Oni są gotowi zabić, by to dostać. On jest gotowy zginąć, by to zatrzymać. Niewiele brakowało, a reporter śledczy Ross Hunter zlekceważyłby telefon, który mógł odmienić jego życie… i cały świat. Dzwoniący mężczyzna przedstawia się jako doktor Harry F. Cook i twierdzi, że posiada dowód na istnienie Boga. Co mogłoby być takim dowodem? A przede wszystkim, jakie byłyby konsekwencje, gdyby się okazało, że jest on niepodważalny? Ross Hunter bada sprawę, chociaż wie, że wielu – milionom! – ludzi bardzo by się nie podobało, gdyby słowa Cooka się potwierdziły. Wie też, że mogą się znaleźć tacy, którzy nie cofną się przed niczym, by pokazać światu dowód... lub go zniszczyć. Morderczy wyścig z czasem o odkrycie największej z tajemnic.
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży.
Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę.
Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Niezbity paździerz…Beznadziejne dialogi, zbiegi okoliczności co 5 stron. Pomysł z potencjałem, niestety nie wyszło. Jeśli szukacie czegoś podobnego do Dana Browna to szukajcie dalej ale te pozycje omińcie, przeczytałem to za Was, cierpiałem.
Niezbity paździerz…Beznadziejne dialogi, zbiegi okoliczności co 5 stron. Pomysł z potencjałem, niestety nie wyszło. Jeśli szukacie czegoś podobnego do Dana Browna to szukajcie dalej ale te pozycje omińcie, przeczytałem to za Was, cierpiałem.
Miło jest się pozytywnie zaskoczyć. Kupić książkę za wiele od niej w sumie nie oczekiwać, a kończąc ją mieć uśmiech na twarzy. ,,Niezbity dowód '' może okazać się dla jednych infantylną opowiastką o człowieku który szukał dowodu na istnienie Boga, trochę fantastyki, trochę akcji, szczypta kryminału, a dla innych jest to książka opowiadająca na szereg pytań jakie człowiek zadaje sobie przez całe czasem życie. Mamy tutaj problem stresu pourazowego, mamy tutaj związek który od samego początku nie był zbudowany na szczerości, budowniczy używali nadziei, kłamstw, wykrętów, półprawd i wszelkiego innego rodzaju materiałów , ale nie takich aby stworzyć prawdziwy i szczęśliwy związek. Jest tam także opowieść o ludziach którzy diametralnie szukają swojego miejsca na ziemi, swojej samotni, jest to opowieść o pseudo-duchownych którzy golą tylko z mamony wiernych dając im fałszywe świadectwo na miarę cudu. Mamy także tutaj w tej książce parę słów o czymś czego nie można sprzedać za żadne pieniądze. To jest wiara w kogoś , bądź w coś, to życie dla idei i jej poświęcanie się całym sobą, to życie dla innych, to balansowanie pomiędzy tym co namacalne i widoczne tylko oczami, a także tym co jest wewnątrz nas i każdego innego człowieka, ścieżka pomiędzy sacrum i profanum. Świat duchowy i świat pełen przedmiotów, rzeczy.......w środku tego chaosu dzisiejszego świata nastawionego bardziej, a może przede wszystkim na ,,mieć '' a nie zwyczajnie ,,być '' , dlatego też rzeczywistość która nas i nie tylko nas otacza tak wygląda, sami próbujmy zatem kreować naszą rzeczywistość, tworząc wewnętrzne zamknięte światy.....tworząc jednocześnie , stwarzając lepszego, innego samego siebie. ,,Niezbity dowód '' niezwykła książka mówiąca o rzeczach ważnych i najważniejszych, prawdę mówiąc nie spodziewałem się aż takiej dobrej i ciekawej lektury, intrygującej, zmuszającej czytelnika nad zastanowieniem się nad sobą samym jako homo sapiens, ale także nad zastanowieniem się nad pytaniem : co bym zrobił gdybym usłyszał , że na świat ma przyjść ponownie Syn Boży Jezus Chrystus ? Ja wiem, bo bym zrobił. Czekał z utęsknieniem. Pełny wiary, nadziei i czegoś jeszcze...... Książka wiele mówiąca o nas samych i świecie/ światach które krążą wokół nas. Polecam ! Wyjątkowo warto.
