Samantha Young po raz kolejny za pomocą swojej książki sprawiła, że oderwałam się od realnego świata i zatraciłam w świecie, który ona stworzyła. Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę głównie dzięki bardzo intensywnej relacji, która łączy głównych bohaterów i dialogom między nimi, pełnym sarkazmu, poczucia humoru, które wielokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Caine Carraway i Alexa Holland, to postacie, które łączy, a jednocześnie dzieli przeszłość. Ich spotkanie daje początek czemuś nowemu i oboje raz na zawsze muszą pogodzić się z wydarzeniami z przeszłości, wybaczyć sobie i innym. Caina nie polubiłam, ale taki był zamysł autorki. Jest biznesmenem, twardym i bezwzględnym, ciągle spiętym i stanowczym. Alexa natomiast jest bezpośrednia, zawsze ma wiele do powiedzenia nawet jeśli chodzi o jej szefa, ma w sobie dużo luzu, ale i siły i determinacji. Potrafi znieść niejedno upokorzenie. Jej słowa i przemyślenia bywają naiwne. To, co łączy tych dwoje jest z początku przepełnione niechęcią, ciągle toczą o coś walkę. Co z mojej perspektywy jest bardzo zabawne. Momentami żal mi było Alexy.
Bardzo interesująca książka, skrywająca wiele tajemnic. Polecam.

Samantha Young po raz kolejny za pomocą swojej książki sprawiła, że oderwałam się od realnego świata i zatraciłam w świecie, który ona stworzyła. Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę głównie dzięki bardzo intensywnej relacji, która łączy głównych bohaterów i dialogom między nimi, pełnym sarkazmu, poczucia humoru, które wielokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy....