Najnowsze artykuły
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
- ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Angela Lambert
1
7,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 14.04.1940Zmarła: 26.09.2007
Angela Lambert urodziła się Niemczech z matki Niemki i ojca Anglika i dorastała jako dziecko dwujęzyczne. W latach 1947-1950 mieszkała w Niemczech i poznała swoich niemieckich krewnych, którzy przetrwali wojnę. Studiowała na wydziale filozofii, nauk politycznych i ekonomii w St. Hilda’s College w Oksfordzie i pracowała jako urzędniczka, dziennikarka i reporterka telewizyjna aż do 1998 roku. Jej pierwsza książka Unquiet Souls: The Indian Sumer of the British Aristocracy była jedną z trzech pretendentek do nagrody Whitebreada.
7,0/10średnia ocena książek autora
172 przeczytało książki autora
303 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Przegrane życie Ewy Braun Angela Lambert
7,0
Wnikliwa i dobrze opracowana biografia Ewy Braun. Minusem jest nadmiernie rozbudowane rozważania psychologiczne - nie zawsze moim zdaniem trafne - autorki oraz usprawiedliwianie na siłę swojej bohaterki. Może warto byłoby rozważyć tę tezę, że Ewa faktycznie była zwykłym "pustakiem" - jak mówi większość świadectw, kobietą uzależnioną od psychopaty, co też raczej nie świadczy na jej korzyść. Autorka ma swoją ideę i broni jej zawzięcie, przez co dla mnie jej praca jest mniej wiarygodna. Brakuje szerszego spojrzenia.
Przegrane życie Ewy Braun Angela Lambert
7,0
Ksiązka pisana przez kobete (Niemkę) o kobiecie i czytana przez kobietę ma specyficzny wydźwięk.Trudno żebysmy sie nie solidaryzowały.
Ale, nie do końca jestem przekonana o braku świadomosci Ewy Braun, że jej ukochany jest potworem.
A może, nie chcąc wiedzieć za dużo, można było zamknąć się w kokonie miłości i nieświadomosci tego co dzieje sie na zewnatrz?
Tak, czy owak tragiczne studium uzaleznienia od mocnego człowieka.