Absurdy PRL-u. Antologia

Okładka książki Absurdy PRL-u. Antologia
Marcin Rychlewski Wydawnictwo: Vesper satyra
223 str. 3 godz. 43 min.
Kategoria:
satyra
Wydawnictwo:
Vesper
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
223
Czas czytania
3 godz. 43 min.
Język:
polski
ISBN:
83-60159-25-4
Tagi:
dowcip PRL humor
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
248 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
7942
6797

Na półkach: , ,

Antologia absurdów PRL-u, humoru z tamtych lat, faktów, ciekawostek. Znalazło się też kilka zdjęć, instrukcja obsługi pisuaru (perełk!), małego fiata...

Ogólnie rzecz biorąc, tom głównie do śmiechu, co nie do końca stanowi ani plus, ani minus.

Komuna nie była rajem - nie pamiętam jej, urodziłem się, kiedy ginęła, ale to i owo wiem. Nie była utopią, ale też i daleko było jej od piekła, na jakie teraz jest kreowana. Wszystkie współczesne filmy i książki prezentują komunę, jako wieczne zaśnieżone Bieszczady, ewentualnie Warszawa - szara i albo zlana deszczem, albo zasypana śniegiem. Słońce nie świeciło nigdy, w Polsce mieszkali tylko milicjanci (i cała reszta związana z Państwem) i przez nich pokrzywdzeni, a ludzie tylko się bali.

Nikt nie pokazuje pozytywów, ani zestawienia ze współczesnością. Każdy, bez sensu, świeci nam w oczy jedną stroną medalu.

Ta publikacja nie jest inna, choć daje wgląd w to, z czego się wówczas śmiano. I pozwala również się uśmiechnąć.

Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2014/07/04/absurdy-prl-u-antologia-marcin-rychlewski/

Antologia absurdów PRL-u, humoru z tamtych lat, faktów, ciekawostek. Znalazło się też kilka zdjęć, instrukcja obsługi pisuaru (perełk!), małego fiata...

Ogólnie rzecz biorąc, tom głównie do śmiechu, co nie do końca stanowi ani plus, ani minus.

Komuna nie była rajem - nie pamiętam jej, urodziłem się, kiedy ginęła, ale to i owo wiem. Nie była utopią, ale też i daleko było...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    365
  • Chcę przeczytać
    159
  • Posiadam
    120
  • Historia
    6
  • Teraz czytam
    5
  • PRL
    5
  • 2018
    4
  • Ulubione
    4
  • Polskie
    3
  • 2013
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Absurdy PRL-u. Antologia


Podobne książki

Przeczytaj także