Miło jest się pozytywnie zaskoczyć. Kupić książkę za wiele od niej w sumie nie oczekiwać, a kończąc ją mieć uśmiech na twarzy. ,,Niezbity dowód '' może okazać się dla jednych infantylną opowiastką o człowieku który szukał dowodu na istnienie Boga, trochę fantastyki, trochę akcji, szczypta kryminału, a dla innych jest to książka opowiadająca na szereg pytań jakie człowiek...
Spokojnie nie będzie bolało.A może ? Pytania o Boga są trudne .Lepiej zapytać ,czy lubisz kaszkę z miodem. Ale te pytania.Zaraz się zlecą i powiedzą ,że to zbyt osobiste/,że to ich sprawa. A książka nie jest to akcja.Na poziomie F1,raczej wolno jedzie.Czasem się zatrzyma i coś tu pogada. Lubię ,jak coś idzie .
Spokojnie nie będzie bolało.A może ? Pytania o Boga są trudne .Lepiej zapytać ,czy lubisz kaszkę z miodem. Ale te pytania.Zaraz się zlecą i powiedzą ,że to zbyt osobiste/,że to ich sprawa. A książka nie jest to akcja.Na poziomie F1,raczej wolno jedzie.Czasem się zatrzyma i coś tu pogada. Lubię ,jak coś idzie .
"Bóg stworzył ten świat, aby przekonać się, ile jeszcze pokładów człowieczeństwa może z siebie zedrzeć i odrzucić człowiek." Co byś zrobił, gdyby zgłosiła się do Ciebie osoba, która twierdziłaby, że ma dowód na istnienie Boga i tylko Ty możesz pomóc to udowodnić? Ja bym pewnie poszła dalej i uznała kolesia za wariata, ale niestety Ross Hunter podejmuje rękawicę. Nie myśląc o konsekwencjach, nie wiedząc, że po piętach depczą mu ludzie, którzy ten dowód chcą zniszczyć, Hunter rozpoczyna grę, której finisz może zaszkodzić wielu, a już na pewno tym, na których Hunterowi zależy. Z twórczością Dana Browna się nie spotkałam, kod Leonarda da Vinci to dla mnie abstrakcja, a książki o teoriach spiskowych... no cóż, teorii spiskowych pełno dookoła, także też raczej unikam, ale ta książka jednak coś w sobie miała, że doczytałam do końca . Z butów nie wyskoczyłam, ba momentami się nudziłam i nie wiedziałam o co chodzi, pewnie po kolejne książki nie sięgnę, ale jeżeli ktoś lubi takie klimaty to na pewno będzie zadowolony.
"Bóg stworzył ten świat, aby przekonać się, ile jeszcze pokładów człowieczeństwa może z siebie zedrzeć i odrzucić człowiek." Co byś zrobił, gdyby zgłosiła się do Ciebie osoba, która twierdziłaby, że ma dowód na istnienie Boga i tylko Ty możesz pomóc to udowodnić? Ja bym pewnie poszła dalej i uznała kolesia za wariata, ale niestety Ross Hunter podejmuje rękawicę. Nie myśląc...
To było moje pierwsze spotkanie z tym autorem i muszę przyznać, że nie będę wspominać go dobrze. Niby jakiś pomysł na tę książkę był, niby P.J. jakoś starał się go pociągnąć, ale czytając miałam wrażenie, że trochę to wszystko na siłę i po omacku było robione. Jakby autor nie do końca sam wiedział, w którym kierunku chciałby pójść. Dodatkowo momentami była to nudna i ciężka lektura. Nie sięgnęłabym po nią kolejny raz.
