Wszystkimi zmysłami

Okładka książki Wszystkimi zmysłami Rebecca Yarros
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Okładka książki Wszystkimi zmysłami
Rebecca Yarros
8,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Amber Cykl: Flight & Glory (tom 1) literatura obyczajowa, romans
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Flight & Glory (tom 1)
Tytuł oryginału:
Full Measures
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2016-02-12
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-12
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324157396
Tłumacz:
Bożena Karkowska
Inne
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
955 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
47
45

Na półkach:

Mam bardzo mieszane odczucia co do tej książki. Bo niby pod pewnymi względami była okej, ale jednak tak jakby czegoś mi w niej brakowało?

Mimo że przeczytałam ją praktycznie za jednym zamachem to jakoś bardzo nie zżyłam się z bohaterami.Relacja Josha i Ember dla mnie bierze się trochę znikąd i niby jest to slow burn, ale jak dla mnie totalnie nie.

Z jednej strony Josh wydaje się wręcz idealnym facetem zawsze zjawia się kiedy trzeba, wie co powiedzieć, ale czasem przyznaje, że mnie wkurzał tymi sporadycznymi infantylnymi zachowaniami

Zaczęłam się domyślać tajemnicy Josha, ale i tak byłam ciekawa reakcji głównej bohaterki. I szczerze przyznam, że w pełni ją rozumiałam. Każdy bohater na swój sposób trochę mnie denerwował. Na czele była siostra Ember – April oraz oczywiście Riley z tymi swoimi niedorzecznymi tekstami.

Nie podobało mi się również zakończenie, bardzo nie lubię przeskoków czasowych, a ten epilog? W moim odczuciu zbędny i dalej pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi.

Co mogę więcej powiedzieć, książka była w porządku, ale bez szału, poruszała ważne tematy o stracie bliskiej osoby, przechodzeniu przez żałobę oraz o poświęceniu i miłości ale tempo rozwoju relacji głównych bohaterów zdecydowanie za szybkie.

Na plus na pewno to, że czyta się to szybko i pojawia się wątek wojskowych, co było dla mnie ciekawe, bo jeszcze nie czytałam takiej książki, ale cała reszta dla mnie pozostawia wiele do rzeczenia.

Mam bardzo mieszane odczucia co do tej książki. Bo niby pod pewnymi względami była okej, ale jednak tak jakby czegoś mi w niej brakowało?

Mimo że przeczytałam ją praktycznie za jednym zamachem to jakoś bardzo nie zżyłam się z bohaterami.Relacja Josha i Ember dla mnie bierze się trochę znikąd i niby jest to slow burn, ale jak dla mnie totalnie nie.

Z jednej strony Josh...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
47

Na półkach:

Swietna książka

Swietna książka

Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Muszę przyznać, że trochę się zawiodłam na tej książce. Po opisie naprawdę byłam nią mocno zaintrygowana, a wystarczyło kilka rozdziałów żebym wiedziała, że nie bardzo polubie się z tą historią.

Życie Ember Howard legnie w gruzach gdy dwójka wojskowych przychodzi pod jej drzwi. Znaczy to tylko jedno - jej tata nie wróci do domu. Ember musi zająć się mamą oraz rodzeństwem przy okazji prowadząc dotychczasowe życie. Pomoc jej w tym ma jej nowy sąsiad - Josh Walker, gwiazda hokeja, który pojawia się i odrazu decyduje się ją uratować. Jednak ukrywa on pewien sekret…

Zacznę od tego, że już od początku nie pasował mi styl pisania autorki ani to jak zaczęła kreować relacje głównych bohaterów. Spotkanie po latach w przypadkowych okolicznościach, a już po chwili oboje czują do siebie przyciąganie, a główna bohaterka myśli o nim mimo, że na początku książki jeszcze ma chłopka. Po dość szybkim czasie ich uczucia pojawiły się tak naprawdę znikąd. Dopiero po czasie ich relacja zaczęła nabierać dla mnie większego sensu i miała taki „fundament” na którym mogły zacząć budować się uczucia. Autorka mogła poprowadzić to właśnie w taki sposób, a zamiast tego odrazu opisywała ich emocje jako nie miłość ale „pociąg” od pierwszego wejrzenia.

