Książka bardzo wzruszająca i pełna emocji. Przyjemnie się ją czytało. Miała dużo zwrotów akcji. Nie była przewidywalna i nudna. Wiele razy uroniłam przy niej łzę. Piękna miłość głównych bohaterów, która zapewne opierała się tylko na wyglądzie, ale jak to w książkach bywa… miłość jak z obrazka!

“Jednak śmierć jest częścią życia i strach przed nią nie może nas powstrzymać przed życiem”.

Z całego serca mogę polecić!❤️

Książka bardzo wzruszająca i pełna emocji. Przyjemnie się ją czytało. Miała dużo zwrotów akcji. Nie była przewidywalna i nudna. Wiele razy uroniłam przy niej łzę. Piękna miłość głównych bohaterów, która zapewne opierała się tylko na wyglądzie, ale jak to w książkach bywa… miłość jak z obrazka!

“Jednak śmierć jest częścią życia i strach przed nią nie może nas powstrzymać...

Wciągająca historia, sympatyczni bohaterowie., trochę emocji. Według mnie wszystko w punkt.

Wciągająca historia, sympatyczni bohaterowie., trochę emocji. Według mnie wszystko w punkt.

Historia możliwe, że byłaby dobra, gdyby została napisana przez kogoś innego. Już dawno nie czytałam czegoś tak złego. Albo tłumacz tutaj robił błędy, jeśli chodzi o składanie zdań, ale jednak autorka aż mnie zdziwiła. To są takie głupie rzeczy, które od razu można zauważyć np. Przytulanie kogoś kto drzemie na fotelu i zarzucanie mu rąk na kark z dzieckiem w ręku- ja się pytam jakim cudem????

Historia możliwe, że byłaby dobra, gdyby została napisana przez kogoś innego. Już dawno nie czytałam czegoś tak złego. Albo tłumacz tutaj robił błędy, jeśli chodzi o składanie zdań, ale jednak autorka aż mnie zdziwiła. To są takie głupie rzeczy, które od razu można zauważyć np. Przytulanie kogoś kto drzemie na fotelu i zarzucanie mu rąk na kark z dzieckiem w ręku- ja się...

106 / 2020

106 / 2020

Podobnie jak poprzedniczka, drugi tom nie powala. Równie przewidywalna pozycja co pierwszy tom.

Podobnie jak poprzedniczka, drugi tom nie powala. Równie przewidywalna pozycja co pierwszy tom.

Maddy to siostra Mili. Pamięta trudny związek rodziców, dlatego sama w nic się nie wikła. Może przecież być sama. Nie musi się narażać na niebezpieczeństwo. Poznaje Gabe, komandosa, który w Afganistanie przeżył wiele traumatycznych chwil. Po wojnie nie może dojść do siebie. W dzień jest w miarę spokojnie, ale koszmary zaczynają się w nocy. Oboje będą dla siebie wsparciem, przyjacielem, a z czasem więź rozwinie się w coś więcej. Oboje wypłyną na nowe wody w relacjach damsko-męskich.

Maddy to siostra Mili. Pamięta trudny związek rodziców, dlatego sama w nic się nie wikła. Może przecież być sama. Nie musi się narażać na niebezpieczeństwo. Poznaje Gabe, komandosa, który w Afganistanie przeżył wiele traumatycznych chwil. Po wojnie nie może dojść do siebie. W dzień jest w miarę spokojnie, ale koszmary zaczynają się w nocy. Oboje będą dla siebie wsparciem,...

"...wcale nie żartował, kiedy mówił, że tu jest do dupy.
Jest do wielkiej,tłustej, śmierdzącej dupy..."

"Ból to tyko słabość, która opuszcza nasze ciało"

"...wcale nie żartował, kiedy mówił, że tu jest do dupy.
Jest do wielkiej,tłustej, śmierdzącej dupy..."

"Ból to tyko słabość, która opuszcza nasze ciało"

,,Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" - Ernest Hemingway

Madison to siostra Mili z pierwszej części serii beautifullybroken, na drodze której staje Gabriel, były komandos dotknięty stresem pourazowym. Oboje muszą poradzić sobie ze swoimi demonami, by móc uwierzyć w miłość.

Żałuję, że ta książka mi się nie podobała, tym bardziej, że główna bohaterka jest bliska memu serca.

Ulubiony cytat: ,,Czasem nienawidzę życia, które wiodę, ale nie mam siły, aby cokolwiek w nim zmienić"

,,Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" - Ernest Hemingway

Madison to siostra Mili z pierwszej części serii beautifullybroken, na drodze której staje Gabriel, były komandos dotknięty stresem pourazowym. Oboje muszą poradzić sobie ze swoimi demonami, by móc uwierzyć w miłość.