To było moje pierwsze spotkanie z tym autorem i muszę przyznać, że nie będę wspominać go dobrze. Niby jakiś pomysł na tę książkę był, niby P.J. jakoś starał się go pociągnąć, ale czytając miałam wrażenie, że trochę to wszystko na siłę i po omacku było robione. Jakby autor nie do końca sam wiedział, w którym kierunku chciałby pójść. Dodatkowo momentami była to nudna i ciężka...
Dona Browna czytałem niemal z zapartym tchem. Mimo, że przecież to bajka. Dowód trawiłem z dużym samozaparciem, siłą zmuszając się do kontynuacji. Chyba bajki lepiej znoszę niż bajdy.
Dona Browna czytałem niemal z zapartym tchem. Mimo, że przecież to bajka. Dowód trawiłem z dużym samozaparciem, siłą zmuszając się do kontynuacji. Chyba bajki lepiej znoszę niż bajdy.
Od samego początku coś mi nie grało z tą historią...
Wiara, cuda i tym podobne tematy zupełnie nie pasują mi do kryminału.... i tym razem też tak jest....
Kilka trupów, nie stanowi o motywie kryminalnym......
Za to, wartka akcja, w tym wątek "zabili go i uciekł" a tak z pięć razy ( !!!!!) , cudowne zjawiska pogodowe i, co by nie było, mierne zakończenie, całkowicie zepsuły mi radochę z czytania.
Samo czytanie idzie jak z płatka, raz, dwa i koniec tematu, ale to nie jest podstawą do dobrej oceny.
Od samego początku coś mi nie grało z tą historią...
Wiara, cuda i tym podobne tematy zupełnie nie pasują mi do kryminału.... i tym razem też tak jest....
Kilka trupów, nie stanowi o motywie kryminalnym......
Za to, wartka akcja, w tym wątek "zabili go i uciekł" a tak z pięć razy ( !!!!!) , cudowne zjawiska pogodowe i, co by nie było, mierne zakończenie, całkowicie...
Na okładce książki widnieje opinia, iż jest to najlepszy thiller spiskowy od czasu Kodu Leonarda. Czy najlepszy- nie wiem, ale na pewno jeden z lepszych. Wciągnęłam się w tę historię, w której ludzkość miała poznać i ujrzeć dowód na istnienie Boga. Jednakże nie wszyscy chcą, aby ujrzał on światło dzienne, dlatego osoba, która ma odnaleźć dowody, jest w ciągłym niebezpieczeństwie. W książce jest dużo wątków, które gładko się ze sobą łączą i są zgrabnie zakończone, nic nie zostaje niedopowiedziane. Książka mało kiedy zwalnia, zdarzenia następują po sobie szybko, akcja trzyma w napięciu, co musiało być sporym wyzwaniem dla autora, biorąc pod uwagę objętość powieści. Według mnie warta przeczytania.
Na okładce książki widnieje opinia, iż jest to najlepszy thiller spiskowy od czasu Kodu Leonarda. Czy najlepszy- nie wiem, ale na pewno jeden z lepszych. Wciągnęłam się w tę historię, w której ludzkość miała poznać i ujrzeć dowód na istnienie Boga. Jednakże nie wszyscy chcą, aby ujrzał on światło dzienne, dlatego osoba, która ma odnaleźć dowody, jest w ciągłym...