Musiałam też przyzwyczaić się do tego jak Ember z początku traktowała Josha. Można powiedzieć, że był dla niej odskocznią od żałoby, którą przechodziła, jednak nie bardzo spodobało mi się z jaką lekkością do tego wszystkiego podchodził. Zwłaszcza, że widzieli się pierwsza raz po tylu latach.

Uważam, że końcowy plot twist dużo wyjaśnił i trochę podratował te książkę. Był dość niespodziewany i sprawił, że naprawdę byłam ciekawa jakie będzie zakończenie. Podobał mi się również hokej w tle, relacja rodzinna głównej bohaterki oraz to jak już pod koniec zaczęła wyglądać relacja Ember i Josha 🫶

(współpraca z mustread wydawnictwo)

Muszę przyznać, że trochę się zawiodłam na tej książce. Po opisie naprawdę byłam nią mocno zaintrygowana, a wystarczyło kilka rozdziałów żebym wiedziała, że nie bardzo polubie się z tą historią.

Życie Ember Howard legnie w gruzach gdy dwójka wojskowych przychodzi pod jej drzwi. Znaczy to tylko jedno - jej tata nie wróci do domu. Ember musi zająć się mamą oraz rodzeństwem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
45

Na półkach:

“Podejrzewam, że gdyby nas połączyć, w końcu bylibyśmy cali”.

Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją romansu, który polecam każdemu, kto szuka książki lekkiej i przyjemnej z elektryzującą relacją romantyczną głównych bohaterów, a jednocześnie zahaczającej o ważne życiowe dylematy. “Każdym skrawkiem duszy” to powieść, która zakradła się do każdego zakątka mojej duszy i do głębi ją poruszyła. Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, że to coś dla Was, może ostatecznym argumentem okaże się dla Was fakt, że jest to debiut literacki Autorki jednej z obecnie najpoczytniejszych serii fantasy, czyli cyklu “Fourth Wing” – Rebecci Yarros.

Powieść opowiada losy Ember Howard, studentki, która wychowała się w wojskowej rodzinie oraz Josha Walkera – gwiazdy hokeja, w którym podkochiwała się nastoletnia Ember. Traumatyczne wydarzenia w życiu dziewczyny zbliżają ich siebie, jednak kiełkująca miłość może szybko obrócić się w pył, gdy okazuje się, że Josh skrywa przed swoją ukochaną pewien sekret.

Chociaż czytam naprawdę dużo książek, a szczególnie sporo romansów, muszę przyznać, że “Każdym skrawkiem duszy” będzie tytułem, który na pewno pozostanie w mojej pamięci na dłużej. Tak, znajdziecie w nim pewne elementy, które można uznać za nieco męczące, np. nagminne podkreślanie przez Ember jakim ciachem jest Josh i jak wiele dziewczyn się za nim ugania. Trzeba jednak pamiętać, że jest to wznowienie debiutu Autorki z roku 2014 i wtedy po prostu tak się pisało. Ja z niemałym sentymentem wracam do historii z tamtego okresu, bo, choć obecnie unika się pewnych rozwiązań, tak popularnych w ówczesnej literaturze (szczególnie romansach),mają one niepowtarzalny klimat tych pierwszych, pionierskich powieści new adult, które szturmem podbiły serca czytelników na całym świecie. Ja w ogóle uwielbiam książki Yarros – mimo że jej styl jest dla mnie prosty, momentami niemal surowy, potrafi naprawdę trafnie oddać emocje targające jej bohaterami. Zresztą w stworzonych przez nią relacjach romantycznych czuć potężną chemię, a Ember i Josh nie są tutaj wyjątkiem.

Książka uderzyła we mnie swoim mocnym początkiem, powodując niemałe wzruszenie. Natomiast dalsza część historii porwała mnie niewymuszoną, wciągającą fabułą z plot twistem, który, muszę przyznać, naprawdę był dla mnie zaskakujący. Yarros zamknęła wszystko ujmującą klamrą, będącą pięknym finałem dla Ember i Josha. Ta opowieść jest prosta i nieskomplikowana, a mimo to naprawdę urzeka i zaciekawia. Bardzo podobał mi się wątek wojska, który nieczęsto spotykam w romantycznych powieściach.