Żałuję, że ta książka mi się nie podobała, tym...

To co mi się podoba, to że każda książka serii jest o kimś innym, ale gdzieś w tle poznajemy dalsze losy bohaterów wcześniejszej książki. Dodatkowo niesamowicie podoba mi się, że po raz kolejny autorka poruszyła problem, o którym się wiele nie mówi - Zespół wstrząsu pourazowego. W lekką lekture wplata ważne współcześnie kwestie i jak dla mnie jest to super. A przy tym wszystkim dobrze napisana książka z ciekawą historią.

To co mi się podoba, to że każda książka serii jest o kimś innym, ale gdzieś w tle poznajemy dalsze losy bohaterów wcześniejszej książki. Dodatkowo niesamowicie podoba mi się, że po raz kolejny autorka poruszyła problem, o którym się wiele nie mówi - Zespół wstrząsu pourazowego. W lekką lekture wplata ważne współcześnie kwestie i jak dla mnie jest to super. A przy tym...

Zaczynając czytanie nastawiałam się na typowy erotyk. I tutaj lekko się zdziwiłam. Ale o tym później. Zacznę od tego że książka podobała mi się, a na tle innych książek tego typu, wypada dość pozytywnie.

Historia Gabriela i Madison jest dość typowa. Oboje młodych ludzi, mających pewne poważne doświadczenia za sobą, nie liczących obecnie na żadne silne uczucie, spotyka się przypadkiem i od tego momentu zaczyna się ich wielka przygoda. Czyż nie występowało to już w tak wielu książkach? Niestety jest to tak popularny i typowy schemat, iż ciężko wyobrazić sobie nawet jak ta historia mogłaby być zmodyfikowana. Na szczęście, większość autorów stara się dorzucić do tego swoje trzy grosze wprowadzając wątki poboczne i nietypowe postaci W tym przypadku nie było to aż tak bardzo widoczne, ale spełniło swoje zadanie. Pani Cole zadbała by czytanie sprawiało przyjemność i nie było uciążliwe. Co więcej w pewnym momencie, mimo iż przewidywałam zakończenie, zaczęłam wątpić w swoje przekonania. Co prawda akcja nie była dynamiczna, ale na pewno nie nudziła, a co najważniejsze wywoływała masę przeróżnych emocji. Nawet tych których bym się po niej nie spodziewała. Był bowiem moment, w którym łzy pojawiły się w moich oczach na skutek pewnego wydarzenia z zakończenia pisałam we wstępie że coś mnie zdziwiło. Mam tu na myśli całą erotykę. występującą w tej książce. Tak na prawdę zajmowała ona bardzo mały procent tej historii. Sądząc po okładce i wstrętnych wydarzeniach, spodziewałam się, iż będzie tego znacznie więcej. Czy jest to plusem? Ciężko mi stwierdzić. Erotyka w takiej ilości nie była przesadzona czy banalna. Nie wiemy jednak czy autorka kontynuowałaby to i zachowała dobrą passę, a może zwróciłoby się to bardziej w kierunku żenujących i nieciekawych sytuacji.

Chciałabym też wyrazić kilka swoich słów na temat głównych bohaterów. Na szczególną uwagę zasługuje Gabriel. Praktycznie do połowy książki, nie mamy pojęcia o tym jak wyglądała jego dotychczasowa historia. To postać bardzo skryta w sobie i tajemnicza a za razem ogromnie złożona. Wydaje mi się że jest to osoba, która najbardziej mnie sobą zainteresowała spośród wszystkich bohaterów. Z kolei Madison, uważam za postać lekko nieodpracowaną ale równie interesującą.

Wspomniałam o okładce więc nie mogę pominąć tego tematu. Według mnie wygląda ona dość biednie i staro. Umówmy się, okładki tego typu pojawiały się w naszym kraju kilkanaście lat temu, kiedy grafika nie była na tak wysokim poziomie jak teraz. Oczywiście nie jest ona najgorsza, ale nie wygląda korzystnie.

Podsumowując, książka wywołała u nie głównie pozytywne emocje i z pewnością polecę ja każdemu kto lubi taki typ literatury. Poza tym czyta się ją szybko, łatwo i przyjemnie, więc jest dobrym sposobem na relaks po ciężkim dniu.

Zaczynając czytanie nastawiałam się na typowy erotyk. I tutaj lekko się zdziwiłam. Ale o tym później. Zacznę od tego że książka podobała mi się, a na tle innych książek tego typu, wypada dość pozytywnie.

Historia Gabriela i Madison jest dość typowa. Oboje młodych ludzi, mających pewne poważne doświadczenia za sobą, nie liczących obecnie na żadne silne uczucie, spotyka się...