Jeśli lubicie "Kod Leonarda da Vinci" Dana Browna to "Niezbity dowód" będzie dla was równie smakowitym kąskiem czytelniczym, a jednocześnie taką alternatywą. Ja w obu tych tytułach jestem zakochana. Powieść Petera Jamesa jest baaardzo dobra. Książki czy filmy, w których możemy zaobserwować pogoń za Świętym Graalem są dla mnie bardzo interesujące i dostarczają wielu, wielu ciekawych zwrotów akcji. I to dzieje się właśnie tutaj. Autor zasypuje nas informacjami, ale w taki przyziemny, zrozumiały sposób. I choć dzieje się tutaj sporo - spokojnie nadąrzymy za akcją i nie gubimy się po drodze. Wszystko jest przejrzyste, dobrze opisane i zdecydowanie wciągające. Do tego James ma świetny styl, nie tworzy zapychaczy, skupia się na tym co i w jaki sposób chce przekazać i wychodzi mu to znakomicie. Więc jeśli lubicie zagadki w stylu Browna ta powieść będzie dla was strzałem w 10! Zdecydowanie polecam. :)
Jeśli lubicie "Kod Leonarda da Vinci" Dana Browna to "Niezbity dowód" będzie dla was równie smakowitym kąskiem czytelniczym, a jednocześnie taką alternatywą. Ja w obu tych tytułach jestem zakochana. Powieść Petera Jamesa jest baaardzo dobra. Książki czy filmy, w których możemy zaobserwować pogoń za Świętym Graalem są dla mnie bardzo interesujące i dostarczają wielu, wielu...
„Niezbity dowód” doskonale dowodzi geniuszu Petera Jamesa. Nakładem Wydawnictwa Albatros ukazał się thriller spiskowy, który pochłonie czytelnika miłującego się w zaszyfrowanych zagadkach. Wraz z dziennikarzem Rossem Hunterem przemierzać będziemy w poszukiwaniu dowodów na istnienie Boga. Wraz z bohaterem, który nie boi się trudnych wyzwań podążać będziemy kluczem zagadek by uchronić świat przed ostateczną zagładą. Gdy do jego rąk trafia tajemniczy skrypt, wówczas jego myśli krążą wokół tajemnicy istnienia. Jak wiele Ross poświęcić będzie musiał tej sprawie? Czy zapłaci najwyższą cenę, by poznać prawdę zapisaną w manuskrypcie? Czy jego żona i ich nienarodzone dziecko są w niebezpieczeństwie? Dziennikarz nie tylko dąży do rozwikłania zagadki, lecz również naraża się interesom miliardera proroka. Przekonajcie się i chwyćcie „Niezbity dowód” i dajcie ponieść się tej historii. Peter James dzięki tej książce porównywany jest do Dana Browna. Napiszę krótko – Dan Brown ma równego sobie kompana w tworzeniu historii przepełnionych zagadkami, których odkrywanie niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw. Co rusz, zwroty akcji napełniają nas trwogą o życie bohatera, a my sami przecieramy oczy ze zdumienia, mocno zaciskając ręce od namiaru emocji. Peter James dowiódł, że jego kreatywność intryguje niczym największe niezbadane tajemnice ludzkości. Pochłania naszą ciekawość, która z każdą stroną zatraca się w tej zmyślnie skonstruowanej fabule. Dotychczas Autor ujął mnie swą twórczością kryminalną, lecz dziś mogę jasno stwierdzić, że posiada niebywały talent do rysowania intrygujących teorii spiskowych, które zmuszają nas do podjęcia wewnętrznego zastanowienia się nad najważniejszymi pytaniami dotyczącymi naszej egzystencji. Podczas lektury tej książki, w naszym umyśle kłębi się wiele pytań, a odpowiedzi na nie, nie są do końca jednoznaczne. Jedno jednak jest pewne, podczas czytania tej powieści czeka nas wiele emocjonujących chwil i rozważań. „Niezbity dowód” to bez wątpienia powieść, która zasługuje na ekranizację. I mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Mam nadzieję, że ta recenzja doskonale dowiodła temu, że Peter James potrafi zaintrygować czytelnika i rzucić go w wartki nurt elektryzującej historii. Historii istnienia ludzkości, która od zarania dziejów jest tematem badań. Niech ta książka będzie taką cegiełką w podejmowanych działaniach. Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Albatros https://www.wydawnictwoalbatros.com/. http://www.czyt-nik.pl/recenzje/peter-james-dowodzi-swego-geniuszu/
„Niezbity dowód” doskonale dowodzi geniuszu Petera Jamesa. Nakładem Wydawnictwa Albatros ukazał się thriller spiskowy, który pochłonie czytelnika miłującego się w zaszyfrowanych zagadkach. Wraz z dziennikarzem Rossem Hunterem przemierzać będziemy w poszukiwaniu dowodów na istnienie Boga. Wraz z bohaterem, który nie boi się trudnych wyzwań podążać będziemy kluczem zagadek by...