“Każdym skrawkiem duszy” to romans, który uderzy w każdą wrażliwą duszyczkę, ale jednocześnie naklei na zadaną ranę plasterek pełen miłości, nadziei oraz pozytywnej energii. To książka z przesłaniem z rodzaju tych najprostszych, ale najmocniejszych – że po każdej burzy wychodzi słońce. Dla mnie była to także sentymentalna podróż do jakże dobrych początków nurtu new adult. Szczerze polecam i z ogromną niecierpliwością czekam na kolejny tom!

IG: lexywish_bookstagram
[współpraca reklamowa z wydawnictwem]

“Podejrzewam, że gdyby nas połączyć, w końcu bylibyśmy cali”.

Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją romansu, który polecam każdemu, kto szuka książki lekkiej i przyjemnej z elektryzującą relacją romantyczną głównych bohaterów, a jednocześnie zahaczającej o ważne życiowe dylematy. “Każdym skrawkiem duszy” to powieść, która zakradła się do każdego zakątka mojej duszy i do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
21

Na półkach:

3,7⭐️/5⭐️

( współpraca z Wydawnictwem Must Read )

Życie Ember wywraca się do góry nogami, gdy żołnierze na progu domu informują ją, że jej ojciec nie żyje. W związku z tą tragedią spadają na nią wszystkie domowe obowiązki. Musi zaopiekować się swoim młodszym rodzeństwem oraz pomóc matce w dojściu do siebie po stracie. W tym czasie w jej życiu nagle pojawia się Josh, czyli trener i gwiazda hokeja oraz dawny obiekt westchnień December. Chłopak bardzo się do niej zbliża i daje jej ogromne wsparcie, którego potrzebowała. Jednak wszystko się psuje, kiedy dziewczyna odkrywa sekret Josha.

,,Każdym skrawkiem duszy” to romans przepełniony bólem i smutkiem. Opowiada o radzeniu sobie z żałobą, ale również ukazuje, jak wypełnić tę pustkę po stracie.

Książkę czytało mi się szybko i przyjemnie, ponieważ pióro Rebecci jest bardzo lekkie w odbiorze. Motyw wojska i służby został przez nią bardzo dobrze poprowadzony. Jednak trochę zawiodłam się na motywie hokeja. Moim zdaniem było go zdecydowanie za mało.

Relacja romantyczna między głównymi bohaterami była za szybka. I napewno nie był to slow burn. Brakowało mi tu jakiegoś dłuższego etapu poznawania siebie nawzajem oraz głębszego uczucia.

Co do bohaterów to na pewno bardzo polubiłam Josha. Od razu zaimponował mi swoim oddaniem i wsparciem, które ofiarował dziewczynie i jej rodzinie. Natomiast December strasznie mnie irytowała. Była strasznie niezdecydowana. W pewnym momencie sama już nie wiedziałam, czego ona tak właściwie chce.

Jednak mimo tych minusów bardzo dobrze bawiłam się podczas czytania tej książki. Była to moja trzecia książka od Rebecci i na pewno nie ostatnia, ponieważ uwielbiam jej sposób pisania.

Podsumowując, myślę, że warto sięgnąć po tę historię, jeśli lubicie motyw wojska w książkach lub jeśli szukacie książki na jeden wieczór.

Ig/tik tok: artystycznie_o_ksiazkach

3,7⭐️/5⭐️

( współpraca z Wydawnictwem Must Read )

Życie Ember wywraca się do góry nogami, gdy żołnierze na progu domu informują ją, że jej ojciec nie żyje. W związku z tą tragedią spadają na nią wszystkie domowe obowiązki. Musi zaopiekować się swoim młodszym rodzeństwem oraz pomóc matce w dojściu do siebie po stracie. W tym czasie w jej życiu nagle pojawia się Josh, czyli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
151

Na półkach:

Ember Howard, wychowywała się jako córka wojskowego, wiedziała, co to oznacza. Żołnierze na progu zwiastowali śmierć, jej ojca. Nie spodziewała się jednak, że odnajdzie w sobie siłę, aby zatroszczyć się o całą rodzinę pogrążona w żałobie, gdy jej mama bardzo się załamała. W jej życiu niespodziewanie pojawia się Josh Walker- gwiazda hokeja i nowy sąsiad. Jest w stanie jednym spojrzeniem, pojedynczym dotykiem wymazać jej cały ból. Chociaż December chciałaby go od Siebie odsunąć, by poradzić sobie samodzielnie z traumą, coś ciągle ją do niego przyciąga.

