dzięki temu mogę głębiej...

Perfekcyjnie pokazana siostrzana miłość. Tym bardziej tutaj sprawdza się powiedzenie, że dopiero coś doceniamy, jak to stracimy. Bardzo ciekawa, zachęcam do przeczytania i refleksji.

Perfekcyjnie pokazana siostrzana miłość. Tym bardziej tutaj sprawdza się powiedzenie, że dopiero coś doceniamy, jak to stracimy. Bardzo ciekawa, zachęcam do przeczytania i refleksji.