OPINIE i DYSKUSJE
Niezbity paździerz…Beznadziejne dialogi, zbiegi okoliczności co 5 stron. Pomysł z potencjałem, niestety nie wyszło. Jeśli szukacie czegoś podobnego do Dana Browna to szukajcie dalej ale te pozycje omińcie, przeczytałem to za Was, cierpiałem.
Niezbity paździerz…Beznadziejne dialogi, zbiegi okoliczności co 5 stron. Pomysł z potencjałem, niestety nie wyszło. Jeśli szukacie czegoś podobnego do Dana Browna to szukajcie dalej ale te pozycje omińcie, przeczytałem to za Was, cierpiałem.
Pokaż mimo toMiło jest się pozytywnie zaskoczyć. Kupić książkę za wiele od niej w sumie nie oczekiwać, a kończąc ją mieć uśmiech na twarzy.
,,Niezbity dowód '' może okazać się dla jednych infantylną opowiastką o człowieku który szukał dowodu na istnienie Boga, trochę fantastyki, trochę akcji, szczypta kryminału, a dla innych jest to książka opowiadająca na szereg pytań jakie człowiek zadaje sobie przez całe czasem życie. Mamy tutaj problem stresu pourazowego, mamy tutaj związek który od samego początku nie był zbudowany na szczerości, budowniczy używali nadziei, kłamstw, wykrętów, półprawd i wszelkiego innego rodzaju materiałów , ale nie takich aby stworzyć prawdziwy i szczęśliwy związek. Jest tam także opowieść o ludziach którzy diametralnie szukają swojego miejsca na ziemi, swojej samotni, jest to opowieść o pseudo-duchownych którzy golą tylko z mamony wiernych dając im fałszywe świadectwo na miarę cudu. Mamy także tutaj w tej książce parę słów o czymś czego nie można sprzedać za żadne pieniądze. To jest wiara w kogoś , bądź w coś, to życie dla idei i jej poświęcanie się całym sobą, to życie dla innych, to balansowanie pomiędzy tym co namacalne i widoczne tylko oczami, a także tym co jest wewnątrz nas i każdego innego człowieka, ścieżka pomiędzy sacrum i profanum. Świat duchowy i świat pełen przedmiotów, rzeczy.......w środku tego chaosu dzisiejszego świata nastawionego bardziej, a może przede wszystkim na ,,mieć '' a nie zwyczajnie ,,być '' , dlatego też rzeczywistość która nas i nie tylko nas otacza tak wygląda, sami próbujmy zatem kreować naszą rzeczywistość, tworząc wewnętrzne zamknięte światy.....tworząc jednocześnie , stwarzając lepszego, innego samego siebie.
,,Niezbity dowód '' niezwykła książka mówiąca o rzeczach ważnych i najważniejszych, prawdę mówiąc nie spodziewałem się aż takiej dobrej i ciekawej lektury, intrygującej, zmuszającej czytelnika nad zastanowieniem się nad sobą samym jako homo sapiens, ale także nad zastanowieniem się nad pytaniem : co bym zrobił gdybym usłyszał , że na świat ma przyjść ponownie Syn Boży Jezus Chrystus ? Ja wiem, bo bym zrobił. Czekał z utęsknieniem. Pełny wiary, nadziei i czegoś jeszcze......
Książka wiele mówiąca o nas samych i świecie/ światach które krążą wokół nas.
Polecam ! Wyjątkowo warto.
Miło jest się pozytywnie zaskoczyć. Kupić książkę za wiele od niej w sumie nie oczekiwać, a kończąc ją mieć uśmiech na twarzy.
więcej Pokaż mimo to,,Niezbity dowód '' może okazać się dla jednych infantylną opowiastką o człowieku który szukał dowodu na istnienie Boga, trochę fantastyki, trochę akcji, szczypta kryminału, a dla innych jest to książka opowiadająca na szereg pytań jakie człowiek...