Dawno nie czytałam książki, która aż tak angażuje od pierwszych stron. Po przeczytaniu pierwszego rozdziału wiedziałam, że ta pozycja musi być przeczytana na raz. Tak właśnie się stało, książka od początku do końca została przeczytana na jeden raz. Od samego początku książki, jesteśmy bombardowani dużym nakładem emocjonalnym. Śmierć ojca, zdrada chłopaka i jej najlepszej przyjaciółki. Na szczęście, na drodze załamanej dziewczyny pojawia się Josh. Próbuje pokazać jej, że nie musi zmagać się z wszystkim sama. Jest zawsze wtedy, kiedy ona go potrzebuje, oferuje wsparcie i pragnie jej szczęścia. On jest dla niej idealną odskocznią od życia, przy nim nie odczuwa bólu. Jednak próbuje się od niego dystansować, gdyż nie chce zapraszać go do życia, gdzie nadal jest bałagan. Chłopak jednak się nie poddaje i walczy o względy dziewczyny. Ta książka to idealny przykład wątku hurt/comfort jest ogromnie wartościową historią o stracie i ogromnej sile. Najstarsze dziecko w rodzinie niesie na plecach ciężar całej rodziny, owładniętej żałobą. Wątek romantyczny jest przecudowny, zakochałam się w postawie Josha. Plot twist ogromnie mnie zdziwił, kompletnie się tego nie spodziewałam. Pochodzenie stypendium Josha było ogromnym ciosem w serce Ember. Jednak nie mogłam wymarzyć lepszego zakończeni historii tej dwójki.

Uwielbiam tę książkę, uwielbiam tę historię i to, co ze mną zrobiła. Ogromny ładunek emocjonalny. Płacz, śmiech i rozczulenie. Książka trafia do ulubieńców tego roku. Nie mogę doczekać się kolejnego tomu, który opowiada historię przyjaciela Josha- Jaggera. Jeśli macie przeczytać w tym roku jedną książkę z mojego polecania, przeczytajcie tą.

Ember Howard, wychowywała się jako córka wojskowego, wiedziała, co to oznacza. Żołnierze na progu zwiastowali śmierć, jej ojca. Nie spodziewała się jednak, że odnajdzie w sobie siłę, aby zatroszczyć się o całą rodzinę pogrążona w żałobie, gdy jej mama bardzo się załamała. W jej życiu niespodziewanie pojawia się Josh Walker- gwiazda hokeja i nowy sąsiad. Jest w stanie jednym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
67

Na półkach:

[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mustread] Do ostatnich stron moje zainteresowanie przedstawioną historią jak i rozwojem wydarzeń ani trochę nie malało. Bardzo ciekawiło mnie jak główna bohaterka poradzi sobie dalej ze stratą najbliższego członka rodziny. 👩‍👧‍👦 Dokładnie była przedstawiona reakcja rodziny na te tragiczne wieści i ich dalsza żałoba. Dodatkowo pierwszy raz sięgnęłam po książkę, w której występuje motyw wojska czy też wątek z hokejem, który bez wątpienia bardzo urozmaicił treść książki. 🏑 Główna bohaterka Ember, w momencie dowiedzenia się o tragicznej informacji i przy jednoczesnym rozbiciu się jej życia na kawałki, musi wystawić siebie na wiele prób w nowej rzeczywistości. 🌱 Czytając, można odczuć pewnego rodzaju dumę z głównej bohaterki, że tak dzielnie znosi żałobę biorąc przy tym pod opiekę i odpowiedzialność młodsze rodzeństwo. Idealnie się też złożyło, że zjawia się przy niej w takim momencie Josh. Pomaga jej przezwyciężyć ten ogromny smutek. Bardzo lubię ich razem i zauważalne było, jak z czasem ich więź staje się silniejsza. Fajnie, że chłopak był zawsze blisko tak, aby pomagać dla Ember i jej rodziny w tym ciężkim dla nich momencie. Dlatego cieszyłam się, że zdrada jej obecnego chłopaka nareszcie wyszła na jaw i w miarę rozwoju sytuacji tych dwóch się do ciebie zbliżyło. 💘 Natomiast cała otoczka związana ze stratą bliskiej osoby dodawała pewnej sentymentalności książce. Opowieści każdego z członków rodziny o wspomnieniach związanych ze zmarłą osobą, głową rodziny, były niezwykle wzruszające. 📮 Jako czytelnik byłam również w stanie zaobserwować, że każdy z domowników przeżywał żałobę na swój własny sposób. Ember wykazała się niezwykłą dojrzałością przejmując pieczę nad wszystkimi domownikami, którym ciężko było wrócić do codziennej rutyny. Mama dziewczyny przeżyła śmierć męża zdecydowanie najciężej. Przejmujące były opisy jej stanu, kiedy to smutek tak ją dopadł, że przez dłuższy czas tylko "bytowała". 😞 Od początku nie byłam w stanie domyślić się jaki sekret skrywa Josh i nie ukrywam, że bardzo mnie to ciekawiło. Dlatego, gdy razem z Ember łączyłam kropki i skleiłam wszystkie informacje w całość, sekret ten zszokował mnie równie mocno co główną bohaterkę. 🥺 Z tego co widziałam jest to pierwsza książka z serii, więc już nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejny tom. 🥰/Domi