Spokojnie nie będzie bolało.A może ? Pytania o Boga są trudne .Lepiej zapytać ,czy lubisz kaszkę z miodem.
Ale te pytania.Zaraz się zlecą i powiedzą ,że to zbyt osobiste/,że to ich sprawa.
A książka nie jest to akcja.Na poziomie F1,raczej wolno jedzie.Czasem się zatrzyma i coś tu pogada.
Lubię ,jak coś idzie .
Spokojnie nie będzie bolało.A może ? Pytania o Boga są trudne .Lepiej zapytać ,czy lubisz kaszkę z miodem.
Pokaż mimo toAle te pytania.Zaraz się zlecą i powiedzą ,że to zbyt osobiste/,że to ich sprawa.
A książka nie jest to akcja.Na poziomie F1,raczej wolno jedzie.Czasem się zatrzyma i coś tu pogada.
Lubię ,jak coś idzie .
"Bóg stworzył ten świat, aby przekonać się, ile jeszcze pokładów człowieczeństwa może z siebie zedrzeć i odrzucić człowiek."
Co byś zrobił, gdyby zgłosiła się do Ciebie osoba, która twierdziłaby, że ma dowód na istnienie Boga i tylko Ty możesz pomóc to udowodnić? Ja bym pewnie poszła dalej i uznała kolesia za wariata, ale niestety Ross Hunter podejmuje rękawicę. Nie myśląc o konsekwencjach, nie wiedząc, że po piętach depczą mu ludzie, którzy ten dowód chcą zniszczyć, Hunter rozpoczyna grę, której finisz może zaszkodzić wielu, a już na pewno tym, na których Hunterowi zależy.
Z twórczością Dana Browna się nie spotkałam, kod Leonarda da Vinci to dla mnie abstrakcja, a książki o teoriach spiskowych... no cóż, teorii spiskowych pełno dookoła, także też raczej unikam, ale ta książka jednak coś w sobie miała, że doczytałam do końca . Z butów nie wyskoczyłam, ba momentami się nudziłam i nie wiedziałam o co chodzi, pewnie po kolejne książki nie sięgnę, ale jeżeli ktoś lubi takie klimaty to na pewno będzie zadowolony.
"Bóg stworzył ten świat, aby przekonać się, ile jeszcze pokładów człowieczeństwa może z siebie zedrzeć i odrzucić człowiek."
więcej Pokaż mimo toCo byś zrobił, gdyby zgłosiła się do Ciebie osoba, która twierdziłaby, że ma dowód na istnienie Boga i tylko Ty możesz pomóc to udowodnić? Ja bym pewnie poszła dalej i uznała kolesia za wariata, ale niestety Ross Hunter podejmuje rękawicę. Nie myśląc...
To było moje pierwsze spotkanie z tym autorem i muszę przyznać, że nie będę wspominać go dobrze. Niby jakiś pomysł na tę książkę był, niby P.J. jakoś starał się go pociągnąć, ale czytając miałam wrażenie, że trochę to wszystko na siłę i po omacku było robione. Jakby autor nie do końca sam wiedział, w którym kierunku chciałby pójść. Dodatkowo momentami była to nudna i ciężka lektura. Nie sięgnęłabym po nią kolejny raz.
To było moje pierwsze spotkanie z tym autorem i muszę przyznać, że nie będę wspominać go dobrze. Niby jakiś pomysł na tę książkę był, niby P.J. jakoś starał się go pociągnąć, ale czytając miałam wrażenie, że trochę to wszystko na siłę i po omacku było robione. Jakby autor nie do końca sam wiedział, w którym kierunku chciałby pójść. Dodatkowo momentami była to nudna i ciężka...
więcej Pokaż mimo toDona Browna czytałem niemal z zapartym tchem. Mimo, że przecież to bajka. Dowód trawiłem z dużym samozaparciem, siłą zmuszając się do kontynuacji. Chyba bajki lepiej znoszę niż bajdy.
Dona Browna czytałem niemal z zapartym tchem. Mimo, że przecież to bajka. Dowód trawiłem z dużym samozaparciem, siłą zmuszając się do kontynuacji. Chyba bajki lepiej znoszę niż bajdy.
Pokaż mimo toOd samego początku coś mi nie grało z tą historią...
Wiara, cuda i tym podobne tematy zupełnie nie pasują mi do kryminału.... i tym razem też tak jest....
Kilka trupów, nie stanowi o motywie kryminalnym......
Za to, wartka akcja, w tym wątek "zabili go i uciekł" a tak z pięć razy ( !!!!!) , cudowne zjawiska pogodowe i, co by nie było, mierne zakończenie, całkowicie zepsuły mi radochę z czytania.
Samo czytanie idzie jak z płatka, raz, dwa i koniec tematu, ale to nie jest podstawą do dobrej oceny.
Od samego początku coś mi nie grało z tą historią...
więcej Pokaż mimo toWiara, cuda i tym podobne tematy zupełnie nie pasują mi do kryminału.... i tym razem też tak jest....
Kilka trupów, nie stanowi o motywie kryminalnym......
Za to, wartka akcja, w tym wątek "zabili go i uciekł" a tak z pięć razy ( !!!!!) , cudowne zjawiska pogodowe i, co by nie było, mierne zakończenie, całkowicie...
Na okładce książki widnieje opinia, iż jest to najlepszy thiller spiskowy od czasu Kodu Leonarda. Czy najlepszy- nie wiem, ale na pewno jeden z lepszych. Wciągnęłam się w tę historię, w której ludzkość miała poznać i ujrzeć dowód na istnienie Boga. Jednakże nie wszyscy chcą, aby ujrzał on światło dzienne, dlatego osoba, która ma odnaleźć dowody, jest w ciągłym niebezpieczeństwie. W książce jest dużo wątków, które gładko się ze sobą łączą i są zgrabnie zakończone, nic nie zostaje niedopowiedziane. Książka mało kiedy zwalnia, zdarzenia następują po sobie szybko, akcja trzyma w napięciu, co musiało być sporym wyzwaniem dla autora, biorąc pod uwagę objętość powieści. Według mnie warta przeczytania.
Na okładce książki widnieje opinia, iż jest to najlepszy thiller spiskowy od czasu Kodu Leonarda. Czy najlepszy- nie wiem, ale na pewno jeden z lepszych. Wciągnęłam się w tę historię, w której ludzkość miała poznać i ujrzeć dowód na istnienie Boga. Jednakże nie wszyscy chcą, aby ujrzał on światło dzienne, dlatego osoba, która ma odnaleźć dowody, jest w ciągłym...
więcej Pokaż mimo toJeśli lubicie "Kod Leonarda da Vinci" Dana Browna to "Niezbity dowód" będzie dla was równie smakowitym kąskiem czytelniczym, a jednocześnie taką alternatywą. Ja w obu tych tytułach jestem zakochana. Powieść Petera Jamesa jest baaardzo dobra. Książki czy filmy, w których możemy zaobserwować pogoń za Świętym Graalem są dla mnie bardzo interesujące i dostarczają wielu, wielu ciekawych zwrotów akcji. I to dzieje się właśnie tutaj. Autor zasypuje nas informacjami, ale w taki przyziemny, zrozumiały sposób. I choć dzieje się tutaj sporo - spokojnie nadąrzymy za akcją i nie gubimy się po drodze. Wszystko jest przejrzyste, dobrze opisane i zdecydowanie wciągające. Do tego James ma świetny styl, nie tworzy zapychaczy, skupia się na tym co i w jaki sposób chce przekazać i wychodzi mu to znakomicie. Więc jeśli lubicie zagadki w stylu Browna ta powieść będzie dla was strzałem w 10! Zdecydowanie polecam. :)
Jeśli lubicie "Kod Leonarda da Vinci" Dana Browna to "Niezbity dowód" będzie dla was równie smakowitym kąskiem czytelniczym, a jednocześnie taką alternatywą. Ja w obu tych tytułach jestem zakochana. Powieść Petera Jamesa jest baaardzo dobra. Książki czy filmy, w których możemy zaobserwować pogoń za Świętym Graalem są dla mnie bardzo interesujące i dostarczają wielu, wielu...