[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mustread] Do ostatnich stron moje zainteresowanie przedstawioną historią jak i rozwojem wydarzeń ani trochę nie malało. Bardzo ciekawiło mnie jak główna bohaterka poradzi sobie dalej ze stratą najbliższego członka rodziny. 👩‍👧‍👦 Dokładnie była przedstawiona reakcja rodziny na te tragiczne wieści i ich dalsza żałoba. Dodatkowo pierwszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
19
19

Na półkach:

Książki Rebecci Yarros przejęły ostatnio rynek wydawniczy. A jednak to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością, choć teraz wiem, że nie ostatnie.
Strach przed żołnierzami pulsującymi do drzmi staje się rzeczywistością. Tata już nie wróci do domu, wie o tym cała rodzina. Ember jeszcze nigdy nie musiała być tak dzielna. Wszyscy na niej polegali. Jej jedyną podporą był Josh - nowy sąsiad, trener hokeja jej młodszego brata i jej bratnia dusza.
Autorka od samego początku wzbudza w czytelniku głębokie emocje, które zostaną z nim aż do ostatniej strony, wzruszenie, współczucie, złość, ale także motylki i rozchodzące się po całym ciele. To sprawiło, że budziła się we mnie ciekawość, co do następnych wydarzeń. Rebecca nie zostawiła ani chwili na odpoczynek. Nadała akcji szybkie tempo, wprowadziła sporo plot twistów, a to wszystko przedstawia czytelnikowi za pomocą lekkiego, prostego i przyjemnego języka. Byłam zdziwiona, że jest to jej debiutacka powieść. Jej pióro nie pozwoliło na oderwanie się od czytania, oddawało każdą możliwą emocje, pozwoliło zajrzeć wgłąb dusz bohaterów. A są oni niezwykle wykreowani. Przede wszystkim są ludzcy, boją się, popełniają błędy, nie są idealni. Ale to właśnie sprawia, że tak bardzo ich pokochałam. Przez całą książkę byłam świadkiem radzenia sobie Ember z żałobą. Obserwowałam, jak akceptuje sytuację, swoje emocje i się rozwija. Byłam z niej niezwykle dumna. Josha, drugiego głównego bohatera, darzyłam równie pozytywnymi uczuciami. Bijące od niego ciepło, czułość i wyrozumiałość kontrastowały z jego silną i pewnego rodzaju tajemniczą stroną. Pomiędzy Joshem a Ember rodzi się uczucie. Jest ono piękne. Iskierka między nimi powoli przeistaczała się w płomień. I pomimo paru komplikacji, udało im się go nie zgasić. Autorka pokazuje jak ważna jest komunikacja i poświęcenie. Pomaga stworzyć czytelnikowi jego definicję miłości.
"Każdym skrawkiem duszy" podbiło moje serce. Przepiękna książka pełna autentycznych, intensywnych uczuć i bohaterów, którzy nie boją się walczyć o swoją miłość i szczęście. Już nie mogę się doczekać kolejnych tomów tej serii.