więcej Pokaż mimo to„Niezbity dowód” doskonale dowodzi geniuszu Petera Jamesa. Nakładem Wydawnictwa Albatros ukazał się thriller spiskowy, który pochłonie czytelnika miłującego się w zaszyfrowanych zagadkach. Wraz z dziennikarzem Rossem Hunterem przemierzać będziemy w poszukiwaniu dowodów na istnienie Boga. Wraz z bohaterem, który nie boi się trudnych wyzwań podążać będziemy kluczem zagadek by uchronić świat przed ostateczną zagładą. Gdy do jego rąk trafia tajemniczy skrypt, wówczas jego myśli krążą wokół tajemnicy istnienia. Jak wiele Ross poświęcić będzie musiał tej sprawie? Czy zapłaci najwyższą cenę, by poznać prawdę zapisaną w manuskrypcie? Czy jego żona i ich nienarodzone dziecko są w niebezpieczeństwie? Dziennikarz nie tylko dąży do rozwikłania zagadki, lecz również naraża się interesom miliardera proroka. Przekonajcie się i chwyćcie „Niezbity dowód” i dajcie ponieść się tej historii. Peter James dzięki tej książce porównywany jest do Dana Browna. Napiszę krótko – Dan Brown ma równego sobie kompana w tworzeniu historii przepełnionych zagadkami, których odkrywanie niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw. Co rusz, zwroty akcji napełniają nas trwogą o życie bohatera, a my sami przecieramy oczy ze zdumienia, mocno zaciskając ręce od namiaru emocji. Peter James dowiódł, że jego kreatywność intryguje niczym największe niezbadane tajemnice ludzkości. Pochłania naszą ciekawość, która z każdą stroną zatraca się w tej zmyślnie skonstruowanej fabule. Dotychczas Autor ujął mnie swą twórczością kryminalną, lecz dziś mogę jasno stwierdzić, że posiada niebywały talent do rysowania intrygujących teorii spiskowych, które zmuszają nas do podjęcia wewnętrznego zastanowienia się nad najważniejszymi pytaniami dotyczącymi naszej egzystencji. Podczas lektury tej książki, w naszym umyśle kłębi się wiele pytań, a odpowiedzi na nie, nie są do końca jednoznaczne. Jedno jednak jest pewne, podczas czytania tej powieści czeka nas wiele emocjonujących chwil i rozważań. „Niezbity dowód” to bez wątpienia powieść, która zasługuje na ekranizację. I mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Mam nadzieję, że ta recenzja doskonale dowiodła temu, że Peter James potrafi zaintrygować czytelnika i rzucić go w wartki nurt elektryzującej historii. Historii istnienia ludzkości, która od zarania dziejów jest tematem badań. Niech ta książka będzie taką cegiełką w podejmowanych działaniach. Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Albatros https://www.wydawnictwoalbatros.com/.
http://www.czyt-nik.pl/recenzje/peter-james-dowodzi-swego-geniuszu/
„Niezbity dowód” doskonale dowodzi geniuszu Petera Jamesa. Nakładem Wydawnictwa Albatros ukazał się thriller spiskowy, który pochłonie czytelnika miłującego się w zaszyfrowanych zagadkach. Wraz z dziennikarzem Rossem Hunterem przemierzać będziemy w poszukiwaniu dowodów na istnienie Boga. Wraz z bohaterem, który nie boi się trudnych wyzwań podążać będziemy kluczem zagadek by...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to