Książki Rebecci Yarros przejęły ostatnio rynek wydawniczy. A jednak to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością, choć teraz wiem, że nie ostatnie.
Strach przed żołnierzami pulsującymi do drzmi staje się rzeczywistością. Tata już nie wróci do domu, wie o tym cała rodzina. Ember jeszcze nigdy nie musiała być tak dzielna. Wszyscy na niej polegali. Jej jedyną podporą był Josh...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
74

Na półkach:

Książka ta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
Na samym początku uderzyła we mnie ogromną falą smutku, przez którą nie byłam w stanie powstrzymać łez. Później emocje nieco opadły i zbytnio nic nie czułam podczas czytania. Jednak 100 stron przed końcem, historia nieźle mnie porwała i chyba nie było emocji, której nie odczułam podczas kończenia tej książki. Pojawiły się znowu łzy, ale też szok czy radość.
Bardzo polubiłam się z głównymi bohaterami. Ich relacja była naprawdę zdrowa i prawidłowa, co cenię w książkach.
Największą zmorą całej tej historii był Riley. Chyba jeszcze nie spotkałam się z gorszym bohaterem. Strasznie działał mi na nerwy i irytował.
Ale poza nim cała ksiazka była cudowna i z pewnością mogę wam ją polecić!

Książka ta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
Na samym początku uderzyła we mnie ogromną falą smutku, przez którą nie byłam w stanie powstrzymać łez. Później emocje nieco opadły i zbytnio nic nie czułam podczas czytania. Jednak 100 stron przed końcem, historia nieźle mnie porwała i chyba nie było emocji, której nie odczułam podczas kończenia tej książki. Pojawiły się znowu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
202
198

Na półkach:

Ember przyjechała w trakcie przerwy na uczelni do domu, pewnego dnia budzi ją dobijanie się do drzwi, na schodach siedzi zrozpaczona matka powtarzając żeby nie otwierać, dziewczyna wpuszcza jednak wojskowych, a ich świat wywraca się do góry nogami wraz z wiadomością o śmierci ojca. Załamana matka zamyka się w sobie, a December musi znaleźć w sobie dość siły by zająć się nią i swoim młodszym rodzeństwem. W tedy w życiu dziewczyny pojawia się też Josh, uparcie stara się pomoc dziewczynie, między tą dwójką już od pierwszych chwil pojawia się uczucie, chodź Emery robi na początku wszystko by je od siebie odepchnąć. Gdy już wydaje się że czeka nas dobre zakończenie, na jaw wychodzi sekret Josha, który ponownie niszczy świat dziewczyny.

Co aż tak strasznego skrywa Josh? Czemu chce opiekować się Emery i jej rodziną?

Mamy tu pełno trudnych emocji, zdrada, śmierć ojca dziewczyny, załamanie matki i to jak każdy z jego bliskich, na swój sposób próbuje poradzić sobie z żałobą łamie serce. Między Joshem i Emery iskrzy od samego początku, jednak oboje walczą z tymi emocjami, każde z innego powodu. Mimo iż historia jest dość przewidywalna, to jednak budzi ona tyle emocji że przeczytałam ją w jeden dzień, nie mogąc się od niej oderwać.

Ember przyjechała w trakcie przerwy na uczelni do domu, pewnego dnia budzi ją dobijanie się do drzwi, na schodach siedzi zrozpaczona matka powtarzając żeby nie otwierać, dziewczyna wpuszcza jednak wojskowych, a ich świat wywraca się do góry nogami wraz z wiadomością o śmierci ojca. Załamana matka zamyka się w sobie, a December musi znaleźć w sobie dość siły by zająć się nią...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 563
  • Chcę przeczytać
    1 353
  • Posiadam
    116
  • Ulubione
    102
  • Romans
    21
  • Teraz czytam
    20
  • E-book
    17
  • 2018
    14
  • New Adult
    14
  • New adult
    13

Cytaty

Więcej
Rebecca Yarros Wszystkimi zmysłami Zobacz więcej
Rebecca Yarros Wszystkimi zmysłami Zobacz więcej
Rebecca Yarros Każdym skrawkiem duszy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także